Czy wy też tak macie???

Ja mam jakieś uprzedzenie przed podawaniem swojego numeru telefonu.. Boję się że trafi on w niepowołane ręce itd. Dlatego mam dwa telefony i dwa numery, jeden do zalatwiania większości spraw, podawania nr każdemu i drugi mój właściwy telefon i nr - ma go tylko garstka ludzi. Wy też tak macie?

nie ja tak nie mam. jesli nie chce z kims rozmawiac to po prostu nie odbieram

u nas wszyscy zdrowi

no co Ty... pogmatwa ci sie to wszystko ja mam jeden numer od kilku lat i nie podaje kazdemu pierwszemu lepszemu, a jeśli zdarzy sie że ktos wypisuje jakies głupoty to nie odpisuje jak ktos dzwoni odbieram ale jak tez głupio gadam to o prostu odłanczam sie i tyle.... juz teraz nikt nie wydzwania ani nie wypisuje bez sensu przyzwyczaili sie że do mnie sie dzwoni albo pisze w konkretnej sprawie a nie zeby tak sobie popisac... nie bawie sie w to

nic mi się nie gmatwa ;) Tak działam już od kilku lat ;) Nie wiem, po prostu dla mnie nr telefonu to coś bardzo osobistego i nie chciałabym go zmieniać tylko dlatego ze ktoś się do mnie przyczepi

nie my nie mamy obsesji i jakichś schiz, mój numer jest w profilu na n-k i jakoś żyję....

to podaj tu swój adres i piny do kont bankowych skoro tak wszystkim ufasz i nie masz schiz :)

mam jeden numer i nie podaje na prawo i lewo i znajomi wiedza ze mój numer to moja prywatność i nawet jak jakaś koleżanka chce to nie dadzą a jak nie mam ochoty z kims rozmawiać nie odbiorę

Ja mam lepiej - 3 oddzielne telefony, 3 osobne numery. 1 numer - sprawy pracy. 2 numer - dla rodziny i przyjaciół 3 numer - sprawy bieżące: telefon do banku, do jakiejś firmy, do kogoś do kogo mam jakiś interes. Dlaczego tak? Z ostrożności i braku cierpliwośći. 7 razy zmieniałam numer telefonu z właśnie czyjejś upierdliwości.

Ja mam stałego, ukochanego chłopaka, nie jestem zdesperowaną laską chodząca do klubów by wyrwać kolesia, więc nie mam problemów z rozdawaniem numeru. Moj numer telefonu ma tylko chłopak, rodzina, ludzie z pracy, przyjaciele i bliżsi znajomi ze studiów.

Problem w tym że ja też numeru nikomu nie rozdaję, zbyt bardzo cenie swoją prywatność. Ale jak widzę jak inni się czasami z ludźmi użerają, jak po kilka razy zmieniają numer to dochodzę do wniosku, że moje zachowanie jest słuszne. Bo nie raz sie słyszało że ktoś dla żartu czy z zemsty komuś numer porozdawał