czy kiedyś mija brak zaufania po zdradzie?

mój chłopak powiedział mi, że zdradzał, oszukiwał i nie szanował swojej poprzedniej dziewczyny,dlatego ona go zostawila. od tej sytuacji minąl rok a może dwa zanim się poznalismy. Nasze życie wygląda dobrze, jesteśmy szczęsliwy,on jest dla mnie wspaniały....tylko wlasnie sie boje, ze widomo początki piękne, może nie potrzebnie się martwie ale wydaje mi sie że za parę lat mogę być w tej sytuacji co ona. Rozmawiamy o tym, on mowi, że nie jest tamtym człowiekiem i nie chce żeby znowu tak się wydarzyło...ale mi wszystko mówi, że może być inaczej....poza tym, już go łapię na małych tzw kłamstwach....bo ja wszystko wyczuje...i nie wiem czy czekać aż co się stanie czy uciec zanim coś się stanie. Człowiek tak się boi że ktoś go zrani. masakra.

Ja wybaczylam zdrade psychiczna, do fizycznej sie nie przyznal, ale czytalam jego wiadomosci na falszywym koncie facebookowym do niej i byly teksty typu - jak sie z nia kocham ( mną) to mysle o Tobie. :/ poza tym byl na nov w hotelu. Pojechalam tam, ale nikt nie otworzyl mi drzwi. Na bank byl z baba, ale sie upiera ze z kumplami. We wrzesniu czytalam wszystkie wiadomosci jakie wymienili bylam wtedy u ginekologa i z tego az zwymiotowalam. Bylam z nim w ciazy od miesiaca a to pisal w czerwcu. Gdybym wiedziala wczesniej w zyciu nie wpadlabym z tym bucem. Pozniej slub - z jego inicjatywy. Mamy juz jedna dziecko i jestesmy razem 7 lat, ale to chory zwiazek ostatnio malzenstwo, ale zmiany nie widze... Nie wraca po pracy wciaz pije itd.. Mam sny o zdradzie, ze on wybiera tamta a nie mnie i to tak boli

znam ten ból. Moj najukochanszy zostawil mnie prae miesiecy temu. nagle po 5 latach bycia razem , szczescia obustronnego i chęci budowania wspolnej przyszlosci ... Okazalo sie ze mial zamiar odejsc do mlodszej o 15 lat ode mnie kobiety... byli razem przez miesiac. Potem kiedy okazalo sie ze może znow nadszedł mój czas - on wrocil do bylej... sprzed 17 lat..... a ja.... cierpiałam. Kochałam go nadal, nie mogłam bez niego istniec. Nie chcialam spotykac sie z żadnymi mezczyznami, unikałam znajomych. Plakalam po nocach , probowalam odebrac sobie zycie... Nic nie wyszlo i z tego... On calkowicie mnie odtracil.... a ja.. ja nie potrafiłam, nie miałam juz sily walki ..... w koncu przypadkow trafilam na strone z urokami milosnym (urokmilosny24.pl) zdecydowałam się zamówić. I odzyskałam Go Znowu mam usmiech na twarzy.

Grunt to nie załamywać się :) Są osoby, które potrafia pomóc, mi osobiście odzyskać męża pomogła Pani Sigita, kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Ja odzyskałam swojego chłopaka dzięki pomocy wrózki Sigity z http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/ odprawiłam rytuał według jej przepisu i pomogło po 5 tygodniach.

Jak chcesz wiedzieć co zrobić aby to minęło i czy ta sytuacja ma szansę się powtórzyć napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Na szczęście nie mam już takich zmartwień. Odzyskałam ukochanego dzięki wspaniałej wróżce jaka jest Pani Sigita. Jakby ktoś potrzebował, to na http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/ jest kontakt do niej

Mówię Wam jedną z niewielu osób która zna się na magii jest wróżka Sigita. Opowiedziała mi jak zrobić skuteczny rytuał miłosny i co ważne zadziałało!! Chłopak w końcu mnie zauważył i teraz ciągle adoruje. Kontakt to tej Pani jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Trafiłam tu przez przypadek bo szukam rozwiązań do mojego problemu. Moj pierwszy maz mnie zdradzał. Myslalam ze to bylo tylko 1 zdarzenie a potem dowiedziałam sie ze robil to przez cale malzenstwo czyli 7 lat... kawalek po kawalku i zaczelam rozmyslac jak to mozliwe kiedy to sie stalo zostawanie w pracy wyjazdy internet i ulozyly sie puzzle w calosc .smutne ufasz czlowiekowi a on klamie prosto w oczy. To tak zlamalo mi serce ze az normalnie slyszalam jakby peklo powaznie nie zartuje Teraz od 2 lat jestem z innym partnerem i szczerze mowiac mam jakas manie przesladowcza po tej calej traumie i nie jest latwo i szkoda mi mojego mezczyzny bo on jest cudowny a ja czasami poprostu dusze te wszystkie watplowosci. Oby tym wszystkim osobom karma wrocila co zdradzily bo to nie tylko rozpieprzaja zwiazek ale tez wiare w ludzi.

Przeżywam to teraz i zastanawiam się kiedy to zaufanie wróci a jeżeli nie wróci to czy kiedyś będzie normalnie

Nigdy nie zapomnisz o zdradzie, to bedzie juz zawsze z toba. Przerabiam to juz 4 rok. Niby jest ok ale to juz nie jest ta milosc, nie potrafie juz tej milosci okazywac. Sa chwile gdy otwieram serce ale czesciej zamykam to w sobie, jak bym mial zalozona blokade. Boje sie kazdego dnia czy znow czegos nie odkryje zwiazanego ze zdrada z klamstwami. Tworzymy rodzine ale wiem ze bylo by inaczej, lepiej, radosniej gdy by zdrady z jej strony nie bylo. Ja bym byl inny, lepszy, szczesliwszy dajacy od siebie wiecej. Niestety juz chyba nie potrafie. To jest ta najgorsza zmiana w nas samych po byciu zdradzonym. Juz 4 lata, zyje jak za mgla w smutku. Jestem zly na siebie ze z milosci do niej zrezygnowalem z siebie. Funkcjonuje, ale zycie juz nie smakuje jak wczesniej. Nie wiem co dalej, pewnie tak juz zostanie do konca. Szkoda tylko ze osoby ktore zdradzily nie moga czuc tej wyniszczajace sily i zyja bez tego ciezaru ktory tak bardzo zmienia czlowieka z normalnego, zywego, szczesliwego w martwego ......