Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niechcętakdłużej

chcę umrzeć

Polecane posty

Gość niechcętakdłużej

zauważyliście jakie to wszystko jest bez sensu? np. ludzie- dopiero niedawno zauważyłam jak jesteśmy dla siebie obcy i jak fałszywi jesteśmy. nie mogę nikomu zaufać. po co my żyjemy? nasze życie w ogóle nie ma sensu. wszystko jest takie ciemne. chciałabym umrzeć, nie chcę tu być, ale brakuje mi odwagi by to zakończyć. paradoks- prawda? chce umrzeć ale jednocześnie się tego boję. to uczucie, że stoję obok siebie, że ja to nie ja i tylko obserwuję co ta osoba podająca się za mnie robi. nie chcę tak dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z-alamana zyciem
co sie stalo takiego w Twoim zyciu ze sie załamałas?:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitsune gomenee
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie masz depresję. Idź do lekarza pierwszego kontaktu (nie musisz od razu iść do psychiatry) i powiedz o co chodzi. Każdy człowiek w życiu ma zawirowania. NIe daj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcętakdłużej
jedyna osoba, której mogłam zaufać i którą kochałam odeszła. z mojej winy. wiecie jakie to uczucie gdy opuszcza Cię jedyna osoba na której Ci zależy? wiem, wiem że mam rodzinę. wiem że ich kocham ale nie czuje tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek poziomek
trzeba isc do psychiatry, to nie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcętakdłużej
po co? żeby powiedzial mi że mam depresję i kazał mi brać jakieś tabletki które mają sprawić że wszystko będzie taaakie kolorowe? nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcętakdłużej
to że będę brala jakies tabletki nie wroci mi tego co stracilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj z jakąś kumpelą z mamą siostrą ;* mówiłaś ze jedyna osoba jakiej ufalas odeszła...hm...zerwalas z chlopakiem? albo on z Toba? musisz sobie uswiadomić ze nie był dla Ciebie wypisac sobie jego wady zapomniec o zaletach... może to tez chandra jesienna? zajmij sie czyms.... czytaj ksiazki cwicz...biegaj... mi wysiłek pomaga jak mam jakis problem i rozpisanie problemu ;) na wady i zalety a potem czytanie wad ;) i ciwczenia ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatezczasami.
jeeej, jakbym czytala siebie, naprawde! tyle ze jestem mloda, w gimnazjum, ale dla mmnie to jest bezsensu wszystko. zycie, to tylko falsz, nic tu nie jest prawda, kazdy walczy tylko o swoje dobro, nikt nie stara sie o kogos, wszyscy tylko mysla o swojej dupie! nawet nie wiecie jakie to egiostyczne i samolubne. ile razy bralam cos ostrego i przykladalam ile razy sie zastanawialam czy nie popelnic samobojstwa.. ale sie boje teg, bo sie tego uczucia, bo moze kiedys ma byc lepiej? bo moze kiedys wszystko przejdzie i bedzie dobrze??? ja mam trudna i ostra rodzine, nikt mnie nie rozumie i to z teog powodu najczesciej. moje kolezanki sa okropne, niby takie przyjaicoleczki a na KAZDYM kroku sie obgaduja nawzajem ale jak juz cos, to "kocham Cie Skarbie". mnie to tak obrzydza!!!!!!! ten falsz, ten egoizm, to wszystko. zycie jest bez sensu, kiedy ma sie takich ludzi dookola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygodaaaaaaa
:( smutne jest to co piszecie.jak same nie znajdzieci sensu w zyciu to psycholog nie pomoze,musicie sie zebrac w sobie i jakos podniesc,moze jakies hobby co was wciagnie?sport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się, uważam, że psycholog odpowiednio nakieruje myślenie i właśnie pomoże bardziej niz cokolwiek innego w sytuacji kiedy ma się już najczarniejsze myśli. Bo jak ma się depresję albo jakieś poważniejsze załamanie, to rady typu "rusz się zrób coś z sobą" można sobie wsadzić. Bo wtedy nie ma się siły na działanie. I to właśnie przez natrętne myśli, z którymi specjalista powie jak sobie radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcętakdłużej
ja mam fajną rodzinę i wiem że ich kocham ale tego nie czuje. rozumiecie? czułam tylko miłość do niego. i wiem że tylko jemu mogłam zaufać. próbowałam to naprawić ale jest za późno. i nie tylko o niego chodzi - o wszystko. nienawidzę tego świata. jestem taka pusta w środku, to jest przerażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcętakdłużej
boże...tak mi źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niechcętakdłużej Mi ktoś mądry w czasie kiedy byłam wrakiem człowieka powiedział, że jak nie ma się siły, już totalnie i na wszystko, to bez sensu jest się miotac i walczyć. Trzeba po prostu przeczekać, wywalać te emocje czy komuś czy szukać ukojenia w jakichś zajęciach. A jak złapie sie w końcu trochę silniejszy wiatr w żagle to próbować się ogarnąć. I ja z tej rady korzystam całe życie. I to zawsze skutkowało. Bo zawsze jest warto walczyć o siebie. Choćby się wydawało, że to co nas spotyka to juz dno totalne i większego być nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie straciłem chłopaka,ale wiem jak to jest mieć doła miałem już genialny pomysł żeby skończyć z życiem, ale brakowało mi odwagi, też nie mogłem tego zrobić rodzinie. Powiedziałem sobie że dam radę i poczekam na lepsze czasy i tak nadal czekam i wieże że kiedyś nadejdą . Tobie też radzę żebyś pozytywnie nastawiła się na przyszłość, może teraźniejszość jest do d...py , ale kto wie co Cię czeka w przyszłości. Myślę że warto poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcętakdłużej
dziekuję. ale ja już czekam kilka miesięcy a jest gorze, nie widzę sensu w niczym. george 1000 - ale jaka moze byc przyszłość? taka sama albo gorsza. chodzi Ci o to że może ktoś mnie pokocha a ja jego i będziemy zyć długo i szczęśliwie? gówno prawda! może ja kogoś pokocham ale nikt nie pokocha mnie, to jest tak nierzeczywiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×