Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TaDobra CoJestNiedobra

Córka często płaczee

Polecane posty

Gość TaDobra CoJestNiedobra

Jak wyzej w temacie, moja Córka często płaczee,ma niespelna 16 lat a zachowuje sie jak 3 latek Wciaz widze ja zaryczaną, zachlipana, na kazde moje pytanie, prosbe czy tez wogole odezwanie sie do niej wybucha placzem, chlipie pod nosem,trwa to juz tak 3 miesiące na okolo Dzisiaj juz nie dalam rady z samym soba, poprosilam ja zeby zostala w domu i czekala na listonosza bo mial przyniesc zamowiona paczke, a ja mialam isc na miasto, i ona znow w ryk , ze ona sama nie bedzie w domu, ona tez chce isc, itd Wiem ze jest to wiek chormonow, no ale ilez mozna, placze ze sie nie odzywam do niej, placze ze sie cos wogole zapytam , placze ze mąz ją chce przytulic, płacze ze ojciec nie chce jej cos podac i mase innych typowych dupereli na codzien W szkole jest u niej jak zawsze,z jednego gorzej, z drugiego lepiej, tak przeciętnie , jak było tak jest Mnmie juz to przerasta, wiem ze napewno nie chodzi o zakochanie, ani nic z tych sercowych,no szkoly jak nie lubila tak nie lubi, no ale trzeba chodzic, nic sie nie poradzi Ona wyglada jak obłakana dziewczynka zasmarkana, do pedagoga za chiny ja nie namowie, powiedzialam tydzien temu ze przyjedzie niedlugo jej chrzestna do nas i sobie moze poroznmawiac z nią jak nie chce z nami, to ona w placz ze robie z niej wariatke, że jest taka i owaka, co oczywiscie ona sobie to sama dodała Nigdzie po szkole nie chce wychodzic z domu, nawet do kina wogole, a ostatnio rozbeczala sie i powiedziala męzowi w oczy ze zabraniamy jej po szkole łazić po miscie, co oczywsicie wogole nie bylo takiej sytuacji Ona w domu nie zostanie takze z tatą, bo ją wkurza,on jest dobry dla niej,próbuje ja rozsmieszac, gilgotac itd, ja tez ja wkurzam, bo sie albo nie odzywamy albo zabardzo gadamy, i az ja sama zgupialam Cyztając jeszcze raz tą notke to wiem ze jest wieli chaos, i nie zdziwi mnie to ze sie nie połapiecie w tym, bo ja sama nie daje rady sie połapac z tym co jest, a jest to u nas tak juz od ponad 2 miesiecy, Macie jakies rady?? Minie to, czy tak jeszcze do 20-stki ją potrzyma te mazanie się? Bo jak tak to "ja wysiadam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---SenNaJawie---
A na co jest chora Twoja córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loverr undercover
jest wrażliwa i to wszystko, albo ma jakis problem ukryty ze soba o ktorym sie wstydzi powiedziec ? jak moze nie chciec zostac sama w domu? moze przyjzyj sie relacji ojciec córka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeheee
Hormony buzują Nie zwracaj uwagi na to, to takie coś jak bunt 3 latki, ja przez to kiedys takze porzechodzilam mając 14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---SenNaJawie---
o matko, przepraszam, ona nie jest chora! Przepraszam jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to o czym popiszemy
sugerowałabym wizytę u psychiatry. i o zdanie jej nie pytaj, bo jest niepelnoletnia, więc możesz ją tam nawet siłą zaciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A no tak bywa niekiedy
To jest własnie taki durny wiek, moje dzieci juz sa dorosle ale u jednej corki gdy miala 17 lat , bylo podobnie, byle jak najdelikatniejsza uwaga, czy prsba i uz wrzask i trzaska nie drzwiami, i na nas z twarzą od razu, przeszło jej po pół roku ;-( Teraz jest suuper ale wtedy była tragedia, nieraz mialam ochote ją zdzielic na ten "pysk" ale cudem tego uniknelam naszczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaDobra CoJestNiedobra
