DO MĘŻATEK

Co robicie, jak mąż nie chce się z Wami kochać? :O

NIE NACISKAM... NIE CHCE TO TRUDNO.

Z RESZTĄ ZAWSZE' PRZYJDZIE KOZA DO WOZA' I WTEDY JA NIE CHCE

Ale mój nigdy nie chce :(

A TO CO INNEGO... ROZMAWIAŁAŚ Z NIM NA TEN TEMAT? ALE TAK SZCZERZE, OD SERCA?

znajdz sobie kochanka i nie marudz:)

Pewnie, nie raz :( On obiecuje, że postara się to zmienić i dalej jest tak samo :( Ja rozumiem, że nie ma temperamentu, że ma kłopoty z erekcją, ale mógłby mnie chociaż podotykać...

Wiele razy myślałam o kochanku, ale nie chcę skrzywdzić męża.

CHYBA CIE ROZUMIEM, NIE CHCESZ GO KRZYWDZIĆ ALE PEWNIE SAMA CZUJESZ SIĘ TROCHE KRZYWDZONA? A MYŚLELIŚCIE O WIZYCIE U SEKSUOLOGA?

Byliśmy u seksuologa. Zapisał mu tabletki na podwyższenie libido i na lepszy wzwód... leżą sobie na biurku :O

A ja jestem u kresu sił, jakkolwiek patetycznie to zabrzmi :O

to chyba on nawet nie ma dobrych chęci... od kiedy tak jest? ile czasu jesteście ze sobą?

On nawet na mnie nie patrzy :O Mogę sobie biegać przed nim w super ciuchach, boskiej bieliźnie - nic!

Jesteśmy dwa lata po ślubie, byłam na tyle głupia, że uszanowałam jego prośbę, byśmy z seksem zaczekali do ślubu, ale zapewniał, że potem nie będzie żadnych tabu. No i po ślubie dupa, jak już ma ochotę raz na 2 tygodnie, to mu nie staje, albo dochodzi w parę sekund, wszystko rozumiem, ale żeby mnie chociaż dotknął, musnął moje piersi wychodząc do pracy, pogłaskał mnie po tyłku, jak gotuję... cokolwiek :O

mnie też irytuje że mąż nie reaguje czasem na moje 'zabiegi' bieliznę itd. bo niby zmęczony czy jeszcze coś ale potem sam się dobiera ..

A ja ryczę, pytam go, dlaczego... to on kretyńsko się tłumaczy, że jak chce mi dogodzić palcem, to ja jestem rozczarowana... No pewnie, że wolałabym penisem! Ale cieszę się, że chociaż coś, a on stwierdza, że wobec tego nie będzie w ogóle próbował :O:O:O

Twój chociaż się dobiera

to przykre, on po prostu oszukał Cię? kochasz go? czy na dłuższą metę jesteś w stanie zrezygnować z seksu i żyć z nim w celibacie, czy wolisz stracić go ale mieć seks?

i ciągnę ją dopóki mnie nie przeleci

Żeby było śmieszniej, chcemy mieć dziecko :D I on szaleje z radości, jak spóźnia mi się okres. A spóźnia mi się z nerwów, bo żeby zajść, to bym chyba musiała się puścić z kimś innym :O

No właśnie o to chodzi, OSZUKAŁ mnie :( Kocham go bardzo, jest dobrym człowiekiem i nie potrafię mu zrobić takiej chamówy, że poszukam sobie kochanka. Ale nie wytrzymam tak dłużej :(

a jesteś pewna na 100% że chcesz spędzić z nim resztę zycia skoro zakładacie rodzinę?

skoro tak, to chyba zostaje Ci masturbacja...?

Sama nie wiem :( Chcę z nim być, jest dobry, kochany, pracowity, opiekuńczy, dba o mnie we wszystkich innych aspektach. Uwielbia dzieci, będzie wspaniałym ojcem. Wyjdę na dziwkę, która rzuca to wszystko tylko z powodu seksu. Ale jestem kobietą, do cholery, chcę czuć się piękna, pożądana :(

Masturbuję się, pewnie, oglądam pornusy, mam zabawki erotyczne. Ale co mi z tego, jak czuję się bezwartościowa przy własnym mężu :(

kwadratura koła, ech ci faceci z nimi źle bez nich jeszcze gorzej. ale seksualność jest jedną z najważniejszych sfer w związku i w życiu człowieka ogólnie

Ty nie jesteś bezwartościowa, nie jeden facet chciałby mieć taką żonę-kochającą wierną i gorącą.

a moze jest gejem? albo cos? teraz tak jest ze geje szukaja kobiet i zenia sie z nimi zeby to kim sa naprawde nie ujzało swiatła dziennego..albo jest taka choroba ktorej juz nazwy nie pamietam ale człowiek nie ma wogule ochoty na sex, nie czuje popendu i to jest nie uleczalne.. nie wiem ja tak mysle pogadaj z nim szczeze ..

nika23 możę masz racje

no bo to jest nie realne zeby byc 2 lata po slubie i nic z tego nie miec.. cos w tym musi byc:/