Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fantassja

Powiedzieć chłopakowi prawdę o mojej przeszłości? Trochę imprezowałam...

Polecane posty

Gość Fantassja
Nie tylko imprezowiczki mają wiecej niż 1 partnera seksualnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu chodzi o ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alister
a po kiego grzyba??? - niech zrobi jak jej radzisz - niech zatai :D gość prędzej czy później się w końcu dowie i wtedy podziękuje autorce za dalszą współpracę. Proponujesz jej najgorsze rozwiązanie sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisy :D
Powinnaś powiedzieć. Lepiej jak ty mu o tym powiesz niż ma sie dowiedzieć tego od innej osoby. Szczerość w związku to podstawa, jesli ci na nim zależy to powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alistera
nie chcialbys takiej dziewczyny przed bzyknieciem czy dopiero po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantassja
Ale ja nie chce już zataić. Myślę, że po prostu z nim porozmawiam i powiem mu, że chce nawiązać do naszej poprzedniej rozmowy, że kiedyś dużo imprezowałam. Mówiłam mu, że miałam chłopaka przez kilka lat i teraz rozwinę ten wątek. Nie będę wdawać się w szczegóły, nie mam nawet zamiaru obrazować mu tego co robiłam... Jestem bardzo ciekawa jak zareaguje (i boję się tego kosmicznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci na nim zalezyto powiedz
ale nie daj mu dupy przed slubem. to twoja jedyna szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantassja
Jasne, i jeszcze powiem mu że jestem dziewicą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alister
i uważam, że dobrze robisz. Tobie życzę odwagi i przede wszystkim zachowaniem pokaż chłopakowi jaka jesteś. To co mu powiesz to tylko słowa, które pod wpływem Twoim obecnych czynów względem niego wcale nie muszą stanowić większego znaczenia. Myślę, że to jaka będziesz dla niego teraz będzie dla niego ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci na nim zalezyto powiedz
bedzie tak jak ci tu ktos napisal. on ci powie ze jest fajnie a jak juz dostanie co chce to mu sie odwidzi. nie wierzysz to sie sama przekonaj tylko potem nie placz ze cie rzucil bo nie bylas dziewica. duzo juz tu takich tematy zakladalo. Ty bedziesz nastepna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po kiego grzyba???
alister - a jaki scenariusz przewidujesz w syt. gdy autorka wyzna swoj mroczny sekret? bo ja, jesli nawet chlopak przelknie te gorzka prawde - oczyma wyobrazni widze klotnie, w ktorych z byle powodu wypominana jest autorce jej przeszlosc, bezpodstawne ataki zazdrosci itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebisty27
"bezpodstawne ataki zazdrosci itp... " bezpodstawne to by były gdyby była dziewicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta to musi wszystko paplać bo by nie była sobą! NIE MÓW ..TO CO ROBIŁAŚ TO JEST TWOJA SPRAWA I JUŻ .. ZOSTAW DLA SIEBIE SWOJĄ PRZESZŁOŚĆ!!! Ważne jest że teraz sie zmieniłaś a nie liczy sie to co kiedys było .. JAk się dowie i nie zrozumie to niech spada i nie zawraca dupy ..proste myślałby kto ,ze taki święty sie znalazł !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alister nie migaj sie
od odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszłość ma znaczenie
ogromne nie ma czynów bez konsekwencji teoretycznie imprezowiczka może liczyć tylko na zrozumienie ze strony imprezowicza, ale tacy zwykle też jej nie chcą facet, który bierze wyzwoloną dziewczynkę to skończony frajer i dlatego ważne jest dowiedzieć się o przeszłości swojej dziewczynki, co jest bardzo łatwe, tak naprawdę to po niej to widać, choćby nie wiadomo jaką cnotkę udawała, tylko trzeba się przyjrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po kiego grzyba???
fantassja - jakakolwiek decyzje podejmiesz - zycze powodzenia. najawzniejsze jest to, ze zerwalas z zyciem, ktore wiodlo w przepasc. jesli nie ten, to inny kiedys to doceni i pokocha osobe jaka jestes a nie jaka bylas. zajebisty27 - mowimy o tym, co jest teraz, nie o tym co bylo. wlasnie w taki sposob jak Ty rozumuje duze grono facetow i dlatego obawiam sie o autorke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ale nie daj dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie mogła być z takim f
nie czytałam wszystkich wypowiedzi ale wg mnie nie ma być sensu z kimś, skoro nie możemy przed ta drugą osobą być "sobą". tymbardziej, że to już przeszłość i jak sama mówisz, jestes już inna....co nie znaczy ze masz to ukrywać. no nie wiem, ja nie potrafiłabym być z gościem przed którym musiałabym całą moją przeszłość ukrywać....no może jak ktoś kogoś zabioje/zgwałci top wtedy ewidentnie co innego, ale akcje typu imprezowanie, nawet pójscie z kimś do łóżka to jeszce nic strasznego....nie potrafiłabymn i nie chciałabym nawet wszystkiego ukrywać( tzn nie że miałabym o czymś mówić i się chwalić ta przeszłością( nie wiem np co ty robiłaś) ale chodzi mi o to że wida c że ty się zastanawiasz nad tym że cie to dręczy, jak on taki święty, niech se znajdzie dziewczyne z oazy jakąś świętą. skoro to przeszłość, ty się już zmieniłaś, nikomu wielkiej krzywdy nie wyrządziłaś i on mimo to ci tego nie wybaczy to go po prostu odpuść bop po co z kimś być komu nic nigdy nie będzie pasowało...pomyśl dziewczyno...na piwo z koleżanką będziesz chvciała pójsc np z lo to ci wyrzuty będzie robił że łobuziarą jesrteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantassja
