Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rita-/+

Boże jaka jestem niesamodzielna:(

Polecane posty

Gość Rita-/+

Mam 19 lat w sumie zaraz będę miała 20, a jestem taka nieporadna i niesamodzielna jak małe dziecko. Boję się isc sama do urzędu, żeby załatwic jakąś sprawe, nie chce sama jechac do większego miasta bo boje się ze sie zgubie, boję sie sama gdzies zadzwonic w sprawach urzędowych. do banku też sie balam sama chodzic, ale w koncu sie odważyłam i już chodze. ale ostatnio musiałam złozyc jakies papiery w urzędzie w obcym mieście, to wyciągnełam mame na siłe zeby szla ze mną, bo ja sama bym nie widziała co mam tam robic i gdzie isc. jak szłam na egzamin na prawko to prosiłam chłopaka zeby ze mną poszedł bo ja nie wiedzialam co i jak. jestem taka nieśmiała, wstydze się kogoś o cokolwiek zapytac.nie wiem jak ja poradze sobie w życiu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra czary i magia
przykro mi, ale sobie nie poradzisz. jestem taka jak Ty, mam 26 lat i gowniane zycie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób coś póki czas
Ja mam 24 lata i też gówniane życie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokon 123
No to wspolczuje, jak mozna byc az tak nie smialym, rozumiem niesmialosc miedzy facetem a kobieta no ale w urzedzie czy banku?? to juz nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossssss
Rita - jedynym sposobem jest-... zaczęcie tego wszystkiego robić, bo blokady będą coraz większe. nie bój sie pytać. jak kompletnie nie możesz sobie poradzić w urzędzie to idź do pierwszego lepszego okienka i zapytaj - gdzie załatwie to i to? ludzie wbrew pozorom lubią pomagać, ale nikt nie zrobi tego samemu z siebie jak zobaczą zagubiona małą dziewczynkę, co innego jak podejdziesz pewnym krokiem i zapytasz - wtedy to Cię nawet mogą odprowadzić pod same drzwi ;) ćwicz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra czary i magia
kokonie - tak bywa i chooj. moze to wina wychowania, moze kompleksow, ale tak juz po prostu jest niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita-/+
ja od malego taka byłam rodzice nigdy nie chcieli mnie samej pojscic na jakis obóz czy kolonie z dziecmi bo przeciez sobie nie poradze, wmawiali mi to od najmłodszych lat i tak mi zostało. wszędzie gdzie mam isc to musze z kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita-/+
Naprawde starsznie mnie to stresuje jak pomysle ze musze gdzies isc sama. mieszkam w małym miesteczku i tam u nas chodze do banku czy urzędu na początku tez sie balam ale spróbowałam i juz chodze, tylko mówie to są małe placówki. a jak mam jechac zalatwic cos w wiekszym miescie gdzie podlega nasza miescina bo paranoja, nie radze sobie. boje sie jechac sama, wejsc do wielgachnego budynku w windami i jakimis automatami bo nie mam pojecia co mam tam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita-/+
Mi sie wydaje ze ludzie pracujący w urzędach bankach czy w przychodniach to są takie szychy ludzie na stanowiskach a ja taki ulomek z małej miesciny i tylko sie osmiesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra czary i magia
heh, Rita, ja wlasnie szukam pracy, to dla mnie dopiero dno...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossssss
Rita - pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj :) przecież to normalne, że nikt nie zna każdego pokoju w urzędzie na pamięć - gdzie się co załatwia - albo czytasz tablicę informacyjną, albo pytasz w najbliższym pokoju czy okienku. nikt o takich osobach źle nie myśli. powiedz mi czy jak Ciebie ktoś zapyta jak dojść tu i tu, to później pół dnia się zastanawiasz co to za kretyn, że nie wiedział? uwierz - ludzie chętnie pomagają i za 5 sekund zapominają, że ktoś ich o coś zapytał - nie bierz wszystkiego tak do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam :P zawsze jak mam iść gdzieś w jakiś miejsce pierwszy raz to umieram z paniki :P I dlatego albo nie chodze, albo ide z kimś, albo robie rekonesans w necie :P Jak musze gdzieś iść to wyszukuje w google maps, szukam potem jakiś zdjęc i informacji i od razu mi lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedouratowania
mam podobnie, 26 lat, nie umiem znaleźć pracy, nic nie potrafię, ogólnie totalne dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natuska85
