Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość praca biurowa

praca biurowa- koszmar

Polecane posty

Gość praca biurowa

Pracuje w biurze. Z samymi dziewczynami, srednia wieku 30 lat. Wszystko powinno być ok w koncu jesteśmy w jednym wieku ale nie jest.. problem polega na tym, że nei ma u nas tyle pracy ze 8h jestes zajeta non stop. Może to nie problem ale wiem ze w innych pracach każdy zajmuje się swoimi sprawami zawodowymi, ale do czasu do czasu pogada o czyms tam..tu jest jednak inaczej. Wszystko rozbija się o jedna dziewczyne, która potrafi przegadac 8 h dosłownie, o wszystkich włączając w to prywatne sprawy, choroby, obgadywanie innych naokoło. mi to przeszkadza, sama rozmawiam ( tylko z jedna dziewczyna siedzaca obok) ale od czasu do czasu, pogadamy o czyms co ostatnio słyszała,widziala, gdzie jedzie itd niestety ona ma tutaj chyba dwie swoje najlepsze koleżanki. Wiec rozmawia z nimi o problemach w domu, o ginekologu, o klotniach z mezem czy teściem, o kasie. O ojcu alkoholiku itd. Dosłownie dosłownie o wszystkim:((((((( inne dziewczyny siedza dalej i czasami niby widze ze im przeszkadza ale skoro siedza dalej, mniej slysza to jest ok.. Parwda jest taka ze obie się nie lubimy i to jest akurat jawne, ale my miałyśmy spiecie..ona wie ze ja jej nie lubie, ja wiem ze ona mnie. Ale jest jak w przedszkolu. Od razu jej obie koleżanki ze mna nie gadają. Fakt ze ja jestem malomowna w pracy, podoba mi się taki system ze od czasu do czasu pogadasz chwilke na jakis temat o wracasz do pracy, nie potrafie przegadac kilku godzin o serialach czy czymkolwiek..nudzi mnie to, no nie chce mi się, wole już napic się kawy i posiedzieć w Internecie. A ona gada, gada i gada, pyta się wszystkich o wszystko ( tylko po to żeby potem obgadac ta osobe po kryjomu) Szukam pracy gdyz tak jakw idac powyżej jest malo rozwojowa, wysylam cv bylam na paru rozmowach ale jak na razie nic z tego W sumie to chciałam się wyżalić, zazdroszcze moim koleżankom atmosfery w pracy, jest taka normalna. Każdy ma swoje zadania, pracuje, ale i gada tylko w jakis normalnych ilościach. A tu zakupy, seriale, problemy małżeńskie, dzieci..chyba cos ze mnie jest nie tak, nie potrafie się odnaleźć w tej sytuacji.. Macie takie problemy w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak tutaj
tylko 8h to masz przejebane. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny...
