Jak duzo ubran kupujecie swoim dziewczynkom?

Przecież 8 lat temu były zupełnie inne ubranka, dziecko pójdzie do szkoły i będzie wyglądało jak z innej planety. To już lepiej w lumpeksie coś kupić, a nie tak gromadzić ubrania.

ja kupuję dużo, dużo za dużo... kupuję w sieciówkach najczęściej, tylko nowe rzeczy, ale jak się trafi wyprzedaż to chętnie korzystam ;-) Nie widzę sensu kupowania na kilka lat do przodu, chociaż mam koleżankę, która tak właśnie kupuje synowi i ostatnio mówiła o pulowerze na 134, podczas gdy jej mały nosi 92 teraz... ja nawet to, co mam po starszej już tylko w domu zakładam albo i to nie... a trzymałam tylko najlepsze, firmowe ciuszki, pojedyncze... po swojej małej nie trzymam za bardzo, chociaż trochę zostaje... staram się na bieżąco coś z tym robić, ale różnie wychodzi...

ja też o wiele za dużo... zresztą mam też synka i też nie oszczędzam na garderobie dla niego :)

mi jak się cos spodoba na córke to kupuje jej aktualny rozmiar, chce zeby w tym chodziła teraz! Nie wyobrazam sobie sytuacji ze przynosze bluzkę z Kitty która ona się zachwyca a ja jej mówię "córciu, założysz to dopiero za 2 lata" ...

A za dwa lata córka powiedziałaby mamo no coś Ty to już niemodne.