Czy jak nie jesteście w związku to uprawiacie seks?

Czy seks np. z przyjacielem w przerwach między związkami to dla was normalna rzecz?

Nigdy nie uprawiałam seksu nie będąc w związku, więc się nie wypowiem:P

czego sie wstydzisz???

no pewnie przyjacielski seks jest zawsze fajny

zdarzyło mi sie zakosztować seksu bez miłości, myslę ze to sprawa indywidualna, ale jak dla mnie to nie to, jest miło ale nie ma tej całej pompy, pewnie zrobiłabym to jeszcze raz, bo miesiąc bez seksu i chodze jak tykajaca bomba, ale byłby to czysto fizyczny akt zaspokojenia potrzeby fizjologicznej:D

nie, normalną rzecza jest sex połaczony z milością sam sex to mają zwierzęta

mówcie sobie co chcecie ale ja mam takiego kumpla od seksu i nie tylko ... to prawdziwy przyjaciel żołnierz zawodowy mieszka sam i często u niego nocuje , jezdzimy razem na wycieczki do kina itp . i jest nam bardzo z tym dobrze . jak byłam w związku to oczywiście zero seksu z nim ale teraz znowu jestem sama i się spotykamy kiedy mamy ochotę

Ja sobie nie wyobrażam związku z dziewczyną, która już uprawiala seks bez miłości

na stale sobie szukaj babiarza w ogole miesiac bez seksu to krotko, a wy dziewczyny swirujecie

a co ty do mnie masz? swoje zdanie wyraziłam wolny kraj,

a seks analny bez zwiazku uznajecie?

najpierw dziewczyny uprawiaja seks bez milosci, a potem szukaja porzadnych facetow

Ale powiem wam kobiety, że ja ostatnio zmieniałm zdanie co do meżczyzn, nie wiem może ja zawsze trafiam na takich innych, ale to by było conajmniej dziwne, mianowicie, uwazam ze faceci tylko zgrywają takich maczo, i wcale nie są takimi świniami, oni po prostu chcą być tak malowani, naprawde to sa takie ciepłe istotki wrażliwe, placzace na filach, bojace się zdrady i tylko stwarzające pozory silnych samców alfa, w moim otoczeniu faceci liczą na to że beda ieli jedna kochająca partnnerkę juz do końca, a jeśli znajdzie sie jakiś maczo który co rusz wyrywa jakąs panienkę to też tylko na pozór, bo do niczego wiecej oprócz kilku pocałunków nie dochodzi. Może też sie mylę bo tak silny kontrast daje mi moja osobowość, ja chetnie zabawiałbym sie w życiu z kilkoma facetami, ale powstrzymuje mnie związek, ewentualne wyrzuty sumienia naweet jeśli bym była sama, i jednak to ze "nie chce by zbyt wielu mnie miało"

gdybym nie miała tych oporów, to byłabym zawodową łamaczką męskich serc,

hyhy :)

Nie, nie uznaję czegos takiego.

a np. z prawiczkiem moglabys byc?

nooo !a po co mi związek, ja lubie luzny seks, uprawialam kiedys jednoczesnie z 3 znaczy w ciągu 2 dni...jakbym miala facera to by było niemozliwe;/

w ogóle uważam ze nie można mówić czy miesiac to mało lub dużo, to zalezy, dla mnie miesiąc to strasznie dużo, po takiej abstynencji jetsem już nieżle nabuzowana, na szczescie partner mi nie odmawia, seks bez miłosci zdażył się raz, załuje, bo to nie był dobry pomysł, bezwartościowe puste przykre wspomnnienie, ale uczymy sie na błędach

mogłabym, chociaz miałbym wyrzuty sumienia, gdyż nie chcaiąlbym żeby mnie kiedyś zdradził, ale miałabym obawy ze zrobi to z checi spróbowania z kimś innym

Ja bym chyba nerwowo nie wytrzymał z kobietą, która ma za sobą seks bez miłości

hahah bolałoby Cie że taka wyzwolona? :D

Nie. I chyba nie mogłabym się dalej z takim przyjacielem przyjaźnić :P

To po prostu dwa różne światy i byśmy do siebie nie pasowali

ja myśle ze byś się zdziwił, bo to nie koniecznie byłby dwa różne światy, ja w życiu codziennym jestem bardzo nie śmiał miła ugodowa, praktycznie bezkonfliktowa hmm kochana, mozna rzec, nie wiem dlaczego lecą na mnie faceci przebojowi, nie mam jakiegoś strasznego powodzenia czy coś, obecny facet strasznie towarzyski miał już kilka kobiet, dłuższych związkó i seks bez uczuć strasznie sie zdziwił był jak to okreslił zszokowany, zawszw jak chce mnie wkurzyc to mówi" cicha woda brzegi rwie" no i z tym sie zgadzam, ostatnio nawet pokusiłabym się o stwierdzenie dama na ulicy dziwka w łożku, faceci to lubią tylko chcieliby aby dziewczyna nabierała doświadczenia przy nich, po prostu lubią dziewice, dowartościowuje to ich, ich męskie ego nie może znieśc że przed nimi ktos był

No wiesz, zwłaszcza dla prawiczków to może być ciężka sytuacja. A Ty pewnie jesteś normalną dziewczyną, a ja nieudacznikiem, więc byśmy do siebie nie pasowali

Wydaje mi się, że każdy prawiczek ma kompleks beznadziejnego kochanka i wszyscy myślicie, że dziewczyna będzie was porównywać z poprzednimi, dlatego każdy chce dziewicę.

do natka* coś w tym jest, kompleks niedoświadczonego kochanka, do prawiczka zastanawia mnie czy naprawdę myślisz ze jesteś nieudacznikiem, czy ironia, czy po prostu oczekujesz ze ktoś zaprzeczy i pocieszy, stawiałbym raczej na trzecią opcję z którą jeszcze kilka miesięcy temu sama sie utożsamiałam

nie wiem jak odbieraja to inne dziewczyny ale mi sie nie zdarzyło porównywac, uważam ze coś waznego sprawiło ze jestem własnie z tym a nie innym mężczyzną, i w tym momencie nawet przez myśl mi nie przemknie żaden ex.