ROZUMIEM CIE W 100% ja tez jestem malomowna i wole sluchac niz mowic,ale ciasge gadanie twoich kolezanek jest wkurzajace....tym bardziej nie mozesz nic powiedziec,zwrocic im uwagi,bo zaraz skocza na ciebie.....szukaj pracy i uciekaj stamtad-to moja rada!!TRZYMAJ SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem z nią
włącz sobie jakąś muzykę na słuchawkach skoro jej gadanie tak cię wkurza i zajmij sie swoją pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkka
podaj namiary na firme chętnie wkocze na Twoje miejsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponuraczka
mam takie same koleżanki w pracy, na szczęście nie pracuje z nimi w w pokoju, czasem tam chodzę tylko. tez na okrągło to samo: choroby, mąż, teściowa, proszek do prania, ploty, itp. nie cierpię pitolenia bez sensu. rozumiem Cię świetnie. pracuję w pokoju z jedną osobą i czasami milczymy cały dzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponuraczka
serio, całe 8 godzin :o:D tylko od czasu do czasu służbowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponuraczka
ale czasami gadamy, jak to baby. rożnie. ogólnie mamy na pieńku, ale jako dorosłe osoby wiemy, że trzeba się dogadać, bo w końcu spędzam z nią więcej czasu niż z osobistym mężem, hehehe :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmmnbgyu
jak ktoś nie ma problemów to sobie z byle pierdy problem zrobi tak i ty autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecie pecie glut w berecie
a ona sie wogóle wyrabia z obowiązkami jak tyle gada? może jej etat jest wogóle niepotrzebny w firmie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulana
a ja mam spokoj jak ich malo. pracuje z 3 facetami w tym bardzo czesto wyjada poza biuro :D za to jak wracaja to mam do kogo sie wygadac, czasem tez jest bardzo cihco oooo wlasnie jak teraz:) ale praca ma jedna wade...nie ma pracy.....tyle co nic. czasem porafie zasnac na krzesle lub na stole:) no nie tylko ja :D i do tego malo placa. ale to prawdziwe nudy sa powodem ze bede szukac innej pracy. ja sie nie rozwijam a cofam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci trochę zazdroszczę,
co prawda tez nie lubie gadac pierdół o dupie maryni ale top co jest u mnei to masakra. ja tam W OGÓLE nie mam z kim pogadac:/ w ogóle z nikim jakiegoś kontaktu nie zalapałam siedze sama w pokoju obok szefa i nic, a czasem pbrakuje właśnei takich pierdół ze sie nie wyspałam albo kurwa głowa mnie boli nazwet czy co mi się śniło. chetnie bym sie z tobą zamieniła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczylam studia w tym roku
no to idealnie pasowalbys do mojego biura, bo umnioe wlasniet ak jest. od czasu do czas ,krotkie rozmowy na jakis tam temat ,a potem z powrtoem do pracy i tyle. powiem ci tyle,ze praca z kobietami jest ciezka i zawsze bedzie...... najelpeij w twoim wyapdku to nadal suzkac rpacy bo za miesiac czy pol roku bedzie cie to wkurwiac,i nie przejmuj sie ,ze teraz nie mzoesz czegos znalezc- szukaj dalej i rob co masz robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca biurowa
nie zwroce jej uwagi tzn ja akurat wiem ze wczesniej wielu osobom to pzreszkadzalo ale ja jako jedyna zwarcalam jej jawnie uwage. skonczylo sie na tym ze to jestem ta zla, niekolezenska, bo zwracam uwage , a ona pzreciez jest taka fajna, zachwyca sie twoja nowa torebka ( a slysze jak 5 minut pozniej mowi maskara jak mozna bylo cos takiego kupic) i tak w kolko doslownie nie przesadzam gada 8 godzin:((( a ja z racji tego ze sie wlansie zajmuje swoja praca ( wierz mi nie da sie siedziec 8h w sluchawkach choc czesto je zakladam) ale najlepsze jest to ze ona potrafi przekrzyczec moja muzyke.. chyba ze dam dosc glosno... tak naprawde ciagle mowi, jak ktoras z jej kolezanek probuje cos wtracic np o sobie to w ogole jej nei slucha. fakt jest tez taki ze jest taka glosna, krzyczaca, narzuca swoje zdanie, interesuje sie wszystkim a ja tak naprawde moge pogadac wpracy o pierdolach ale CHWILE ( w zyciu prywatnym duzo mowie wsrod swoich dobrych znajomych). ale to jest PRACA a czuje sie jak na targu:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecie pecie glut w berecie
