ból brzucha w 29 t.c.

Normalnie nie mogę spać. Boli mnie brzuch tak w okolicach żołądka. Ale jest to o tyle dziwne, że czuję to jak leżę. Normalnie zwijam się z bólu. Jak chodzę czy siedzę to prawie nic nie czuć. Jedyną możliwą pozycją do spania jest pozycja wpółsiedząca. Jeżeli przycisnę to miejsce, wtedy ból promieniuje mi na cały brzuch. Dodam, że miałam tak przedwczoraj. Przemęczyłam się w nocy, ale nad ranem ból całkowicie odpuścił. Wczoraj bolało mnie znacznie mniej(znowu tylko na wieczór) i jak poszłam do kibelka za sprawą:) to wszystkie dolegliwości minęły. Naprawdę myślałam, że już po problemie. Cały dzień było super, zero bólu. Przyszła noc i znowu to samo:( Powiedzcie mi, czy któraś z was miała coś takiego? Czy to mogą być dolegliwości żołądkowe? Jakieś kolki? Trochę się zaczynam martwić. Jutro mam zamiar zadzwonić do mojej gin, ale ona i tak przyjmuje dopiero we wtorek:( dzięki za pomoc.

według mnie moga być 2 wytłumaczenia :) : - zbierają ci się gazy a jak leżysz to one uciskają i stąd ból - dzieciątko "siedzi ci na żołądku" i to ono tak uciska ja tak miałam mniej więcej do 31tc od jakiegoś 22 da się z tym zyć ale najlepiej potwierdz to u swojej gin najlepiej usg bo wtedy widać dokładnie jak dzidzia leży i czy to jej dzieło :) mi teraz "siedzi na wątrobie" a właściwie jego stopki i mnie strasznie w nią kłuje :P takie juz sa uroki ciąży :)