ej ludzie mozna tak?

mozna zapomniec o przeszlosci, tzn wyprowadzic sie gdzies i zaczac nowe zycie? zapomniec o wszystkich ludziach, po prostu jak by na nowo sie urodzic po przeprowadzce.. jest tu ktos taki kto mial np. przekichane lata szkoly a potem wyprowadzil sie, poznal nowych ludzi, partnera zyciowego i jest szczesliwy?

up

up

ja tak zrobiłam

i jak jest?

wspomnień nie da się wymazać

Szczerze ??? To Tak !! j=i jest mi z tym lepiej ... Dzieciństwo miałam do D... , Poznałam męża , przeprowadziłam się , mieszkam kilkanaście tysięcy Km od mojej (dawnej) rodziny , nie odzywam się do nich , nie piszę , nie dzwonie , nie mam nk itp ... Zapomniałam i jest mi z tym lepiej ... Ciężko było ale po czasie sama przestaniesz myśleć

fajnie masz, zazdroszcze i w przyszlosci chce to zrobic

a czemu chcesz to zrobić ??

bo mam duzo wrogow wsrod rowniesnikow ktorzy sieja niemile plotki na moj temat, chce zniknac z tego otoczenia.

:(

A ja myślałam że masz poważniejsze powody do tego , aby to zrobić.. A ile masz lat jeśli można spytać ??

18 lat. Ludzie cos usłyszą potem wierzą w to lub nie wierzą, a ja nie chce wciaz zastanawiać się czy osoba z ktora np rozmawiam słyszała cos o mnie i ma zla opinie o mnie. Chce poznac nowe otoczenie, ludzi i w koncu byc szczesliwa

ale pamiętaj żeby nigdy nie zapomnieć o gazach jelitowych

Oo widzę podobny przypadek do mojego ... Spróbuj najpierw mieć w D.. co oni o tobie gadają i nie przejmować się tym , znajdź nowych kolegów/koleżanki , może zmień szkołę , zacznij od takich prostszych rzeczy a dopiero jak to nic nie da możesz się zastanowić nad całkowitym zerwaniem kontaktów , choć to na prawdę będzie Cię kosztować o wiele więcej niż świadomość bycia obgadywaną itp

ja mam kolegow i kolezanki ktorzy wiem ze mnie nie obgaduja i to mi starczy, ale np. jak ide ulica to nie chce zeby bylo tak ze jedna do drugiej mowi 'o to ta ktora cos tam cos tam' chce znalezc sie w innym otoczeniu, byc nowa i wyrobic sobie tam dobra opinie

Ja miałam troche inaczej. Dziecistwo i lata podstawowki to koszmar pozniej sie przeprowadzilam z rodzicami... Bylo ok ale pozniej tez sie zaczal koszmar... Niedawno wrcilam na stare smieci i jest wspaniale! Osoby ktore lata temu niszczyly mi zycie bedac gowniarzami, dzis sa dorosle, i potrafia sie zachowac. Wszystko sobie wybaczylismy i zyjemy od nowa, szczesliwie :)

A to Ty tak hmmm ... widzisz ja zerwałam kontakt ze wszystkimi ... rodziną znajomymi itp ale teraz jestem pewna że w twoim przypadku pomogła by tylko zmiana miejsca zamieszkania , bez utraty kontaktów ... Masz 18 lat więc jeszcze wszystko przed tobą :-) Wejdziesz w dorosłe życie, pójdziesz na studia , i wtedy wszystko się zmieni ... ja trzymam się jednej zasady : Nigdy ale przenigdy nie zdradzaj swoich sekretów !! nikomu !! Wtedy ludzie nie będą mieli tematów to rozmów ...

wlasnie teraz chodze do ostatniej klasy szkoly sredniej...za rok bede juz miejmy nadzieje w innym otoczeniu..a moze ludzie wydorosleja i zajma sie swoim zyciem, przeciez nikt nie jest idealny i kazdy popelnia bledy, nie mozna skreslac tak szybko osob nic o nich nie wiedzac - powtarzam to sobie czesto...

i powtarzaj aż do skutku !!! nie ważne co będą gadać zawsze chodź z podniesioną głową !!! Nie pokazuj że Cię to obchodzi , że jesteś słaba... Daj im do zrozumienia że masz gdzieś co o Tobie mówią i żyj swoim życiem Najważniejsze to być pewną siebie , dumną kobietą NIE daj sobie w kaszę dmuchać :P:-) Idę robić obiadek ;-) Pozdrawiam i życzę sukcesów :*

dziekuje Ci za rozmowe, podtrzymalas mnie na duchu, pozdarwiam goraco:*

idz pan stad

Ależ proszę bardzo Kochana ;-) - moje gg 28592395 jak byś chciała kiedyś się wygadać a nie masz komu :-) Zawszę z chęcią pogadam i wysłucham

A ja podymam

Zboczuch jeden !!

dziekuje Ci zaraz napisze do Ciebie zebys miala moj numer:)

No co,mineta nie wnyki,nogi nie urwie