Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martituska81

zbieranie "na wozek" pdczas wesela

Polecane posty

Gość Martituska81

Hej !!! Tak sie zastanawiam, czy takie cos jeszcze wystepuje na weselach w dzisiejszych czasach.... my na pewno odstepujemy od takiej tradycjii - to juz postanowione, ale chcialabym sie dowiedziec co o tym myslicie i czy jest to charakterystyczne dla mazowsza czy rowniez znane w innych rejonach PL ?? dziex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatka
na śląsku nigdy sie z tym nie spotkałam - całe szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
zachodnia Polska u nas też o takim czymś nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety, ale głupota! Czy zawsze będzie takie stereotypowe myślenie że skoro ślub to zaraz musi być dziecko?! Czy wszyscy myślą że warunkiem posiadania dziecka jest konieczność ślubu? Od razu nasuwają mi się scenki gdzie ciotki, babki zadają odwieczne pytanie: "a kiedy będzie dzidziuś?". Masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na temat
dolny slask- tak ,u nas tez to CZASAMI wystepuje. moi rodzice tego nienawidza i uwazaja,ze czegos takiego nie powinno byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja o tym nie slyszalam ale
uwazam ze zbieranie na COKOLWIEK podczas wesela jest chamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jak mało kopert a same
zastawy stołowe i maskotki w prezencie to cos takiego robią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Pomorzu to
funkcjonuje. goście sa swiadomi i dają mniej do kopert żeby potem wrzucac do welonu. zresztą - wrzuca sie drobiazgi, max po 10 zł, byle jak najwięcej potańczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkałam się jeszcze z czymś takim na weselu, na szczęście nie osobiście. Uważam, to za niezbyt fajną tradycje, stawiającą gości w bardzo niezręcznej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
Świetokrzyskie, owszem spotkalam sie, i na weselu na Podlasiu też sie spotkalam z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alboff
u mnie się zbiera. BYłam ostatnio na dwóch weselach na jednym było zbieranie na wózek na drugim kupowanie tańca z mlodymi.. ale moim zdaniem nie powinno się tego praktykować. Psikus by był jak nikt by nie był do tego chętny. Bo to dodatkowe jednak pieniadze. I widzialam, ze wrzucaja nie po kilka zł, a nawet 50,100 czy 200. Moim zdaniem to glupota ale nie wrzuca mnie bo glupio. A po co narazac gosci na koszta? Koperta to za malo? Ja tam dalam na weselu zawsze koperte i potem juz nic nie dawalam i sama tez nie bede takich glupot robic u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bombay bicycle club
Czy czasem to nie jakaś cyganska tradycja? W innych krajach tez jest taka tradycja. Z osobistych doswiadczen wiem ze mp na Wegrzech i w Rumunii także :) tzn kupowanie tańca z państwem młodym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-tie
W kwietniu bylismy na weselu w warminsko-mazurskim i tam zbierali na wózek zaś w ubieglym tygodniu bylismy na podlasiu i tam juz nie zbierali, mysle ze to nie zalezy od regionu tylko od zespolu ktory gra na weselu i od mlodych. W ogóle teraz te zabawy oczepinowe nie wygladaja tak jak kiedys, sa za bardzo unowoczesnione, choć mam 22 lata to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumtramalamalaria
Kuj-pom normalka :) Zbieranie na wózek to normalna tradycja :) za taniec z młodymi się płaci i wtedy ile się uzbiera będzie na wózek ostatnio byłam na weselu i uzbierali 450 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga12344556
Ja jestem z województwa pomorskiego miałam wesele w październiku i uzbieraliśmy 2000 tys w koszyku za taniec. I w kopertach 30 tyś wesele na 75 osób. I nie uważam tego za coś nietaktownego u nas jest to tradycja i jak widać nie wszyscy ludzie są tak pretensjonalni i chętnie uczestniczą w takich zabawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjbb
jestem z podlasia, - bialystok- i u nas takiego czegos sie nie praktykuje;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie sa lepsze i tansze domy
Mieszkam na Śląsku i nie spotkałam się z czymś takim jak zbieranie na wózek. Natomiast spotkałam się z tym, że Pan młody wykupuje Pannę młodą ;) Ale to przed ślubem u świadka - zabawne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-tie
kup panny młodej bardzo mi sie podoba ale u nas na podlasiu raczej sie tego nie praktykuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie sa lepsze i tansze domy
