Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doradzcie mi prosze was o to

on mi ciagle robi jazdy! a przeciez co ja tu zawinilam??? :(

Polecane posty

Gość doradzcie mi prosze was o to

ciagle mi robi jazdy, ze nie ma na nic kasy, ze pracuje i nic z tego nie ma bo malo zarabia.. jest po studiach, ale prace ma z dupy i malo ma na miesiac, chyba najnizsza krajowa.. i jak cos opowiadam, ze kolezanki byly tam czy siam to zaraz na mnie z morda, ze jego nie stac na takie cos..! a ja przeciez nie mowie zeby mnie zabieral tam itp tylko opowiadam.. i tez mi robi chaje o to, ze nie zareczy sie ze mna bo nie ma za co.. tak jakby mnie nastraszal! mowi zebym sobie wybila to z glowy czasem bo nie stac go.. ;/ jak ja mam sie czuc? ;[ teraz mi sie wydaje, ze zareczyny to jakis horror dla niego a nie cos pieknego :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mi prosze was o to
ehe... kocham go i tylko z tym jest wlasnie problem.. innych nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boratka
Takie problemy rosną i rosną aż przerastają miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jubarek
ak Ty wytrzymujesz z takim nerwusem? Powiedz mu ze jak nie zmieni swojego zachowania,to koniec z wami i juz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mi prosze was o to
juz mu to mowilam a on powiedxzial, ze mnie nie zdradza, ze mnie kocha i takie cos nie jest powodem do rozstania, ze jesli sie chce rozstac to nie kocham go jednak na tyle by z nim byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniamniusnie
morde na ciebie drze,ale wedlug niego to nic,bo przeciez kocha...nie zdradza,.co za palant.Jak cie kiedys walnie,to tez pewnie dla niego bedzie to "nic" Facet nie ma do ciebie szacunku,wiec gdzie ta milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mi prosze was o to
nie mamy innych zadnych problemow, tylko wlasnie to jest glowny i JEDYNY problem tego zwiazku, ze on nie ma kasy na nic.. ;/ jak znow sie bedzie darl, ze nie ma na nic kasy? na zareczyny na wypady jakies.. to co mam mu powiedziec???? bo ja juz nie wiem ;[ probowalam wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazonaa 1
ja uwazam że brak kasy to tylko jego wymówka do zaręczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mi prosze was o to
mi tak samo mama powiedziala, ze brak kasy to tylko wymowka.. i mowila, ze jakby mu zalezalo naprawde to by znalazl sposob a nie szedl na latwizne, ze nie ma kasy to nie bedzie zareczyn.. ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawelkrze
hehehe ten koles to jakis nieogarniety ciapek:D za robote niech sie wezmie zamiast ciagle narzekac:P Jak mozna wyladowywac swoj gniew na kobiecie za to ze nie ma sie kasy...nie rozumiem tego.Ciota z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawelkrze
jak mu jedna wyplata za malo,to niech szuka czegos dodatkowego..proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł maj fakin gad
nie widzę z twojej strony wsparcia dla niego. ty masz taką super pracę? to może pomóż mu poszukać pracy w jego zawodzie dobrze płatnej? od niego umiesz wymagać ale od siebie nic.!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mi prosze was o to
no tylko, ze on jest zmeczony po tej jednej... nawet widujemy sie tylko wtedy jak ma wolne bo inaczej on nie ma sily by przyjechac do mnie.. ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mi prosze was o to
ma wsparcie ode mnie.. przeciez godze sie na to wszystko!!! zawsze mu mowie, ze bedzie dobrze, ze jakos damy rade to on mowi, ze nie bedzie dobrze... ze zdechniemy z glodu jak bedziemy razem mieszkac itp... dobija mnie on tym ;/ ja nie mam wlasnie od niego zadnego wsparcia!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weret
moze on tymi awanturami chce ciebie zmusic do tego zebys ty tez poszla do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawelkrze
w sumie racja,ty tez powinnas go wspierac,a samymi slowami raczej go nie pocieszysz.Idz do pracy,to powinno rozwiazac wasz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzcie mi prosze was o to
przeciez ja mu nie dam swoich pieniedzy na zareczyny, zrozumcie... sam musi na to zarobic... a z tego co widze to on nigdy nie bedzie miec na zareczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×