RANY, CO TO BYŁO? oobe???

kilka minut temu wstałam, ale przed tym i to jest bardzo dziwne.. nie mogłam się wybudzić, chciałam krzyczeć, próbowałam walić rękami o kanapę, ale czułam się bez silna, w drugim pokoju siedziała/ i nadal siedzi babcia z dziadkiem, słyszałam o czym rozmawiali wiec nie byłam w śnie.. bo kiedy powtórzyłam o tym babci to powiedziała..że właśnie o tym rozmawiali, i przez chwile słyszała dobiegające z mojego pokoju jęki. To coś strasznego bo rozmawiali, ja wszystko słyszałam, ale moje ciało było w śnie, a dusza krzyczała by się przebudzić, byłam bez silna jeśli chodzi o ciało, ale coś we mnie starało się przebudzić i walczyło z ciałem, co to takiego?

ponawiam

To wygląda raczej na paraliż przysenny.

może cię uratować tylko szybka masturbacja,nawiedzony egzorcysta,albo psychiatra,pewno to pierwsze wybierzesz,hahahaa

psaraliz senny..miewalam nagminnie, nie znosze tego

miałam to samo praktycznie co noc i zawsze podczas dziennej drzemki. do tej pory nie wiem co to, ale teraz zdarza się na tyle sporadycznie, że nie zawracam sobie tym głowy. wiem, że uczucie mega nieprzyjemne, kiedyś bałam się zasypiać, kwestia przyzwyczajenia... słyszałam ten sam termin " paraliż senny" ale kij tam wie, może to nerwica? ;)

miałam ostatnio parę objaw nerwicy, ale co ma sens wspólnego? ;x

nerwica, stres ma takie objawy o jakich Ci się nawet nie śniło. mi np. rozkruszył się staw skroniowo-żuchwowy ze stresu. to są jaja ;)

a ja ostanio spałam i usłyszałam krzyk w mojej głowie "babcia" i się obudziłam ! pierwszy raz coś takiego miałam ! tak jakby ktoś mi krzyknął na cały głos prosto w uszy.Byłam sama i wystraszona,na szczęscie,z babcia wszystko dobrze :)

no nerwica ma różne dziwne objawy, mi poraziło jeden nerw , i od jakiegoś czasu widać jak w tym miejscu mocno mi pulsuje żyła xd tym razem bałam sie że się nie obudzę xd

tez tak mialam kiedys, nie spalam cala noc, bo bolal mnie zab i rano przysnelam.. i slyszalam dobiegajacy z drugiego pokoju telewizor, poczulam jakby cos kurczowo trzymalo mi rece i nie moglam sie ruszyc, uslyszlalam przerazliwy pisk w glowie i sie przebudzial, straszne uczucie ;/

to mialem cos takiego raz w zyciu. cudowne przezycie. na poczatku nei wiedzialem co sie dzieje. to bylo podobne do tego co opisuja ludzie po smierci klinicznej ale bez zadnych tuneli swiatel itp. po prostu tak jakby dusza opuscila ciało na chwilke. niestety nigdy potem nie udalo mi sie to ponownie chociaz praktykuje medytacje. ale uczucie jest nie do zapomnienia.

no to widoczne też jesteś osobą podatną na stres, jak ja ;) nie wiem czy to sie da leczyć, ja z tym żyłam kilka lat i jakoś samo zaczęło przechodzić. na początku też się bałam, że umrę z uduszenia, ale czasami gnębiło mnie to po 10 razy w nocy i jakoś zyję ;)

aż głowa zaczęła mnie boleć xd