POZNAŃ - USG3D/4D Centrum Zdrowia Kobiety ul. Ułańska OPINIE

Proszę o opinie na temat tego badania wykonane właśnie w tej klinice. Moje badanie ma przeprowadzać dr Maciej Brązert. Koszt - 250 zł, w tym płyta z nagranym filmem i wydrukowane zdjęcia oraz oczywiście sprawdzenie czy wszystko w porządku z dzieckiem. Czy warto?

jestem z Poznania i nie znam tej kliniki i ciężko powiedzieć ale jeśli chodzi o cenę usg 4d to wydaje mi się że jest dość okazyjna

nie słyszałam o tej klinice - raczej skłaniam się do tej przy Polnej. a co do badania USG to chyba dość dobra cena

reklama - jeśli tak to niecelowa, ale niby jak miałam inaczej zapytac jeśli chodzi mi o przeprowadzenie badania w tym właśnie miejscu?????

naprawdę nie rozumiem w jakim celu udzielają się osoby niezainteresowane tematem - do książek dzieci! a wklejanie strony to dopiero byłaby reklama........

ignoruj to. dlaczego tam chcesz robić to badanie? porównywałaś ceny?

dlaczego - chciałabym żeby lekarz dokładnie obejrzał serce, żołądek, nerki itp dziecka, przy okazji może poznam płeć, a dodatkowo będe miała pamiątkę, czyli zdjęcie lub film

ignoruj to - miałam na myśli podszywy

dlaczego to miejsce - czytałam wiele pozytywnych opinii o tym miejscu, ale nie znalazłam żadnej o badaniu przeprowadzonym przez w/w lekarza. chętnie poznam opinie na temat innych miejsc.

ja niestety nic Ci nie poradze bo nie miałam jeszcze robionego ani 3d ani 4d ale chętnie też się dowiem co i jak

nikt nie robił tego usg?

Witam, jestem po badaniu usg 3D/4D i jestem bardzo zadowolona. Fachowa obsługa, komfort dla mamy i dla taty. Lekarz wszystko dokładnie tłumaczył. To badanie to niezła pamiątka dla Nas oraz dla dzidzi. Dostaliśmy zdjęcia i płytkę. Moim zdaniem opłaca się tam pójść. Podejście lekarza do pacjentki bardzo miłe:))

Nie mialam robionego usg 3d/ 4d. Jednak mogę przedstawić opinię na temat CENTRUMZDROWIAKOBIETY. Przez 4 miesiące byłam pacjentką p. dr Ićka ostatni raz w lutym. Może ten lekarz posiada odpowiednie kwalifikacje (moja ciąża przebiegała na szczęście prawidłowo i nie potrzebna była specjalistyczna wiedza), ale podejścia do pacjenta nie ma profesjonalnego. W jego zachowaniu brak jest pewności siebie, sprawia wrażenie zestresowanego, co chwilę spogląda na zegarek, ręce mu się trzęsą. Powiem krótko jeśli masz możliwość wybrania innego lekarza to zrób to jak najszybciej. Ja z wygody i lenistwa łudziłam się, że pewnie to tylko na tej wizycie taki jest, gdyż to też człowiek może mieć lepszy/ gorszy dzień. Jednak z każdą kolejną wizytą było coraz gorzej. Tym bardziej będąc z moim partnerem u pana doktora decyzja o zmianie lekarza zapadła i nie żałujemy. Udałam się do państwowej przychodni. Wiadomo kolejki, ale bez przesady swoje odczekałam i mój nowy lekarz okazał się człowiekiem do rany przyłóż. Spokojny, uśmiechnięty, zainteresowany tym co mówi pacjentka, z poczuciem humoru, miał dla mnie czas (nie zerkał na zegarek). W czerwcu urodziłam zdrowego syna. Przy następnej ciąży nie będę sugerowała się tym czy wybrać lekarza prywatnie czy nie. Człowiek płaci nie małe pieniądze, a tu nawet brak zainteresowania. Jeszcze dodam, że w CENTRUMZDROWIAKOBIETY na Ułańskiej nie tylko dr Iciek średnie wykazuje zainteresowanie pacjentką również panie z rejestracji nie wiem czy to pielęgniarki czy nie w każdym razie przez te 4 miesiące moich wizyt ani razu nie zmierzono mi ciśnienia, ani nie zważono mnie. Mimo iż zdarzyło się, że wizyta była opóźniona o 40 minut! Zero zainteresowania RUTYNĘ gołym okiem widać. Obsługa jak za karę. Książeczkę ciąży na moją prośbę p. dr założył w 4 m-cu ciąży, a dodam, że będąc na pierwszej wizycie dr stwierdził 5 tydzień ciąży. Nie chcę już tego wspominać. Szkoda pieniędzy i nerwów. Tym bardziej, że ciąża nie jest po to by po wyjściu od lekarza zastanawiać się czy pani w recepcji miała gorszy dzień, a może panu dr dzisiaj też humor nie dopisał. Jeśli szukasz lekarza z powołaniem omijaj tę maszynkę do robienia pieniędzy szerokim łukiem.

