Chłopak truje mi tyłek że jestem za chuda, a ja jestem gruba

O kurka blada, to straszne, jesteś lekko grubawa :D

prosze napiszcie mi szczerze bo ja sie boje ze mam juz cos nie tak z psychiką, ciagle mysle ze jestem gruba. ok napisze wam- jeszcze poł roku temu wazylam 15kg wiecej i od kiedy schudlam to zaczełam myslec o tym non stop ze jestem za gruba:O

kup sobie kombinezon jak z opon Michelin to wtedy Twój chłoptaś każe Ci się odchudzać i po sprawie :D :D :D WIlk syty i owca cała jak to się rzecze hmmm

nie zartuj sobie

jak chcesz szczerze to pokaż fote sylwetki tylko (bez głowy) zobaczymy czy jestes proporcjonalna itd. na sucho to nie można

"nie tak z psychiką" - to może za grubo powiedziane;) ale - na pewno: przesadzasz; tzn. obiektywnie - NIE JESTEŚ GRUBA :) aż się pomierzyłam, bo jestem Twojego wzrostu, stale słyszę od ludzi, że jestem szczupłą osobą - a Ty masz jeszcze mniej w obwodach, niż ja :) tyle udało Ci się schudnąć - to się ciesz efektami, a nie dopatruj defektów; bo, jak tak dalej pójdzie, to faktycznie możesz się w jakieś zaburzenia odżywiania czy co zapomóc :)

co wy gadacie, 168 niska? na kobietę to niska jest? pff to że jedne mają powyżej 180 to nie znaczy, że wszystkie niższe to małe są. Haha 168 i bardzo niska. Sama mam 170 i gdy ubiorę wysokie kozaki (które mnie wyszczuplają, a nie jak ktoś powiedział pogrubiają) na niewielkim obcasie 4cm to wielu mężczyzn jest mi równych lub odrobinę wyższych, a co dopiero kobiety, które sięgają mi wtedy do ramion. 55 kg do wzrostu 168 to bardzo ładna waga, może nawet odrobinę zbyt mało, jakieś dwa kilo. Nie masz co się odchudzać wg mnie, może tylko chodź na siłownie by ładnie wyrzeźbić pupe i uda, ale jedź to co zwykle. Ja waże 63kg i czuje się z sobą lepiej niż gdy ważyłam 57 czy 60 przy tym samym wzroście i nosze rozmiar S/M bo zaraz mi zarzucicie, że pasztet jestem co w workach musi chodzić bo się nie mieści.

s/m i 63 kg - a łysy połamał sobie grzebień bo się nie mógł rozczesać :D

s/m i 63 kg - a łysy połamał sobie grzebień bo się nie mógł rozczesać :D

Chyba nie widziałeś nigdy wysokich kozaków do kolan na stabilnym, prostokątnym obcasie... żadna dziwkarska szpileczka, ani tym bardziej babcina. Współczuje takiego ograniczenia umysłowego. A facet powinien mieć minimum 23cm i grubego jak rura wydechowa, idąc twoim tokiem myślenia oczywiście.

Nie... w tylku i w cycach mam nabite :D a w talii mam 67cm :D

to calkiem szeroka ta talia. a obcas 4 cm to faktycznie jak do ludowego krakowiaka. jak dla Ciebie szpilki sa dziwkarskie to moze faktycznie zapisz sie do kolka gospodyn wiejskich. boisz sie,ze szpilka Cie nie utrzyma i polamiesz?