potrzebuję ubranek, jestem w ciazy z bliźniakami

ehhh jakiś czas temu był temat o tym że dziewczyna chciała by jej mleko dla dziecka wysłac to tez takie cyrki były że nie chciała od dziewczyny z tego samego miasta :/ ehhhhh dlatego wolę się zabezpieczyć

ale jak rozmawiać jak taki adres mailowy nie istnieje?????

Domnie kiedyś przyszła taka Pani z dzieckiem i prosiła nie najpierw o pieniązdze,ale o coś do jedzenia,bo nie miała nawet z czym dziecku kanapek do szkoły zrobić.Pomogliśmy jej,temu dziecku zrobiłam kanapkę mimo,że mówiło,ze nie jest głodne.Ale jak wyszli z klatki to ten chłopczyk wcinał tą kanapkę jakby dawno nic nie jadł.Ostatnio tej Pani dałam dla córki czapkę szalik itp.Czasem przychodzi,zawsze coś tam jej dam!Co mnie w tej Pani zaqstanowiło to to,że nie prosiła o pieniądze,ale o coś do jedzenia.Czasem jak kogoś widzimy to łatwiej nam jest ocenić,czy ta osoba nas naciąga,czy naprawdę potrzebuje pomocy.

dokładnie jak ktoś przychodzi i prosi o jedzenie to ode mnie zawsze dostanie :) teraz też bym dała ale jak skoro kontaktu z autorką nie ma :/

To jest własnie zastanawiające,czemu maila jej nie umiesz wysłać!

spróbujcie jeszcze któraś wysłać jej maila dała go zaraz w pierwszym poście bo może faktycznie coś z moją pocztą (zawsze bez zarzutu działała)

ja sprobuje wyslac maila poczekaj mami, zobaczymy :-)

ok czekam jaki skutek :)

Jak wysylam maila na ten podany na pierwszej stronie to...klops :D Nie dochodzi. Czyli sciema, nie ma takiego adresu :D

ehhhh no i znowu dowód na to że na kafe nie można ufać :/ ciekawa jestem która to ta Kasia której się udało tego maila jej posłać :)

"This is the Postfix program at host moh1-ve1.go2.pl. I'm sorry to have to inform you that your message could not be delivered to one or more recipients. It's attached below. For further assistance, please send mail to If you do so, please include this problem report. You can delete your own text from the attached returned message. The Postfix program : unknown user: "soniaole" I tyle.... :D

Mogę pomagać innym mam duże pieniądze ,ale jak rozróżnić dobro od naciągaczy.

no mi na wp pisze praktycznie to samo :/ ehhh a ponoć na parafialnym kompie siedzi :/ to z kompa jej korzystać ksiądz pozwala a ubranek nie pomoże skompletować???? szkoda moich nerwów

zawsze sledze tego typu watki z nadzieja,ze osoba potrzebujaca jest uczciwa,bo chetnie wsparlabym rzeczami po corkach a tu prosze po raz kolejny klops:O

no i skończyło się rumakowanie....

Ludzie, jak chcecie pomagać to idźcie do urzędu gminy, albo mopsu i zapytajcie, oni wam powiedzą komu pomagać, ja w taki sposób pomagam, sama kupuje, wysyłam paczkę albo zawożę, mam pewność że do naprawdę potrzebujących ludzi to trafi, ja chyba nie wysłałabym w ciemno gdzieś na drugi koniec polski, wolę działać lokalnie:-)

nie zawsze wszystko trafia do potrzebujacych. Znam to as autopsji z lokalnego PCK. Najpierw byla "wewnetrzna weryfikacja", reszta szla dla potrzebujacych :D Wlasciwie to nigdy nie jest sie pewnym czy nas ktos nie naciaga

Nie chcę nikogo oceniać,ani nic z tych rzeczy,ale...Wydaje mi się,że tu jest trochę naciągania:( A jeżeli bym mogła pomóc to tej Oli i jeszcze jednej mamie przed nią,ale nie pamiętam nicka.Reszta wydaje mi się oszustwem.Takie jest moje zdanie.

laila a ta ola nie wydaje ci się oszustwem? niby maila podała i co? nie ma takiego adresu no i zniknęła tak nagle bo niby kościół zamykają w którym z kompa korzysta :/ z kompa korzysta a nie pomogą jej zdobyć ubranek dla dzieci? niestety ale grubymi nićmi jak dla mnie jest to szyte a naprawdę chciałam pomóc :(

i co?? Od razu pisałam, że ściema to była wielce oburzona:o

Mi chodziło o tą OlaLa czy jakoś tam:)