25-latek

może być doświadczona, wiedziałbym wtedy chociaż z czym to się je.

No to jak sobie tak będziesz tłumaczył, to zostaniesz 50 letnim prawiczkiem marznącym codziennie na przystanku. Generalnie wyszło szydło z worka. Na wszystko co wymaga wysiłku szukasz sobie prostego wytłumaczenia.

I pewnie jeszcze nigdzie nie pracuje? Hahaha, jaka dziewczyna chciałaby spotykać się z gościem, co nawet na sok jej nie zaprosi do baru!

jeszcze nie pracuję, ale będę pracował

onoonaaaaa - gość ma 25 lat nie ma prawka, a nie 18!!! Naucz się czytać. Koleś miał kupę czasu żeby odłożyć na prawo jazdy!

a tak z ciekawości czemu nie chciałbyś 30letniej dziewicy?

Hahaha. Będę pracował, kiedyś zrobię prawo jazdy, będę szukał dziewczyny. No to powodzenia... :) Nic nie robisz teraz! Ciekawe dlaczego.

bo chciałbym mieć dziewczynę, która prowadziła normalne życie, a nie tak jak ja chowała się po kątach

posłuchaj kangur a może nie chciał go mieć, i to ty cztaj uwaznie 18 odnosi się do tego co zarzuca mu ojciec

onoooonaanana - hahahahahaha, czemu byś nie chciał? On sobie może chcieć, bądź nie chcieć, niech sie cieszy w ogóle z jakiejkolwiek co mu sie przez przypadek napatoczy

co do prawka, to jakoś mnie nie ciągnęło do samochodów, bałbym się jeździć.

ludzie przeciez gość pisze że skończył studia a robota to chyba na ulicy leży tylko brać

ze studiami też nie jest tak łatwo o pracę. Zwłaszcza po humanistycznych

no kangur powiedz że ciebie nie zaiteresowało czemu nie chce 30latki?

No to co za życie miałaby kobieta, której ani nie możesz odwieźć do domu, ani pojechać w normalnych cywilizowanych warunkach na wycieczkę nad morze itp. Pomyśl nad tym. Jesteś skreślony, no chyba że jakąś ślamazarę znajdziesz. Boisz się? Masz prawo, ale musisz przełamywać strach. Jazda samochodem, to taka banalna rzecz.

są osoby, które się boją, i ja do nich należę.

a nad morze można jechać pociągiem

Jasne że i po studiach jest ciężko, nie kwestionuję! Ale nie szukaj pracy na miarę swojego wykształcenia, tylko póki co bierz co jest dostępne. Będziesz miał przynajmniej kasę, za którą mógłbyś kupić od czasu do czasu kwiaty kobiecie i zaprosić ją na drinka! Myśl w ten sposób. Nie wymagaj od życia cudów. Moje wykształcenie też znacznie przekracza moje zarobki, ale co mam robić? Siedzieć w domu i czekać aż znajdę coś na miarę siebie? NIE!!! Mam kobietę, chcę żeby czuła się przy mnie dobrze, bezpiecznie i aby mogła spędzać ze mną wieczory i upajała się pyszną kolacją w restauracji.

dla jednych banalna dla innych trudna i proste o czym wy piszecie a skąd niby wiecie że nie zakocha się w nim laska która będzie miała prawko i będzie lubiła jezdić samochodem i po kłopocie a jak nie to jak sytuacja zmusi to będzie musiał zacząć jezdzić i już ale się czepiacie

ale ja nie mam dziewczyny, więc nie miałbym na co wydawać

no i tu cię Kangur popieram zacznij działać 25latku

Jasne, można jechać pociągiem, w którym w lecie jest gorąco, śmierdzi potem, wszyscy się gniotą, a potem jeszcze targanie bagaży. Człowieku, użyj wyobraźni!!! Bo zdechnę, to ja - baba! pojechałam za granicę zarobić na auto, wróciłam, kupiłam i śmigam sobie nim wszędzie. Mój facet ma oczywiście swój samochód.

bo chciałbym mieć dziewczynę, która prowadziła normalne życie, a nie tak jak ja chowała się po kątach" kolego żeby wymagać normalności najpierw trzeba być samemu normalnym :) z twoich wypowiedzi nic nie wynika powielasz schematy 69 innych pseudo ciotek z tego forum które nie mogą umoczyc bo sa życiowymi fajtłapami a nie prawiczkami z moralnymi zasadami :) fajtłapo :P

Powiemn ci 25 latku ze skoro teraz nad tym rozmyslasz to juz przegrales zycie taka prawda i nie sluchaj pocieszen bo one nic nie kosztuje ani tez nie zmienia jak sie czujesz i w jakiej sytuacji jestes

Chyba sobie z nas łacha drzesz. Piszesz że szukasz, więc zakładasz że pracę znajdziesz równolegle z nią? Sam napisałeś że ciężko z pracą. Może więc najpierw poszukaj byle jakiej roboty, zarobisz pieniążki i będziesz miał tym samym punkt wyjścia do starania się o jakąś dziewczynę, zapraszając ją po zapoznaniu do restauracji. Jak Ty sobie wyobrażasz odwrotną sytuację?

Chyba sobie z nas łacha drzesz" jak każdy prawiczek na tym forum nie wyłaczajac offermy :D

no i poszedł autor szukać doświadczonej

Ja tam najbardziej jestem zdegustowana brakiem prawka! Jak to się stało?! Przecież to kluczowa sprawa!!!

Brakiem prawka sie nie przejmuj skoro nie odczuwales takiej potrzeby to po co robic? ale fakt z wiekiem coraz trudniej sie zebrac by go zrobic :O

Dajcie spokój, chłop 25 lat bez prawka i tłumaczący się strachem. Jeśli boi się tego, to strach myśleć czego jeszcze! Brak prawka tłumaczył najpierw tym, że są pociągi, autobusy, potem swoim strachem. Hmm, nie jeździł, a wie że się boi, coś takiego. Brak pracy tłumaczy najpierw nie takim wykształceniem. Tyle że z takim wykształceniem spokojnie może wykonywać inne zawody. Ale tego nie musi robić, bo jak napisał nie ma dziewczyny, więc nie musi za nikogo płacić. Hmm, ale czyż to aby nie on napisał że szuka dziewczyny?