trudna sprawa

Mam wg mnie strasznie skomplikowana sytuacje. Poznałem dziewczynę na początku września na weselu, później ze znajomymi z wesela poszliśmy do knajpy. Przez jakiś czas ok. dwóch tygodni chciałem się z nią umówić, ale zawsze z jakiegoś powodu nie mogła, aż w końcu umówiliśmy się na piwko, później za tydzień byliśmy wspólnie na imprezie. Po imprezie kontakt się urwał tzn. zawsze mówiła, że nie ma czasu się spotkać, bo studia itp. W końcu umówiliśmy się na kawę i mam pytanie jak się zachować? Co mam sobie o tym wszystkim myśleć?

Mamy Ci powiedzieć co masz o tym myśleć? Aż takimi jasnowidzami nie jesteśmy. Chyba, że AnnaAniela, która zaraz tu trzepnie swój spam...

1. naprawdę nie miała czasu 2. unikała spotkania

No własnie ale jak by unikała spotkania, to dlaczego teraz by chciala się spotkać?

a często na to spotkanie nalegałeś?

w sumie to dwa razy mi odmowila a za trzecim razem zgodzila sie

jeżeli się zgodziła to idź na spotkanie i nie męcz sobie głowy innymi rzeczami.... zobaczysz co będzie później

Nastepnym razem jak zaproponujesz spotkanie a ona odmówi to powiedz "ok. Rozumiem, że nie możesz, zadzwon jak bedzieśz miała chilkę/ochote się spotkać" i poczekaj jak zadzwoni, tp jej zalezy, jak nie to cie zlewa

Ale na tym spotkaniu próbować coś działać czy raczej traktować to spotkanie bardziej jako koleżeńskie?

a co dokładnie chcesz zdziałać?

no nie wiem próbować jakies pocalunki czy cos?

musisz wyczuć dziewczynę podczas spotkania ... nie planuj do przodu

boje sie ze przez nieodpowiednie zachowanie moge ja sploszyc

kiedy masz spotkanie?

w piatek

nerwicy żołądka dostaniesz jeżeli będziesz się wszystkim przejmował :)

sprubój muchy hiszpanskiej