Spokojnie z ta choroba,nie masz za co przepraszac, jakbym to przeczytała jako anonimowy czytelnik tez bym stwierdziła ze jakieś zeschizowanie głupiej nastolatki Wizyta u psychologa/psychiatry????? Ja jesli jakimś cudem ja tam bym zaciągneła to tylko i wylącznie siła za pomoca meza bym musiała ja wpoakowac do samochodu, i jak była juz by w tym gabinecie w zyciu by się nieodezwala do psychologa/psychiatry Ja to wiem , ona jest do tego zdolna,kiedys byla taka sytuacja w szkole,(ale to była pierdoła )ze dyrektorka chciala o czymś z nia porozmawiac,no i prawie godzine siedziala u niej w gabinecie i nic sie nie odezwała do dyrektorki Czy to mozliwe ze dziecko moglo "zwariować" w ciagu ostatnich niespelna 3 miesięcy?? Wczesniej miala takze trudny charakter no ale jakos bywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko mówiąc
Witaj w świecie dojrzewających nastolatek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to tylko
No to tylko za takie zachowanie pozostaje posadzic ja na karnego jerzyka haahaahaa ;-) Jak zachowuje się jak smarkata, to niech wie że bedzie traktowana jak smarkata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---SenNaJawie---
Pogadaj z nią szczerze jak kobieta z kobieta. Z tego co pamietam to mi już faceci w glowie byli w tym wieku. Może ktos się z niej naśmiewa w szkole lub cos z tych rzeczy? teraz taka "moda na wysmiewanie się i poniżanie innych dzieci" ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---SenNaJawie---
Pewnie że 3 miesiące wystarczą aby dziecko się zmieniło nie do poznania! Tym bardziej jeśli ma problemyi nie ma z kim pogadać.. Mamo, pogadaj z córką, zapytaj co się dzieje, nie wysyłaj od razu do psychologa, (dla nich psycholog jest od czubków) Może ona sie czegoś boi albo... przeżyła coś niemiłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rum-cajs
gdyby się urodziła w rodzinie cygańskiej to już by była matką i żoną gdyby się urodziła na wsi i z wiaderkiem poszłaby na grzyby do lasu to da sobie radę żywiąc się wodą z kałuży i żurawiną a to Twoje dziecko to już się na rentę inwalidzką nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca mamo
brzmi to jak objawy nerwicy lub depresji. Czy masz zaufana lekarke ? Powinnas zobic corce badania, aby wykluczyc sprawy zdrowotne. Na poczatek porozmawiaj z nia, powiedz ze sie martwisz i chcialabys jej pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaDobra CoJestNiedobra
Andrzeju K, nie nie sięgasz za daleko, bo ona najpierw wogóle NIE CHCE zostac z kimkolwiek w domu,czy to ojciec ,czy wujek,czy JA,czy sąsiadka od serca, a póniej beczy że wszyscy ja zostawiaja samą,ze nikt nie chce z nia byc, ale jak ona sama potrafi cyrki urządzic , bo nie chce aby ktos był akurat wtedy pod jej zasiegiem i wtedy zaczyna znowu, więc tak źle , i tak źe, za CHOLERE nie dogodzisz Piszecie ze mam pogadac tak bez nerwow, od samej siebie,piekne rady, naprawde dziekuje że preferujecie zawsze szczera rozmowe a później jakiekolwiek działanie, ale niech mnie SZLAG trafi, no staje na głowie, podchodze niekiedy jak do dziecka autystycznego, chodze na palcach,i nie tylko ja zeby ja nie zdenerwowac, zaczynam jak najdelikatniej rozmowe, a z jej strony odrzuc i taki przysłowiowy "policzek" na mnie i na pozostałych Nie chcę porównywać moich czaswó, lecz wiem o tymze nikt by ze mna tak przesadnie sie nie cackał,było by, "źle ci?? to zrób tak żeby było tobie dobrze i pozostałym dobrze jak ci jest tak w domu źle" No ja wole tak nie postepowac Co do relacji z "rowiesnikami" bywa srednio, niby ma tam kolezanki , ale tylko i wyłącznie na "cześc cześć"i nic pozatym, a wiadomo w sdzkole, jakopowiada,jeden druugiego przezywa,popycha, i nauczyciele nic wogole nie reaguja, ona juz tez na to nawet nie reaguje Przyjedzie za niedługo jej chrzestna,ona bedzie obserwatorem naocznym tego wszystkiego przez jakis czas,jest z wykrztałcenia dr. socjologi( jak dla mnie to duza pomoc) i zbaczymy co ona stwierdzi na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj przejdzie jej
