Wkurza mnie mój facet

nie wiem dlaczego ale od pewnego czasu on mnie zwyczajnie denerwuje, zachowuje się jak dziecko szczególnie przy kolegach!, dalej wymieniać nie będę bo za dużo pisania . Czy wasi też tacy są??

tak :D

zauroczenie się skończyło, chemia przestała działać miłość nie powstała ;p

Czy koledzy są dla nich najważniejsi?? on potrafi po kilka godzin siedzieć z nimi i grać w fife

Ja go kocham, potrafi być jeszcze romantyczny czasem...

Nie. Ale do prawdziwego związku trzeba wybierać prawdziwego mężczyznę, który cechuje się dojrzałością i odpowiedzialnością. Nie mówię tu o spędzaniu czasu wyłącznie ze swoją połówką - spotkania ze znajomymi, hobby czy chociażby chwila relaksu przy grach komputerowych są jak najbardziej potrzebne, ale w rozsądnych proporcjach. Jakie to są proporcje zależy od indywidualnych potrzeb obojga partnerów związku.

czasem... i z miłości wolisz się z nim męczyć cały czas niż poszukać takiego który będzie ciebie tez kochał? poczekaj aż wam minie ponad 2 związku bo wtedy zazwyczaj najwięcej się rozpada jeśli to przetrwacie to znaczy że to wzajemna miłość jeśli nadal będzie ciebie drażnił to to tylko złudzenie miłości

jesteśmy już półtora roku razem.Zawsze mnie wspierał i wspiera chociaż oszukał mnie już kilka razy wybaczyłam mu bo prosił strasznie. Mnie denerwuje to że ma takich kolegów bo on jest inny i mam nadzieje że całkiem go nie zmienią

W myśl zasady - z kim przystajesz takim się stajesz? Kochasz Go, wspiera Cię i wkurza. Nic na to chyba nie poradzimy. Sama musisz rozwiązać problemy Waszego związku.Najlepiej szczerą rozmową a nie na kafe.

rozmawiałam, on mówi że się stara, nie mogę zabronić mu spotkań z kolegami bo związek nie polega na tym żeby zabraniać drugiej osobie wszystkiego żeby wszystko kręciło się wokół mnie

szczerze to nie wróże wam nic dobrego. musisz z nim o tym pogadać i zauważ że już parę razy ciebie oszukał a ktoś kto kocha raczej tego nie robi. po drugie jak facet kocha to wybiera kobietę a nie kolegów

ale przecież ja nie powiedziałam że on ciągle jest z kolegami. a ty nie masz kolegów i jesteś tylko z dziewczyną cały czas??

często się z nimi spotyka ale przecież nie jesteśmy małżeństwem

właśnie dostałam od niego kilka sms-ów jak bardzo mnie kocha :)

tylko czy to nie jest za często?

no kilka godzin dziennie może i często ale zastanawiam się czy dość często by mieć do niego pretensje

Ależ nikt Ci nie mówił, że ma być tylko dla Ciebie, bo to byłoby chore. Czytaj ze zrozumieniem, chociażby mój post.

Levviatan napisał coś w stylu że on wybrał kolegów a nie mnie

Słuchaj Go, a daleko zajedziesz. ;) Każdy potrzebuje odrobiny prywatności, przestrzeni dla siebie, odetchnięcia, zrobienia coś samemu, bez ukochanej. Problem pojawia się dopiero wówczas gdy owa "samodzielność" niszczy związek, gdyż jest przedawkowana.

Chce żeby dalej nam się układało i mam taką nadzieję kocham go chociaż czasem jest nienormalny;)

Moe_moe -> tylko spędzanie po kilka godzin dziennie z kolegami a z dziewczyną znacznie mniej nie jest dobre dla związku (chyba że to spędzanie to pracowanie razem)

"Problem pojawia się dopiero wówczas gdy owa "samodzielność" niszczy związek, gdyż jest przedawkowana." - tak też napisałam. Jednak w drugą stronę również przesadzać nie można.

ale jest kilka godzin z nimi kilka ze mną , mi chodziło głownie o to że oni mają zły wpływ na niego

Moe_moe -> z tego co pisze autorka to właśnie on przesadza z samodzielnością w tym związku.

to pisz że chodzi ci o wpływ ;) temu można zaradzić jeśli ty będziesz przed kolegami w jego hierarchii wartości

I wówczas może pomóc szczera rozmowa.

...i być może bolesna ;)

Być może.:)