czekanie do ślubu

"ja mam spokój i pewność, żejak chłop jedzie na delegacię, to choćby mu panny do łóżka właziły to i tak nic nie bedzie, dla mnie to ważne" wedlug mnie tu nie ochodzi o to ile mozna wytrzymac bez seksu - czy 3 m-ce czy rok a pewnosci to nie ma sie nigdy;-) bo ja sama nawet nie wiem czy kiedys nie zdradze swojego partnera (nie to zebym planowala) ale tym bardziej nie wiem co on kiedys zrobi Ty raczej myslisz chyba - kategoriami ze ze sztywnym penisem bedzie chodzil - a wycwiczyl sie juz w tym;-)

"innymi słowy, trudniej byłoby mi ufać tak bezgranicznie gdybym miała doświadczonego faceta, który ciągnąłby mnie do łóżka na początku znajomości" w porzadku kazdy jest inny, mnie tam do lozka nikt ciagnac nie musial sama droge odnajdywalam;-) rowniez na poczatku znajomosci - kwestia popedu seksualnego z kwestia zufania sie u mnie nie laczy . to da dwie rozne sprawy. Takie jak dlugosc wlosow i waga

na wyjezdzie nie zdradzi???? hahahaha moze wlasnie tam sobie ulzy skoro w domu nie moze

autorka postu odniosla sie do sytuacji przed slubem czyli jej partner w domu moze;-) aczkolwiek zgadzam sie z przedmowczyniami - ze najlpeiej to zaspokic swoja ciekawosc np. przed slubem - fajny jest okres mlodosci kiedy czlowiek sobie hasa i szaleje, probujac roznych rzeczy (niekoniecznie w sferze seksu tylko) Nie rozumiem dlaczego wiekszosc kobiet probuje sie tej szansy pozbawiac i koniecznie dazyc do malzenstwa na cale zycie;-)

i tylko z tym jednym jedynym

witam prowadzę badania na temat seksualności osób z niepełnosprawnością intelektualną. Chciałabym zachęcić Państwa do wzięcia udziału w Ankiecie. Pozdrawiam:-) http://moje-ankiety.pl/respond-22725.html

Warto czekać, jeśli obie strony tego chcą. Potem nie ma oczekiwania, że od razu będzie super, jest po prostu radość bycia blisko, uczenie się siebie. I świadomość, że obie strony są jedyne dla siebie.

Ja poznałam mojego M. jak miałam 15 lat on 22 .. do teraz jesteśmy razem.. mam teraz 22 on 29. Bylam dziewicą, z nim przezylam moj pierwszy raz wszystko! Dziekuje Bogu ze wlasnie tylko z nim i teraz oczekujemy na dzidziusia- mysle ze po Swietach bedzie z nami..Co do slubu to chemy razem z chrztem, bo uwazamy ze brac slub z powodu co ludzie powiedza to bez sensu.. Pozdrawam!

Ja poznałam mojego M. jak miałam 15 lat on 22 .. do teraz jesteśmy razem.. mam teraz 22 on 29. Bylam dziewicą, z nim przezylam moj pierwszy raz wszystko! Dziekuje Bogu ze wlasnie tylko z nim i teraz oczekujemy na dzidziusia- mysle ze po Swietach bedzie z nami..Co do slubu to chemy razem z chrztem, bo uwazamy ze brac slub z powodu co ludzie powiedza to bez sensu.. Pozdrawam!

ja slub wzielam z prawiczkiem, po 5 miesiacach wystapilam o rozwod, nigdy zadnych prawiczkow,

mam 22 lata,moj chlopak 26. jestesmy razem rok i 8 miesiecy. planujemy wspolna przyszlosc. kilkanascie dni po rocznicy naszego zwiazku kochalismy sie pierwszy raz, ja bylam dziewica, a moj mezczyzna mial jedna partnerke przedemna. nigdy nie myslalam by czekac z seksem do slubu, ale wiedzialam, ze jesli bede robic to , tylko z kims odpowiedzialnym, i kims godnym. jestem z tego powodu szczesliwa, ze swojego wyboru. majac lat nascie, czeto chodzilam na dyskoteki, imprezy, i niemal co sobota, gdybym tylko chciala, mialabym okazje do seksu. znalam jednak swoja wartosc, i nie oddalam swojego dziewictwa pierwszemu lepszemu. dzis jestem z tego dumna i szczesliwa, ze oddalam to komus kogo kochami z wzajemnoscia:) mojego chlopaka rowniez cieszy to ze jest moim pierwszym, a ja potrafie zaakceptowac jego przeszlosc. i chyba o to w zwiazku chodzi. nasz zwiazek opiera sie na zrozumieniu, a seks jest pieknym dodatkiem:)