Nie nagrywałam tam płyty, ale chodzilam do lekarza w ciąży. Nie był to dr Iciek. Panie w recepcji rzeczywiście średnie, szczególnie nieprzyjemna blondynka, bo inne ok. Chodzę tam, bo mój lekarz tam przyjmuje i raczej przeszłam za nim, a nie do samej kliniki. Teraz jeździmy tam z dzieckiem na badanie bioderek.

Miałam tam badanie ale za dużo mi nie powiedział ( nie pamiętam nazwiska doktora, młody w okularach) a że miałam na fundusz to płytki nie dostałam, sam komputerowy opis, pewnie za pieniądze inaczej traktują pacjentki

Zdaję sobie sprawę, że pacjentek w centrumzdrowia nie brakuje. Stąd też może wynikać taka obojętna postawa obsługi. Przykre jest to, że płaciliśmy nie małe pieniądze za wizytę, a traktowanie było z wielką łaską. Gdy poprosiłam o wypisanie zaświadczenia do "becikowego" usłyszałam, że mam się zgłosić po urodzeniu dziecka. Mimo iż z lekarzem dyskutowałam na ten temat przy kolejnej wizycie powiedział, że przekaże i panie w recepcji wystawią i nie jest to problem. I co będąc w recepcji pani znów upierała się przy swoim, argumentowałam, że możliwe, że wyjadę, zmienię miejsce zamieszkania i nie będę po jeden papierek jeździła specjalnie z małym dzieckiem. Nadąsana pani wyjęła i z MEGA łaską wypisała. A przy wystawianiu książeczki przebiegu ciąży było jeszcze gorzej. Mimo, iż miałam wyniki badań od 4 tyg. ciąży pani z recepcji była na tyle inteligentna, iż wypisała mi książeczkę od aktualnych badań czyli wówczas, gdy nie wytrzymałam i warknęłam. Lekarz czyli dr Iciek błyskotliwie zapytał "To panie w recepcji pani nie założyły książeczki?" Hmm... jeśli lekarz nie zleci to same z siebie nie muszą założyć prawda? Wszystko z wielką łaską. To była moja pierwsza ciąża nie wiem może i ostatnia oby nie, ale chociażby taka książeczka będzie dla mnie pamiątką. Pan dr stwierdził, że w sumie ta książeczka do niczego nie jest potrzebna. Poprosiłam o wystawienie nowej od 5 tyg. ciąży i nie pokreślonej. Bo dodam, że pani w recepcji się pomyliła i pokreśliła starą. Z resztą jak sobie przypomnę moją pierwszą wizytę w szpitalu będąc w ciąży z powodu problemów z chodzeniem (najprawdopodobniej jakiś ucisk nerwów). To pierwsze o co mnie poproszono w szpitalu to wynik badania na grupę krwi. Takie skierowanie na badanie daje czy poleca wykonać lekarz jako jedno z obligatoryjnych badań. Oczywiście dr Iciek tutaj też się nie popisał, gdyż mi takiego badania nie zlecił. Nie wiem może ma za małe doświadczenie i tak się czepiam. Tyle podstawowych błędów dla mnie osoby nie doświadczonej w tym temacie. Piszę tylko tyle ile styczności miałam będąc w ciąży z tym Centrum z "nowoczesną" opieką i podejściem do pacjentek. Żenada! A z synkiem tam się nie pojawię. Płaci się za wizyty a tu takie babole. To po prostu wstyd. Mi byłoby wstyd na miejscu tych pań i lekarzy. Obecnie korzystam z państwowej służby zdrowia, wiadomo kolejki, ale nie mogę złego słowa powiedzieć co do profesjonalnego podejścia lekarzy. Zapewne mają większe doświadczenie no i nie patrzą na pacjenta przez pryzmat pieniędzy, nie takich bynajmniej pieniędzy jak w CENTRUM.

