zrobiłam test ciążowy 5 dni przed spodziewanym okresem - ma to sens?

wyszedł negatywny i zastanawiam sie, czy sie nie pospieszylam troche... czy ktoras z was rowniez sie niecierpliwila i zrobila test przed terminem okresu?

"ma to sens?" nie ma, bo w ulotce jest napisane, że najwcześniej w terminie @. Bo zagnieżdżanie trwa 6-14dni, średnio 10

ja tez sie nie moglam doczekac i zrobilam wczesniej - test wyszedl negatywny, a potem w dniu @- i dwie kreseczki byly :)

nie dla mnie nie ma sensu :) poczekaj czy przyjdzie @ badz zrob w dniu spodziewanej @

dzięki dziewczyny :) na teście było napisane, że wykrywa już 6-dniową ciążę... u mnie od stosunku minęło 13 dni, zakładając jeszcze jakis margines na zagnieżdżenie i w ogole zapłodnienie, to tak mi jakoś pasowało dzisiaj.. ;) no dobra, tak naprawdę. to zżera mnie ciekawość, chociaż na cuda nie liczę...

oj oj, nie ekscytuj sie tak, bo ci żyłka pęknie ;)

Wykrywa 6-cio dniową ciążę, czyli 6 dni po zagnieżdżeniu, czyli tak na okres:) życzę 2 kresek:)

ja robilam test tydzien po spodziewanym okresie i mialam 2 kreski z tym ze jedna byla strasznie bledziutka, na usg nic nie bylo jeszcze widac, musialam isc za 2 tygodnie i wtedy ciaza byla juz widoczna takze chyba troche za wczesnie zrobilas, powtorz test za pare dni. Zycze powodzenia i dwoch kreseczek :)

jA ROBILAM TEST 3 DNI PO TERMINIE OCZEKIWANEJ MIESIĄCZKI I WYSZEDŁ NEGATYWNY ZROBIŁAM TYDZIEŃ PÓŻNIEJ WYSZEDŁ POZYTYWNY WIĘC KAŻDY PRZYPADEK JEST INNY

Ja robilam 4 dni przed termunem@ wyszedl pozytywny wszystko zalezy od fazy lutealnej.

*terminem

no to jeszcze troche sobie poczekam... gdybym glupia nie kupila tego testu tak wczesnie, to by mnie nie korcilo, zeby go robic...