Jakimś dziwnym trafem większość moich koleżanek, które były tak samo od cholery jak ja, albo jeszcze gorsze ma już rodziny:) Akurat takim gadaniem się nie przejmuję, wiem że są jeszcze goście, którzy potrafią pokochać kogoś takiego jak ja. W sumie to smutne, że życie mi się tak potoczyło... Trzymajcie kciuki, bo o 21 bedzie mój grzeczny facet i zamierzam poruszyc ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebisty27
"W sumie to smutne, że życie mi się tak potoczyło..." smutne to ewentualnie jest tylko to, że dokonałaś takich a nie innych wyborów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ale nie daj dupy
z takim facetem nie wolno isc do lozka przed slubem. jak nie wierzysz to sie przekonaj na wlasnej skorze. zycze powodzenia i napisz jak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie mogła być z takim f
ej dzuiecwzyno nie dręcz sie , przeczytałam teraz ten post, w którym napisałaś, że uczyłaś sie i opracowałaś po to, by w czw pójsc imprezować....czyli nie łaziłas po mieście przez cały tydzien po krzakach albo dworcach sępiąc na wino nic innego nie robiąc,,,,,jakie to ma znaczenie skoro teraz już masz inne proorytety...jak on tego nie zrozumie to lepiej dla ciebie,....nie ma sensu być z kimś takim bo nigdy w niczym cie nie bnędzie rozumiał....a to że teraz jest fajnie...zapewne faza zauroczenia itp....ale jak będziecie razem, na prewno raz na jakiś czas będziesz chciala pójsc na miasto...i co on powie ze nie chce bo to "złe" czy jak? z koleżankami będziesz chciała to tez będzie zle....eh nie wkiem ale wg mnie to bez sensu....ja np nie jestem jakąś wielką imprezowiczką, ale nie wyobrażam sobie miec faceta, z którym czasem w weekend na piwo nie będe mogła pójsc i razem z innymi znajomymi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantassja
Ciężko powiedzieć, że kilkuletnie dziecko podejmuje decyzje gdy idzie do piaskownicy i poznaje takich a nie innych ludzi. Wychowalam sie w miejscu gdzie 90% ludzi to patologia, wszyscy albo są biedni, albo siedzą za jakieś małe przestępstwa, albo sa na odwyku, wszyscy ćpają, chlają i dilują. Jeszcze teraz to nie jest tak źle z tego co widze, bo trudniej jest zdobyc cokolwiek, ale kiedys to byla patologia maksymalna. Nie wiem czy to byl moj wybor, wiem ze nie bylam wystarczajaca nonkonformistką zeby sie temu nie poddac. Mimo wszystko udalo mi sie skonczyc jakies szkoly, mam wyksztalcenie wyzsze a to u nas niespotykane raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantassja
Ale on lubi wyjsc na piwo:) Lubi sie spotkac ze znajomymi, tyle ze to zazwyczaj takie miłe "domówki", albo gdzieś w jakimś barze gdzie przygrywa jakaś klimatyczna muzyka. Naprawde taki tryb zycia jaki teraz oboje prowadzimy mi odpowiada... Nie uwazam, ze gdy faza zauroczenia minie bedzie gorzej, gdyz czuje sie duzo szczesliwsza z tymi moimi nowymi priorytetami:) A teraz kasuje historie bo on lubi posiedziec sobie na moim laptopie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz juz cie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebisty27
niech sam se kupi laptopa, a nie siedzi na twoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem powinnaś była
powiedzieć i to od razu, a nie czekać i robić z tego wielkie wydarzenie. On mówi "nie lubię imprezowiczek" a ty mu na to: "ależ kochanie, ja imprezowałam że hu hu, aż byś się zdziwił". Myślisz, że by Cię wtedy rzucił? Myślę, że raczej by zmienił ton rozmowy. Oczywiście Was nie znam, ale na moje oko, to mu wcale nie o to chodziło, że nie lubi czy coś, tylko chciał powiedzieć, że akceptuje CIę i kocha za to jaka jesteś, a w jego oczach nie jesteś imprezowiczką, może chciał Cię zapewnić, że nie masz konkurencji wśród tych imprezowiczek. Coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga31mama
Myślę , że taki facet rozumie gdzie jest. Są faceci do imprez, alkoholu i seksu i łosie, z którymi warto założyć rodzinę. Każda kobieta chciałaby do życia prawdziwego ogiera, ale jak po kilkunastu próbach okazuje się że taki może tylko porządnie przelecieć lub poimprezować a nie ma z nim o czym sensownym pogadać, zmienia się światopoglą i zaczynamy dostrzegać te " Ciapy" z których się przez całą młodość nabijałyśmy. Siłą rzeczy zaczynamy szukać stabilizacji i macierzyństwa. Wiadomo, że po dzieciach spada ochota na seks, ale twój łosiu w przeciwieństwie do ogiera nie zostawi cię z powodu braku seksu. Twój Łoś dobrze zarabia, bo się dobrze uczył i robił karierę. Musisz mu powtarzać jaki to on wspaniały i mądry i jak to go kochasz. Reszta jest nieważna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×