Właśnie oglądałam ostatnio film z wesela i było to nagrane :D Puka Pan młody do drzwi, otwiera świadek i się pyta po co przyszedł, a ten no jak po co, po panne młodą - a ten mu, tu takiej nie ma :D A on zaraz zaraz jak to nie ma :D No i zaczynają sie targować... :D Komicznie to wyszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a.a.
osobiście się nie spotkałam, w podlaskiem nie spotkałam się z tym, ale w Warszawie owszem moja siostra spotkała się z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucylou
Ja jestem na weselach co najmniej 3 razy do roku. Jeszcze się nie spotkałam z weselem, na którym nie byłoby zbierania na wózek. Mieszkam na Lubelszczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahahaha w ogole wesela to glupota :D a wozek to mozna z becikowego kupic jesli juz ktos planuje miec dziecko :D:D:D hahaha smieszne sa te polskie tradycje sluby koscielne i wesela hahaha zal i cyrk odwalac taka szopke :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie umiem...
Ja sie ostatnio z tym spotkałam - łódzkie :o Wesele było małe, to było żenujace jak widać było, że po jakimś czasie młodzi tańczą z jedną osoba juz długo bo nikt się już nie kwapi zeby zapłacic za to, co później moze mieć za darmo :P i jeszcze tekst prowadzących zabawę, niby żartobliwy miał być: bez papierków nie podchodzić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w lubelskim to norma i nikogo to nie dziwi ani nie oburza bo każdy idąc na wesele ma przy sobie jeszcze 10-20 zł na tą zabawę :) u nas to normalne i zawsze to występuje na oczepinach lub w innym momencie wesela. Nigdy nie spotkałam się z czyimś zdenerwowaniem z tego powodu każdy doskonale wie o tym :) wg mnie tradycja jak każda inna tak samo jak obsypywanie ryżem i monetami , pan młody przenosi żonę na salę lub same oczepiny ;] wiele takich zwyczajów weselnych jest i wg mnie są fajne bo przecież ślub i wesele to nie jest taka zwykła impreza a te zwyczaje właśnie dodają jej uroku :) jak ktoś ma 200 to wrzuca tyle a jak ktoś chce to i 5 wrzuca tu chodzi o zabawę a nie uzbieranie 10 tys ;] :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unaperuna
mazowsze - niestety jest dla mnie to beznadziejna zabawa. raz bylam na malym weselu - 45 osob. mloda miala juz spory brzuszek wiec nie fikala za bardzo po parkiecie. na wozek zbierala matka mlodej podstawiajac kazdemu po nos but mlodej. obrzydliwe :O przed tym weselem nie mialam stycznosci z taka zabawa i nie bylam przygotowana (na wesela nigdy nie chodze z pieniedzmi) a na moja odmowe, ze nie mam matka mlodej zaczela nalegac, ze moze chociaz jakas moneta sie znajdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z lubelskiego
potwierdzam, byłam na wielu weselach i na większości było zbieranie na wózek. wygląda to tak, że młodzi tańczą z goścmi , i starsi zbierają za taniec na tacki. różne kwoty ludzie rzucają, monety i papierowe. potem sprawdza się, kto więcej nazbierał, młody czy młoda :) bardzo lubią to dzieciaki, szczególnie chłopcy, że moga z Panną Młodą zatańczyć - niektórzy rzucają po kilka razy. mnie to nie drażni, ale na swoim weselu nie planuję "zbierania na wózek" chyba że świadkowie nam numer wykręcą - wtedy nie będziemy robić dymu :P to tylko tradycyjna zabawa, i na pewno mniej obciachowa niż wierszyki w zaproszeniach z prośbą o pieniądze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z lubelskiego
Ja miałam zbieranie na wózek, u mnie było tak że parę osób koperty z życzeniami włożyło do koszyków a o tej tradycji to kompletnie nie słyszałam. W zasadzie byłam na jednym weselu gdzie młodzi zrezygnowali z tego bo jak stwierdzili nie chcą wyciągać kasy i z tego co wiem to goście chodzili i sie dopytywali kiedy będzie zbieranie na wózek i u orkiestry i u młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazowieckie
u mnie w regionie zbiera się na wózek - to żadna głupota, jeśli ktoś nie ma to nie daje, jeśli nie ma ochoty nie bierze w tym udziału i tyle - nie rozumiem złośliwych komentarzy w stylu beznadzieja, wyciąganie dodatkowej kasy od gości. U mnie też zbieraliśmy na wózek i to w żadne koszyki a właśnie w wózek dla lalek i wszyscy byli zaskoczeni że taka oryginalna skarbonke mielismy Sa regiony że np. panna młoda przyjeżdża po pana mlodego do domu a nie odwrotnie i co - od razu to krytykowac. Ludzie trochę tolerancji - każdy region inne zwyczaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×