Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szfranandbazylia

kocham go ale nasz związek to jedno wielkie rozczarowanie...co robić?

Polecane posty

Gość szfranandbazylia

Kocham go, jednak nic nie jest tak jak bym chciała, jak marzyłam, nie jest tak jak powinno być. wiem że życie to nie bajka no ale chyba chce czegoś więcej. jestesmy razem prawie 3 lata a ja ciągle się rozczarowuję coraz bardziej, nasze zaręczyny totalna klapa, dał pierscionek jak siedzielismy ogladalismy film,byle jak,pierscionek tez taki sobie za 300 zł, a swojemu wujowi dał 4 tys na pozyczke bez zwrotu ot tak, ja wspomne cos o slubie, dzieciach czy tak ogolnie to zaraz się obraza, ze mam skonczyc ten temat bo go glowa boli. czuje się jak idiotka bo kocham go ale nie widze jego miłosci zaangazowania itp. co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szfranandbazylia
miałam nadzieję na normalne porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szfranandbazylia
poradzi mi ktos obiektywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssss
moim zdaniem większość problemów w związku to brak umiejętności rozmawiania i liczenie na to, że ta druga osoba domyśli się o co nam chodzi, jakie mamy problemy i wątpliwości. nie, nie domyśli się nigdy, nawet po 25 latach małżeństwa. nie męcz go tematami o ślubie i dzieciach, bo mam wrażenie, że zaręczyny też były wymuszone z Twojej strony. i szczerze mówiąc nie bardzo wiem w czym dokładnie problem, bo napisałaś tylko, że zaręczyny to klapa i nie chce rozmawiać o ślubie. ale tak więcej, to o co masz do niego pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze jakby to o mnie
jak chcesz spedzic zycie z czlowiekiem,ktory nie szanuje Ciebie i Twoich potrzeb to z nim siedz i nie narzekaj a jak nie chcesz to chyba wiesz co masz robic?:) znalezc sobie partnera ktory odpowiada Twoim oczekiwaniom, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szfranandbazylia
nasza spotkania są nudne, nigdzie nie jezdzimy, nie chodzimy na imprezy, ciągle siedzimy w domu. ja cos zaproponuje, zorganizuje itp on zawsze ze nie bo jest zmęczony, bo po pracy. ja obecnie od miesiąca nie pracuje, od stycznia mam załatwioną prace ale on tego nie rozumie, ciągle dogaduje mi ze siedze w domu, nic nie robie, a ja pisze prace mgr, czytam nowe ustawy, podszkalam się z języka angielskiego, itp. przygotowałam kolację na nasze spotkanie, to skomentował ze byle jaka, ze lepiej by było isc na pizze, ubiore się ładnie, umaluję chce sie wybrac na pizze to on nie bo szkoda kasy, albo jest zmęczony i mu sie nie chce. nawet seks, ja sie staram zeby bylo milo a on z 15 min skonczy i po wszyskim i musi wraca do domu, albo mnie odwozi bo chce mu sie spac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssss
źle to wygląda, niestety :( ja bym to skończyła, chyba żadne rozmowy tu nie pomogą, jemu nie zależy... nie męcz się. w innym związku odżyjesz. Ty nawet nie wiesz teraz co to znaczy być docenianą, a to Cię powoli zniszczy jako kobietę, jako człowieka. nie wolno się tak marnować. poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szfranandbazylia
wiem, już widze jak wiele straciłam, kiedyś byłam duszą towarzystwa, zawsze wesoła, znałam swoją wartośc, nie miałam powodów do narzekania, zawsze mnóstwo chłopaków sie mną interesowało, a ja sie zakochałam w nim, na poczatku było super przez pierwsze miesiące a potem utknęłam, czułam ze nie załuguje na kogos lepszego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szfranandbazylia
ciągle mówi że marudze, narzekam, czepiam się jak zaczynam jakies tematy nie po jego mysli, jest mi przykro okropnie, jak go skomentuje tak w zartach to zaraz sie obraza, ze jak mi nie pasuje to moze chce innego, ale on mnie komentuje, ze nie studiuje a i tak nie bede miała pracy, ze beznadziejnie gotuje, ze za mocno sie umaluje, ze po co sie tak ubiore, ze po co wydałam na cos pieniadze, ze to ze tamto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssss
dziewczyno, ja Cię bardzo proszę zakończ ten związek jak najszybciej. nie szukaj rozwiązania z facetem, który Tobą gardzi, który Cię nie wspiera, który wysysa Twoją energię, to nie jest kwestia dogadania kilku spraw, o n ma taki charakter, takie podejście do Ciebie -takich rzeczy się nie da zmienić! odejdź, odetchnij, masz absolutne powody, żeby twierdzić, że ten człowiek jest beznadziejny. zasługujesz na kogos lepszego. odpocznij, a znowu obudzi się w tobie ta "dusza towarzystwa", nie daj temu zabrnąć ani o krok dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×