Czystość i porządek w domu?

Chcialabym wiedziec jak czesto sprzatacie w domku i co codziennie robicie: Ja: - odkurzam co 2 dni - - sedes myje kilka razy dziennie ( mój obłęsd) -wyrzucam śmieci codziennie -myje gary na bieżąco -podlogi myje co 2-3 dni - kurze ścieram co tydzień a wy jak?

jak czesto odsuwacie kanapy ? jak czesto pierzecie firanki i zaslony, zmieniacie obrusy , kapy

mniej wiecj tak jak ty oprocz tego sedesu hehe.

odkurzam raz w tygodniu sedes- raz w tygodniu (i na bieżąco w razie potrzeby) śmieci i garki - w razie potrzeby podłoga - raz na dwa tygodnie? kurze raz w tygodniu

ja generalnie sprzatam w kazda sobote rano w moim pokoju. Tj, scieram kurze, odkurzam, wywalam smieci co sie po biurku walaja i takie tam

ja tak mam ze nie usiade na sedes dopóki go nie umyje:(

obrusów nie mam kanapy... raz na trzy miechy firanki przy myciu okien - do czterech razy w roku :D

pościel tez zmieniam co tydzien.

Zdesperowana Domowa Żona -- ktora to ty na zdjeciu?

Odkurzanie i kurze oraz mycie podłóg - każda sobota. Zamiatanie - codziennie (mam dwa koty, roznoszą żwir). Garów nie myję wcale - mam zmywarkę:p Kibel - dwa, trzy razy w tygodniu. Poście - co drugą niedzielę.

a podlogi zmywacie mopem czy scierka na kolanach? po mopie mam wrazenie ze nie jest do konca czysto:)

firanek nie mam, same ciezkie zaslony, ktore sie ciezko czysci i nie w pralce wiec predzej kupuje nowe.. posciel tak co okolo 2 tyg.

odkurzamy co 2 dni (bo mamy pieska w domu) podłogi myjemy w każdą sobotę i w środę kurze na bieżąco naczynia do zmywarki na bieżąco w szafkach sprzątam co tydzień zasłony zmieniam co 2 tygodnie pościel co tydzień kapy co tydzień łazienkę szorujemy 2 razy w tygodniu toaletę 3 razy w tygodniu + zawsze odświeżacz gdy już nie czuć starego odpady wyrzucamy na bieżąco (najczęściej chłopak rano wynosi jak idzie do samochodu) okna myjemy raz w miesiącu

ścierką na kolanach. nienawidzę mopów

bsduoewfbgwue --> pierwsza z lewej ja to wlasciwie sprzatam jak jest brudno i sobie nie narzucam niczego z gory bo nienawidze sprzatania :)

a ja mam takie kafelki w kuchni ze nawet nie widac ze sa brudne wiec mop starcza. i jeszcze piore dywany tak co 3 miesiace.

na wszystko czas? Ja mam wiecznie burdel :o Sprzątam tylko w soboty. Zmywarkę mam a gary i tak walają się w zlewe. Nie mam sił po pracy :( Ugotuje na szybko jakiś obiad, biore prysznic i ide spac :o

czy wy tez tak macie ze sprzatacie jak jestescie same w domu?

a ja siedzę w swojej komorze bździochów a wy? jak często puszczacie wiatry przy sprzątaniu?

hmm ja tak rzadko jestem sama w domu ze jak nie ma nikogo to siedze i pije kawe delektujac sie cisza :)

ja pracuje po 12h na dzien ale i na noce ale nawet jak jestem zmeczona to sprzatam:)

a puszczasz bąki przy kawie?

Zdesperowana Domowa Żona -- dziękuję za odpowiedź ;)

ja pracuję, dlatego generalnie nie mam czasu. mogłabym np. teraz sprzątać, ale mi się nie chce:P dlatego sprzątam głownie w soboty rano.

mam tez bzika na punkcie prania. co chwile cos piore .

ja się dzielę obowiązkami z chłopakiem żeby było szybciej :) (np. ja zabieram pieska na długi spacer a on w tym czasie poodkurza i umyje podłogi. ja ugotuję obiad - on wstawi naczynia do zmywarki. ja wyszoruję łazienkę - on zmieni firanki etc.) nie mamy pracy męczącej fizycznie więc siłę mamy. :-)

moze to glupie ale prasuje nawet scierki

hehe pranie, to robię wtedy kiedy grozi mi, że będę musiała do pracy zasuwać w piżamie :D

Co dwa dni w zasadzie a jak mam lenia to co tydzień, zazwyczaj w poniedziałek. Myje gary, wyrzucam śmieci, odkurzam, piorę, składam ciuchy, zamiatam. Toaletę myje raz na tydzień i wannę w łazience tez szoruje co tydzień. Okna myje mój mąż.

lubie uczucie po generalnym sprzataniu, kiedy juz wszystko jest czyste. dawno sie tak nie czulam:) lazienka wola o pomste do nieba:)