Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moralnie niemoralna1

sama nie wiem jak myslec, stracilam trzezwosc umyslu

Polecane posty

Gość moralnie niemoralna1

goscia poznalam na urodzinowym party u zbajomych. ja 33, rozwodka prawie, on 32 malo co doswiadczony, kawaler. przy wyjsciu wymiana numerow itd. on sie odezwal jeszcze w ta noc, sms-owalismy przez nastepne 2 tyg. Spotkalismy sie, ja w sumie z ciekawosci jak on wyglada bo za bardzo nie pamietalam duzo z tych urodzin, ale do rzeczy... pierwsze spotkanie: kazdy placil sam za siebie, drugie tez, na trzecim on. Szczerze mowiac troche mnie to zniechecilo na poczatku, bo jeszcze w zyciu nie musialam sama za siebie placic, ale.. Facet jest super sympatyczny, jak sie spotykamy to mozemy gadac godzinami (o wszystkim ale nie o nas :) ), widac, ze ma poukladane w glowie, nie szuka przygod, ma stala super prace, niezle zarabia ( ale tez jest chytry nie tylko sam dla siebie). no i wizualnie, nie jest najgorszy, ale: nie wiem dlaczego ale zwracam uwage zawsze na dlonie faceta i on ma je takie jakby male, delikatne, aucz... i nie wiem sama czy ja jestem jakas drobnostkowa i czepiam sie szczegolow? czy jednak takie detale sa wazne? dzisiaj byl u mnie, oczywiscie spokojnie, woda+ fanta i widze, ze przy wyjsciu jak sie zegnal to chcial czegos wiecej, ale nie moge sie przemoc jakos, jejussssssssssssss:) i teraz nie wiem, bo po jego zachowaniu i powoli podtekstach czuje, ze oczekuje ode mnie czegos wiecej, ale ja jakos nie jestem w stanie mu dac zadnego rezonansu. sama nie wiem co mam robic. Czuje sie przy nim jak 15- letnia dziewczynka co nie wie jak sie zachowac. Na dzisiejsza chwile nie pociaga mnie seksualnie zebym sie na niego wrecz rzucila, ale moze to nie o to chodzi w zyciu? wiec o co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg zasad randkowania
nigdy ale to prze nigdy nie płać sama za siebie -chyba że chcesz sie pozbyć faceta ! Od samego początku postępujesz źle to dobrze nie wróży Co do seksu nie wcześniej jak na czwartej , piątej randce - jak ci sie uda przetrzymać go jak najdłużej jesteś wygrana Jednak to że jest chorobliwym skąpcem jest przerażające.Podaruj sobie takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegranda wielka moc
wiesz co ja Ci powiem, ja mialam podobna sytuacje tez z mało doswiadczonym. niby byl ok ale cos mi w nim nie pasowalo. spotykalismy sie a ja jakos nie moglam nawet go pocalowac, nie weidzialam dlaczego. ciagnelam to ale wciaz mialam to uczucie ze cos jest nie tak. pozniej juz sie jakos przemoglam i zachowywalismy sie jak para ale do konca czegos mi brakowalo. z czasem nic z tego nie wyszlo, stiwerdzilam, ze jak na poczatku masz warpliwosci to cos musi to znaczyc, intuicja mowila ze to nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cagy
A ja Ci powiem, żebyś sobie odpuściła. Bo wyraźnie widać, że to koleś z braku laku. Daj sobie z nim spokój. Chemia to podstawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralnie niemoralna1
troche w tym prawdy, ze z braku laku, ale... kazdy wlacznie z moim prawie bylym mezem byli super przystojni, rzucali kasa w prawo i lewo chociaz jej za wiele nie mieli i jednak sie nie udalo. za kazdym razem wmawialam sobie, ze ten nastepny bedzie "moze mniej atrakcyjny"ale jakis ...spokojniejszy? tylko ten to juz prawie paradox wszystkiego co mialam. Z jednej strony sluchajac niektorych kumpelek mozna powiedziec, ach co tam pospotykasz sie chocby tak, ale z drugiej strony czy to ok ze jednak moze on sobie robi nadzieje na cos wiecej a byc moze nie bede mu w stanie tego dac? nie oszukujmy sie, on tez taki tepy nie jest:) byc moze gosciu tez liczy tylko na jedno, bo na tych urodzinach bylam bardziej wyluzowana, niz teraz:) siedzialam mu na kolanach (o zgrozo), trzymalismy sie nawet ze rece (o fuck) niby nie problem, ale szczerze mowiac czuje sie troche nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralnie niemoralna1
