ginekologia i tym podobne

Witam dziewczyny, Dawno temu byłam u ginekologa i wtedy tez wypisał mi karteczkę jakie badania mam wykonac, ale że jakoś nic specjalnego się nie działo i nie powiedział proszę to zrobić jak najszybciej to tego nie zrobiłam. Wtedy miałam minimalną nadżerkę, ale stwierdził że nic sie nie dzieje i jeszcze nic nie trzeba robić. Obecnie mam plamienia między miesiączkami, boli mnie kręgosłup i wszystko w okolicy miednicy i myślę, że nadżerka mogła się jednak rozwinąć. Czy z tymi badaniami, które wypisal mi wtedy mam iść do lekarza i je zrobić, czy lepiej iść jeszcze raz do ginekologa by napisał nowe? Minął praktycznie rok, więc może trzeba coś jeszcze, a tego to przecież nie wiem. Mam zrobić analize moczu ogólną, OB, morfologię i płytki 3 dif, APTT, próbę wątrobową, ALA, ASPAT, fosfotazę zasadową i glukozę. Co z tego trzeba robic w punktach pobrań a co może zrobić ginekolog? Wie ktoś?? Pozdrawiam i licze na poważne odpowiedzi.

wszystkie te badania robisz w punktach pobrań krwi

a wiesz że już mogłaś wyhodować raka w dość zaawansowanym stadium?

powiem tak. Miałam minimalna nadżerkę, której się jeszcze nie leczy.. dlatego nie kazał mi robić badań. A teraz zmądrzałam jak pomyślałam co to może być tym bardziej, że nie zrobiłam w końcu tych badań.

to dalej nie czekaj,tylko je zrób.Tylko skierowanie oczywiście już masz nieważne,więc albo pójdziesz znowu do lekarza po nie, albo zrobisz to wszystko za własną kasę.Te wszystkie badania są z krwi no oczywiście oprócz analizy moczu.

Skierowanie jest ważne miesiąc, także musisz się zgłosić jeszcze raz do lekarza.

i tak robię wszystko prywatnie.. w czwartek badania.. w poniedzialek gin.. więc wszystko się wyjaśni.. a przyznaje ze sama to zaniedbałam.. ale czas najwyższy to załatwic i się nie martwic bo moze być gożej.. dzieki za odpowiedzi:)