a ona jest jakąś rodziną szefa czy jak ,że taka nie do ruszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca biurowa
ja mam tutaj jedna dziewczyne z ktora rozmawiam ( tak normalnie od czasu do czasu) ale jak jej nie ma, to tez z nikim nie gadam. naprawde do osoby powyzej nie ma mi czego zazdroscic , moze cie tylko rozbolec głowa od doslownie ciaglego ciaglego gadania.. tak tak wyrabia sie , pracuje tu juz chyba z5 lat ciagle robi to samo i zajmuje jej to malo czasu wiec ma jego mnostwo na inne " wazne " rzeczy. wlasnie taka atmosfere chcialabym miec, chwila rozmowa, zart cokolwiek i wracamy do pracy, jedna moja kolezanka pracuje z samymi facetami i bardzo sobei chwali. praca mimo tego ze szef mnie ostatnio docenil dal awans i mala podwyzke jest ogolnie malo rozwojowa, dlatego szukam pracy i sie nei poddaje.. zmiana pracy to moje marzenie!! dzieki ze mnie ktos tutaj rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossss
o kurcze, szukaj czegoś innego, wiem jak to jest. ja w ogóle nie oglądam tv, nie chodzę na zakupy, nie śledzę najnowszych kolekcji, narzeczonego nie obgaduje nigdy (bo wolę porozmawiać z nim o ewentualnych problemach), na dzieciach się nie znam i nie szczególnie za nimi przepadam, więc nie rozczulam się nad pokazywanymi zdjęciami, innych obgadywać nie lubię i okazało się, że do żadnego ICH tematu się nie nadaję. a najlepsze jest to, że peplać to można 8h, ale słuchawki na uszach z muzyką już są niemile widziane :( no to uciekłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecie pecie glut w berecie
no wiesz jak już znajdziesz nową pracę i będziesz sie zwalniać to możesz szefowi szepnąć ,że zmieniasz prace między innymi dlatego ,że jedna taka tu to straszna gaduła:D:D:D taka mała zemsta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecie pecie glut w berecie
a tak wogóle to powodzenia w znalezienu nowej pracy i lepszego towarzystwa:D bo to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca biurowa
Jets nie do ruszenia bo raz pracuje tu najdłużej z 5-6 lat, polityka mojej firmy jest taka ze się nie zwalnia chyba ze ktos naprawde podpadnie powaznie, do tego szef z nami nie siedzi, wiec mimo ze wie ze ona krzyczy (kilk razy zwracal jej uwage bo sam słyszał jak pzrechodzil) ot jest to raz na jakis czas, tak to nic nie słyszy i nie zdaje sobei sprawy z tego ze to jest 8 godzin Ja się staram ją troche zrozumiec, w sensie ze pracuje z 2 najblizszymi koleżankami ale nie potrafie zrozumiec tego jak można gadac bez kitu 8 h i jak można opowiadac o intymnych sprawach wiedzac ze słyszy ją pol działu. Ja naprawde wiem wiecej o jej chorobach, seksie z mezem, kasie , pozyczkach, kredytach wiecej niż chyba o wlasnej rodzinie czy przyjaciołach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecie pecie glut w berecie
naprawdę ci współczuję takiej gadającej pierdoły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca biurowa
dzięki:)))) ja sie w ogole zaczelam zastanawiac czy to ze mną jest cos nie tak.. w drugim pokoju siedza osoby ktore tez dlugo pracuja mniej wiecej jak ona i najlepsze jest to ze tam kazdy jej ewidentnie nie znosi ( siedzieli kiedys razem), rozumiem dosonale dlaczego;))))) a u mnie wszyscy sie jakby podporzadkowali guru plotek, seriali, obgadywania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczylam studia w tym roku
ja wlasnie rpacuej z zfacetami ijest lepeij. z babki to bardzo szybko mozna sobie wroga narobic .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca biurowa
wiem z facetami jest o wiele wiele lepiej, mam kolezanke ktora z nimi pracuje i sobei chwali poza tym moje kolezanki pracuja tez w biurach czy firmach ale zadna nie ma czegos takeigo jak ja,, jak im opowiadam, to mowia ze nie chce im sie wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta nic nie warta
ja mam identycznie jak Ty nie mawrt sie ne jestes sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca biurowa
ja sie nie martwie tale sa dni keidy mam ochote zakleić jej buzię tasmą;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×