Zdaję sobie sprawę, że pacjentek w centrumzdrowia nie brakuje. Stąd też może wynikać taka obojętna postawa obsługi. Przykre jest to, że płaciliśmy nie małe pieniądze za wizytę, a traktowanie było z wielką łaską. Gdy poprosiłam o wypisanie zaświadczenia do "becikowego" usłyszałam, że mam się zgłosić po urodzeniu dziecka. Mimo iż z lekarzem dyskutowałam na ten temat przy kolejnej wizycie powiedział, że przekaże i panie w recepcji wystawią i nie jest to problem. I co będąc w recepcji pani znów upierała się przy swoim, argumentowałam, że możliwe, że wyjadę, zmienię miejsce zamieszkania i nie będę po jeden papierek jeździła specjalnie z małym dzieckiem. Nadąsana pani wyjęła i z MEGA łaską wypisała. A przy wystawianiu książeczki przebiegu ciąży było jeszcze gorzej. Mimo, iż miałam wyniki badań od 4 tyg. ciąży pani z recepcji była na tyle inteligentna, iż wypisała mi książeczkę od aktualnych badań czyli wówczas, gdy nie wytrzymałam i warknęłam. Lekarz czyli dr Iciek błyskotliwie zapytał "To panie w recepcji pani nie założyły książeczki?" Hmm... jeśli lekarz nie zleci to same z siebie nie muszą założyć prawda? Wszystko z wielką łaską. To była moja pierwsza ciąża nie wiem może i ostatnia oby nie, ale chociażby taka książeczka będzie dla mnie pamiątką. Pan dr stwierdził, że w sumie ta książeczka do niczego nie jest potrzebna. Poprosiłam o wystawienie nowej od 5 tyg. ciąży i nie pokreślonej. Bo dodam, że pani w recepcji się pomyliła i pokreśliła starą. Z resztą jak sobie przypomnę moją pierwszą wizytę w szpitalu będąc w ciąży z powodu problemów z chodzeniem (najprawdopodobniej jakiś ucisk nerwów). To pierwsze o co mnie poproszono w szpitalu to wynik badania na grupę krwi. Takie skierowanie na badanie daje czy poleca wykonać lekarz jako jedno z obligatoryjnych badań. Oczywiście dr Iciek tutaj też się nie popisał, gdyż mi takiego badania nie zlecił. Nie wiem może ma za małe doświadczenie i tak się czepiam. Tyle podstawowych błędów dla mnie osoby nie doświadczonej w tym temacie. Piszę tylko tyle ile styczności miałam będąc w ciąży z tym Centrum z "nowoczesną" opieką i podejściem do pacjentek. Żenada! A z synkiem tam się nie pojawię. Płaci się za wizyty a tu takie babole. To po prostu wstyd. Mi byłoby wstyd na miejscu tych pań i lekarzy. Obecnie korzystam z państwowej służby zdrowia, wiadomo kolejki, ale nie mogę złego słowa powiedzieć co do profesjonalnego podejścia lekarzy. Zapewne mają większe doświadczenie no i nie patrzą na pacjenta przez pryzmat pieniędzy, nie takich bynajmniej pieniędzy jak w CENTRUM.

nie daje sie skierowania na grupe krwi.

Może źle się wyraziłam nie skierowanie na badanie grupy krwi, a zalecane badanie na wynik grupy krwi. Podobnie jak inne zalecane badania, które poleca lekarz kobietom w ciąży. Z resztą lecząc się prywatnie i tak nie otrzyma się skierowania tylko trzeba płacić za chociażby morfologię krwi.

Ja tam chodzę do profesora Jacka Brązerta ( zapewne pacjentki profesora są inaczek traktowane ) jestem zadowolona, panie (oprócz jednej) są zawsze miłe, zawsze pytają co słychać, co u maleństwa, zawsze mam badane ciśnienie, wypisują mi wszystko co trzeba, książeczkę ciąży dostałam w 7 tygodni, ale faktycznie też mi pokreśliła jak się pomyliła, zamiast wypisać nową. Płacąc 250 zł za wizytę, oczekuję, że nie dostanę pobazgranej książeczki ciążowej więc przy okazji kolejnej wizyty kazałam ją przepisać :) Dr Iciek robił mi oba badania prenatalne i faktycznie jest trochę jakby zestresowany, nie chciałabym żeby odbierał mi poród :)

drogie dziewczyny nie moge czytać tych wszystkich rzeczy na temat dr Rafała Iciek to jest wspaniały speialista w swojej dziedzinie pomógł mi jako lekarz i to nie odpłatnie! przy 2 ciąży gdy zdiagnozował u płodu podczas badania prenatalnego zespół edłardsa okazał się nie tylko wspaniałym lekarzem.Był cały czas przy mnie w okół sami najlepsi speciaiśc***etryga Brązert i wielu innych nie odstępowano mnie na krok więc proszę nie obrażać kogoś po 1,2 wizytach bo każdy z nas ma lepsze i gorsze dni.

