poradzcie mi prosze co zrobic. musze ja odzyskac!

jest zle miedzy mna a dziewczyna. ona mysli o rozstaniu. teraz mamy ciche dni. wyjechala za miasto odpoczac, przemyslec co dalej. wraca w czwartek. musze ja miec! kocham ja i to bardzo. poradzcie mi prosze co zrobic. cos wyjebanego. cos zeby sie ucieszyla niezmiernie by uczucie rozkwitlo. jaka jej sprawic niespodzianke. by nie odeszla.. ? ? pomocy.. :(

taaa kochasz, powiedz ze nie bedziesz mial kogo dupczyc

jesli o to chodzi to nie uprawiamy seksu dla jasnosci. powiedzcie jak oczarowac kobiete. jaka jej sprawic niespodzianke ktora zapamieta do konca zycia ?

chce zrobic cos szalonego, ale nei wiem zbytnio co a czasu coraz mniej. macie jakies pomysly ?

Żadne niespodzianki nie zmienią jej decyzji. Daj jej teraz chwilę spokoju. Niech ochłonie. Nie wiem o co poszło między Wami więc nie doradzę,

byc moze rutyna. wiec chce zrobic cos nowego, adrenalina, euforia, szczescie. pokazac ze mi zalezy.

zazdroszczę takiej dziewczynie. kurde już myślałam że nie ma takich facetów co to się tak starają. mają racje - odpuść na trochę, niech poczuje co może stracić, bo dobrze ma.:P

no wlasnei zaniedbalem ostatnio sprawe.. :(:( gdzies bym ja zabralam o nieludzkiej porze. kupil cos malego co jednak cieszy. moze cos upieke. wiem ze musze czyms pozytywnie zaskoczyc ale konkretow zadnych nei znam.. :(

ja ci cos doradze, i to calkiem serio olewaj ja w granicach rozsadku, pokaz ze nie jest pepkiem swiata, badz cwany, meski i pewny siebie... niestety ale to chyba najlepsza metoda na wiekszosc kobiet

ugotuj coś ja bym byla zachwycona i piękne kwiaty niby banalne ale taka prawda kto kobiecie glupiego kwiatka kupuje zapominacie o tym a to tak cieszy

ja na wycieczke w jakis fajne miejsce, spacerek, wieczorem kolacja(mozesz sam ja przyrzadzic)plus minetka;) heh

kobieta, którą kocham powiedziała mi, że nie jest w stanie rozbudzić w sobie głębszego uczucia i dlatego powinniśmy się rozstać. zostać serdecznymi przyjaciółmi, spotykać się, rozmawiać bawić ale już na innym poziomie. boze! miałem takiego doła, że masakra. nie miałem na nic ochoty, wiedziałm, że to Ta jedyna i właśnie ją utraciłem. Zdesperowany zamówiłem urok miłosny ( koleżanka która od zawsze interesowała się magią poleciła mi pewnego rytualistę, jego mail perun72@interia.pl) nie wierzyłem w działanie, ale jednak po 3 miesiącach dziewczyna wróciła do mnie. Te 3 miesiące oczekiwania to była męka, ale warto było czekać, jestem niezmiernie szczęsliwy!!