Z czasem będzie łatwiej, grunt to się przełamywać, nawet jeśli to jest na siłę. Ja też się bałam. Ale jak się przekonałam, że ludzie cie nie pożerają żywcem za to, że o coś zapytasz, to teraz jest o niebo łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdfdfdfdfdf
mam tak samo, nie przeszlo z wiekiem, 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdsdsds
ja nie umiem się poruszać po mieście np., albo szukać jakichś miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdsdsds
o, albo raz musiałam coś tam z dowodu wpisywać to nie wiedziałam które to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kokon d.urniu jak nie rozumiesz to po ch,j się udzielasz? Nikt nie prosił cie o zdanie. Autorko nie przejmuj się opiniami innych. Wiele osób zgrywa osoby zaradne i przebojowe na forum żeby się dowartościować a w świecie to c.py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że przez 3 lata autorka tematu już się usamodzielniła :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, jeśli tylko zaczniesz załatwiać sama różne sprawy, to Ci to przejdzie :) miałam podobnie w Twoim wieku, a teraz mam 26 lat i nie mam już tego problemu - po prostu chciałam to zmienić, no i się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś chodziłam wszędzie z koleżanką, ale zauważyłam, że wtedy jeszcze bardziej nieporadna jestem, bo jak się zbłaźnię to później przez parę lat będę wysłuchiwała docinki jakiej to gafy nie strzeliłam :P Dlatego teraz wolę chodzić sama jak coś odwalę to tylko ja to wiem :D A naprawdę zdarza mi się być przysłowiową blondynką! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Tez nic nie umiem załatwić. Mam 24 lata. I jestem mnie zaradna niz 12 latki :( nie umiem załatwić prostej sprawy w urzędzie o pracy to nie ma mowy nawet. Jak ktos zadaje mi pytanie to mnie zatyka i nie mogę wydusić ani słowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam te wszystkie dolegliwości... strach, panika... ja nawet boję się na światłach stanąć, zawsze staje dwa metry obok i gapię się w telefon póki się zielone nie zapali. ciągle siedze w domu, żal mi dope ściska, że piątek, Weekend, inni się bawią, a ja co? jak taki burak. Najmłodsze, najlepsze lata mi lecą przez ręce. czasem mam ochotę się zabić, bo po co komu taki nieudacznik, który się boi z domu wyjść nawet na podwórko, bo sąsiedzi się gapią... podziwiam ludzi którzy idą gdzieś sami, wszystko załatwia, są śmiali... mi się ciągle wydaje, że ktoś się na mnie patrzy i się śmieje. nie jestem jakąś pokraka brzydka czy coś, jestem zadbana itp nienawidzę miejsc gdzie jest duuuuuzo ludzi, bo się gubię i ciągle mam wrażenie, że się gdzieś wywróce. jestem ciągle na utrzymaniu rodziców, którzy pomału dają mi aluzję, że czas do pracy,. coś ze swoim życiem zrobić... tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi to przeszło w trakcie studiów, a jeszcze bardziej się "rozkręciłam" jak zaczęłam pracować. Po prostu wiedziałam, że jak sobie czegoś sama nie ogarnę, nie wypytam ludzi, to nie załatwię tego, co powinnam, a nikt tego za mnie nie zrobi. Ludzie w urzędach na pewno źle o tobie nie pomyślą, jeśli o coś zapytasz, tam to jest na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 16 lat i też jestem niesamodzielna... Kiedy przeszłam do gimnazjum z nikim się nie zakolegowałam, przez co szkoła stała się dla mnie obca (mimo, że była/jest w innym mieście). Chyba jako jedyna nie wiem, jakie papiery muszę uzupełnić w związku z zakończeniem szkoły i nawet gdzie je dostać i złożyć. Jak do niej przychodziłam, to wszystko zrobiła mama, ja byłam na gotowe. Moi znajomi zdają prawo jazdy i odjeżdżają na nie sami, a ja pewnie pójdę z mamą, żeby wszystkiego się dowiedziała i zrobiła za mnie co tam trzeba. Też jestem z małego miasta a dojeżdżam do szkoły 30km. Zawsze jeździłam autem i dlatego jak usłyszę gdzieś, albo zobaczę, że ktoś nie ma problemu dojechać tu czy tam i chodzą po szkole w różne miejsca czuję się wyobcowana. Znam drogę tylko ze swojego przystanku do szkoły i ew kilka miejsc w okolicy. Jeżdżę też co tydzień do lekarza, ale bez mamy nie pojadę, bo nie wiem jak dojechać (niby to tylko Nyska i 2 busy). Kiedy mama jest czuję się pewniej. Nie zadzwonię też sama umówić się na korepetycje, bo jakoś mi głupio... Podsumowując... Mam 16 lat, a zachowuję się na 10. Taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×