czy słyszeliscie kiedys sasiadów uprawiajacych seks ?

odgłosy wsakzujace na ta działalnosc , a moze widzieliscie przypadkowo , lub naszliscie kogos , bo miał a kurat otwarte drzwi ?

tak sasiadka zaprosila na noc jakiegos faceta i cala noc lozko rytmicznie skrzypialo i bylo slychac jej jeki :(

czyli orgazm był heh

kiedys bylam na balu charytatywnym (impreza dla firm z branzy) z osobami towarzyszacymi w hotelu w mikolajkach. wieczorem w pokoju bylo sychac tylko skrzypanie lozek wokol ;)

tak mi to zbrzydło, ze do dziś nie mówię mu dzień dobry, już tam nie mieszkam to był pryk ponad 40-letni s prowadzał jakieś małolaty, co tydzień inna :O:O . dzieci ma w tym wieku własne :o:o

ta sasiadka ma 86 lat

praktycznie codziennie przez kilka miesięcy niezależnie od pory dnia :o ale sobie w końcu wyruchali - oni ucichli, teraz słychać dziecko...

sasiadow to sasiadow.,. ale czy slyszeliscie 2 jeczace lezbijki...bo ja latem mimo pozamykanych okien..u nich otwarte..jeki na cala ulice, mieszkamy na ulicy domkow jednorodzinnych podzielonych na mieszkania gora dol, my na gorze oni na dole..koszmar..dodam ze maja malutkie dziecko..laska zostawila faceta miesiac po narodzinach coreczki:D

w kółko :/ nawet taką cichą agencję miałam kiedyś po sąsiedzku:/ zwariować można. ja tam nikomu nie zabraniam, ale do cholery, czy ja muszę w ty "uczestniczyć"?

świetne no.nie :D

ja mam sasiada który jest kawalerem ok 30 lat ma i co weekend jakas laseczka wiec czasem slychać ale mi to nie przeszkadza poniewaz nasza klatka jest ogólnie bardzo imprezowo hałasująca często ale nikt nikomu nie robi z tego powodu jazd ogólnie wszyscy się lubimy :)