Oj przejdzie jej,nie patyczkujcie sie tak z nia, zobaczy ze nikt nie zwraca na jej zachowanie uwagi to daruje sobie to po jakims czasie,wohole olewajcie jej zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wiem o co chodzi
Ja wiem o co chodzi, hesem mloda dziewczyna, mam 19 lat, od 14 do 18 r/z przechodziłam takie etapy wybuchu Rodzice wogole mnie nie rozumieli, a wtedy jest ten wiek kiedy mlde dziewczyny sa nadzwyczaj wrazliwe , maja hustawki nastrojow, to jest identyczny przyklad jak ty bylas w ciązy, wszystko ie buzowało zapewne, ja tak mialam, byle najmniejsza krytyka pod moja osobe juz wpadalam w placz i gniew Okazuj jej zrozumienie i nie krytykuj jej Na mnie sie wszyscy wydzierali, badz nawet potrafili uderzyc, a to nie tedy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhsjhjkhdjhgdsjhsdd
Z ta chrzstna to jest dobry pomysł, sa łatwe i trudne dzieciaki niekiedy, jak wy nie dajhacecie juz rady to mysle ze bedzie z chrzestna dobry pomysl zwlaszcza ze ma kierunek skonczony cos pod psychologie a zwlaszcza spoleczemstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A nmoze coś
A moze cos sie moglo wydarzyc nie fajnego poprzez ten okres, nic nie bierze sie znikad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olicja kowałska
jest jedynaczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior,...
hormonów a nie chormonów autorko marsz do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matulu zobaczcie co za pask
a nie pomyslalas ze moze zostala zgwalcona przez kogos?moze ,,wspanialy tatus,,sie do niej dobieral?!nie wszystko jest takim jakie sie nam wydaje na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A nmoze coś....
Ojjj tam juz sie ojciec dobiera i została zgwałcona, jakby tak było to jak autorka sama wspomniała , ona do wszystkich jeste na NIE!! Wiec matka chyba tez sie do niej dobiera jakby patrzec tak na to jak ty tam powyzej piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki wiek, a w tym wieku jeszcze zaczyna sie na powaznie obcowac z facetami, a oni potrafia powaznie wkurwic, ja tez ryczalam w jej wieku. To przez faceta, to przez jakies nawet minimalne niepowodzenie osobiste. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ignoruj ją
Ignoruj ją,nie zwracajcie uwagi a jej kaprysy i przejdzie jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeenieenieeee
Nieeee, niee ignoruj jej, ja mam teraz 35 lat, ale jak mialam 25 lat, mój brat nademna pastwił sie, tzn ojciec moj wogiole mnie nie szanowal, byla zasada ze baby glosu nie mają, moja mama bala sie ojca, wiec brat robił ze mna to co chcial, raz kiedys w ojciem zrobili mi krzywde, teraz do tej pory sa jak najlepsi qmple Ja ich wogole nie odziwedzam, z jednej strony zal mi matki ze zyje w takim domu, ale z drugiej strony, woiedziala na co sie decyduje, dlaczego pozwalala na traktoweanie tak samej siebie? dlaczego nie reagowala na moje prosby?? I dlatego nie mam zamiaru jej tez pomoc, ona mi nie pomogla Wstyd o tym pisac ale wyrzeklam sie wlasnych rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeenieenieeee
tzn 15 lat, nie 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×