np przy dzisiejszej rozmowie widzialam (albo mi sie wydaje) jego zdziwiona mine, ze musze splacac kredyt studencki (ktorego on nie musial brac), ale np. on nigdy w zyciu nie kupil by zmywarki i uwaza to za luksus, majac chocby super auto i plazme za barcash. co za dziwolag! co jest wazne? caly czas myslalam, ze wiem, ale zaczynam sie gubic... moze to jednak frustracja ryczacej trzydziestki jak to prymitywnie powiedzial maz mojej kolezanki? ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopockie wieczory
ee daj spokoj jakas zlotowa, wiesz on moze byc mily i moze byc spoko, ale sfera finansowa ez jest wazna, bedzie ci pozniej wyliczal,ze to amsz kupic a tego nie, a zreszta pomijajac fakt,ze stac cie bylo zaplacic za siebie na 1 o 2 spotkaniu, on na to pozwolil, tak po prostu nei wypada.. chytry i jak widac ma troche nastrane w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralnie niemoralna1
w sumie macie racje. Moze to desperacja, ze zawracam sobie tym glowe. Ale fakt faktem, ja nie zarabiam malo, on napewno trzy razy tyle. Ale to placenie samo za siebie jest typowe w tym kraju co jestem (nie zyje w polsce). Moze go teraz tlumacze, ale nie wiem juz sama. wiem napewno, ze sa faceci z ktorymi sie spotykalam i pierwsza mysla bylo:" to do mnie czy do ciebie?", a on nim napewno nie jest. Problem jest w tym, ze im dluzej mam z nim kontakt, tym bardziej sie zamyslam jakos, mentalnie? ja pieeeerdole, niby nie problem, ale... nie wiem co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj intuicji
i najważniejsze - NIE ZMUSZAJ SIE DO NICZEGO potem możesz przepłacić to własnym zdrowiem tak jak ja kiedyś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kghghggghgghgggh
Czy dajecie chłopcom kwiaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildegranda wielka moc
jaci powiem ze z mojego doswiadczenia nic z tego nei bedzie. jak teraz masz watpliwosci to z czasem beda coraz wieksze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralnie niemoralna1
cos w tym jest co piszecie... z biegiem czasu czlowiek,bo watpie, ze tylko ja robi sie jakis wymagajacy nie wiadomo czego. No ale on sie sie jeszcze dokladnie nie okreslil, wiec mam jeszcze czas... dzieki za komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralnie niemoralna1
fajnie, ze odnalazlam swoj stary temat. a wiec :) spotkalam sie z nim jeszcze kilka razy, spotykamy sie zreszta do teraz dzieki Bogu, bo facet jest naprawde super. Pierwszy raz spotkalam takiego czlowieka w swoim zyciu, szok. Spokojny, zrownowazony, delikatny, czuly, inteligentny i wogole zajebisty. Wogole czuje sie przy nim jakby to byl moj pierwszy facet;) Zobaczymy co bedzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralnie niemoralna1
az mi chyba glupio pisac. pospotykalismy sie jeszcze troche, owszem bylo fajnie az do czasu... jak pierwszy raz doszlo do scen intymnych... SZOK SZOK SZOK! szkoda mi go troche go obgadywac bo sobie w sumie na to nie zasluzyl, ale... czulam sie jak jakas pedofilka, mimo ze on 32 a ja 33. Fakt, ze on na poteznych facetow nie nalezal, ale mial tak malego penisa, ze szok. jeszcze w zyciu takiego czegos nie widzialam. Najgorszy seks w moim zyciu. Musialam mu powiedziec, ze jednak doszlam do wniosku, ze nie chce sie jeszcze wiazac i lepiej bedzie jak zakonczymy ten "zwiazek". Napisal bardzo dlugi list, ze sie zakochal, ze trudno, takie zycie. Mam nadzieje, ze nie domyslij sie o co chodzilo. Szkoda, bo facet naprawde fajny, tylko to "cos"... nie wypalilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioiioiooioio
nigdy ale to prze nigdy nie płać sama za siebie -chyba że chcesz sie pozbyć faceta ... ->> co to za bzdury? W dzisiejszych czasach równouprawnienia i możliwości zarobkowych zarówno mężczyzn, jak i kobiet płacenie "każde za siebie" jest jak najbardziej ok. Oczywiście może facet zapłacić za oboje, ale nie musi to wszystko kwestia wyczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioiioiooioio
ja 33, rozwodka prawie... - hahahaha ale mnie to rozbawiło. Jeszcze się nie rozwiodłaś a już się z innymi umawiasz?! o matko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmentarz dla zwierzaków
ten facet to zwykla zgreda jakich malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralnie niemoralna1
a gdzie jest PROBLEM spotykania sie z kims nie bedac jeszcze po rozwodzie? bo nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×