Oszalałam na punkcie kumpla z roku...

Mam 22 lata i nigdy nie kochałam się z żadnym mężczyzną. Jestem dość spokojną osobą, mam swoje zasady, jestem romantyczna i delikatna, nie chcę się pieprzyć z byle kim. Od jakiegoś czasu jednak w moim życiu pojawił się pewien chłopak, konkretnie kumpel ze studiów, no i kurcze, podoba mi się. Ciągle o nim myślę, zależy mi na nim, spotykamy się po zajęciach. Jeszcze nigdy nie zależało mi tak na nikim, jak na X. Mam na niego chrapkę, no i nie ukrywam, że to właśnie z nim przeżyłabym pierwszy raz...

Ale jest jeden mały problem. On ma bardzo małego ptaszka - 4 cm jak stoi.

Ale jest jeden problem. On ma bardzo małego.

Bierz go będzie wspaniale, ale lepiej niech on pierwszy zaatakuje.

Ale on chce tylko z dziewicą.

Ale ja chcę być dziewicą aż do ślubu. I w zasadzie tylko seks analny wchodzi w grę bo przecież nie wiem czy on będzie moim mężem.

Tylko nie wiem, czy jak podczas analu puszczę bąka, to mu fiuta urwie ? Odpowiedzcie.