Polecam tą klinikę. Fachowa obsługa, bardzo miła i przyjazna. Przyjął mnie Pan dr n. med. MACIEJ BRĄZERT i naprawdę jestem zadowolona. Samo badanie szału nie robi, ale jestem pewna, że wszystko w porządku z moją dziewczynką i rozwija się prawidłowo. Badanie USG 3D/4D lepiej obrazuje, czy dziecko rozwija się prawidłowo na zewnątrz.

Ja też prowadziłam ciążę w Centrum Zdrowia Kobiety na Ułańskiej od 30 tygodnia, prowadził mnie prof. Brązert. Prof badał mnie i ordynował badania a USG wykonywał mi dr Rafał Iciek i muszę powiedzeić że jest to bardzo kompetnty lekarz w tych badaniach bo już na pierwszej wizycie wykrył w tym czasie u dziecka wadę serca na której nie potrafił poznać się mój dotychczasowy lekarz przez całą ciążę.. Zostałam skierowana na cięcie cesarskie i mały jest teraz pod opieką kardiologa - ma zwężenie aorty i zastawki. Generalnie polecam ten gabinet, obsługa jest miła, czasami czeka się trochę na wizytę - tłumy pacjentek na badania USG, ale tak jest w każdym gabinecie ginekologicznym. Ceny jak za specjalistyczne badania nie są wygórowane, ja zapłaciłabym każde pieniądze żeby mieć pewnosć ze moje dziecko jest zdrowe, niestety tak nie było i tam się o tym dowiedziałam, za co też jestem wdzięczna bo syn został zaraz po cięciu cesarskim objęty opieką. Także polecam ten gabinet kobietom w ciąży.

Byłam w tej klinice na tzw. badaniu połówkowym w ciąży w styczniu 2017 i wyszłam trochę rozczarowana... Sama klinika urządzona w rozmachem, personel miły, kolejka niewielka, ale zabrakło mi profesjonalizmu i wiarygodności. Wizyta za 250zł, a badanie szybkie, doktor nic nie pokazał, nic nie wyjaśnił co widać na obrazie, tylko na końcu rzucił, że wszystko prawidłowo i czy chcemy znać płeć. Powiedział, że na 100% będzie dziewczynka, a po odbiorze wyników w rejestracji czytamy: "płeć: męska" (??). Do tego sądziłam, że w tych prywatnych klinikach standard jest podobny, a tu okazało się, że na żadne zdjęcie czy płytę z nagraniem nie można liczyć, tak więc szkoda, że nie dają pamiątek dla rodziców i dziecka, zwłaszcza za te pieniądze.

Ja byłam na 2 usgsuoer fachowa opieka dr icka i juz w 13 tyg określił płeć i sie sprawdziło :)

Dr Iciek dla mnie i dla partnera, ktory zawsze jest przy mnie na usg jest lekarzem niezastąpionym i nie wyobrażam sobie aby mogl mnie prowadzic inny. Bardzo duze doświadczenie zawodowe, dokladnosc, profesjonalizm, po prostu widać po nim, ze zna sie najlepiej na tym co robi. Polecam doktora z czystym sumieniem. Każda ewentualna ciąża tylko u niegp.

Został nam polecony tez lekarz jako specjalista w badaniach płodu. Moj lekarz mial podejrzenie ze nasze dziecko ma wade genetyczna wiec zglosilismy sie na konsultację do dr Ićka. Okazało sie podczas wizyty ze jest on bardzo rzeczowym, spokojnym i profesjonalnym lekarzem, po badaniu USG poprosił nas do gabinetu obok i jeszcze raz wyjaśnił nam wszystkie wątpliwości. Zgodził się nas przyjąć z dnia na dzień, poświęcił niezbędny czas - cała wizyta trwała około 45 minut i na pewno zajeliśmy mu duzo czasu, przyjął nas poza kolejnością, a na korytarzu czekało chyba z 5 ciężarnych. Uważam ze to jest bardzo ludzki i ciepły lekarz, bardzo nas uspokoił na te Święta. Zastanawiamy się z parterem czy nie poprosić go o dalsze prowadzenie ciąży, polecam go kobieyom w ciąży.