Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie kochliwa21

Chyba faktycznie jest ze mną coś nie tak. Chyba będę wiecznie sama bo nie

Polecane posty

Gość nie kochliwa21

potrafię się zakochać. Mimo, że randki zdarzają mi się dość często to żaden z tych facetów mi się nie podoba, więc urywam z nimi znajomość. Kiedy moje koleżanki przeżywają milion rozterek miłosnych to ja przez cały czas pozostaję niewzruszona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa z exxxxxxxxx
mam to samo ;p dzisiaj poznalam kolesia, ale czuje że lipa z tego bedzie a w moim bylytn sie zakochalam od pierwszego dnia 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
uwielbiam seks szczególnie gang bang więc nie mogę być wierna jednemu facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
nieszczęśliwa, ale Ty przynajmniej już się kiedyś zakochałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
tez mam 21lat, i tez nigdy sie nie zakochalam... zmuszam sie do kolejnych randek z nadzieja ze zaiskrzy i nic... ale mysle ze mamy jeszcze czas, tzn.nie chce sie tym martwic bo to nie pomoze a zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
Ale byłeś już kiedyś zakochany czy nie? Co mi z tego jakbym spotkała nawet jakiegoś ideała, skoro pewnie i tak bym do niego nic nie czuła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
ja tam staram sie wierzyc ze poznam kogos w kim sie zakocham... kurcze no nie jestesmy kochliwe i tyle... ale ja tam wiem ze moja milosc jest tuz za rogiem:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
zuzka, coś mi się wydaje, że już nei ma czasu... skoro nie zakochałyśmy się jeszcze do tej pory, to z pewnością już to nie przyjdzie. A nawet jeśli przyjdzie za kilkanaście lat, to pozostaną nam same odpadki :O Już teraz widzę, że coraz mniej pozostało "przyzwoitych egzemplarzy" :P Najlepszych już inne dziewczyny wyłapały :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
nie kochliwa21-> no cos Ty! poza tym ja tam nie chce czyjegos ksiecia, ja chce swojego wlasnego;) zakochamy sie! ludzie nie w takim wieku sie zakochuja. Poza tym ja znam wiele dziewczyn i facetów w naszym wieku ktorzy nie zaznali tego pieknego uczucia. Ale da rade:D jestem pozytywnie nastawiona wiec czemu mialoby byc zle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
Widzę, że jesteś optymistką. Za to ja jestem realistką, choć większość moją postawę nazywa pesymizmem, ale juz nic nie poradzę, że tak wygląda moja rzeczywistość :D Z drugiej strony to myślę, że można się zakochać na siłę... Jednak jeszcze nie próbowałąm tego zrobić, bo nie znalazłam odpowiedniego kandydata na którym mogłabym to "wypróbować" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
"zakochanie na sile" to chyba na kzdym mona wyprobowac... u mnie nie dziala. Zycze zeby u Ciebie tez nie dzialalo i zebys sie w koncu zakochala i zaczela byc optymistka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
Myślę, że bycie z kimś z rozsądku jest bez sensu. Nie potrafiłabym być z kimś do kogo nic nie czuję. Nawet próbowałam i to była katorga... Nie wierzę, że coś takiego istniałoby na dłuższą metę. I co do zakochania się na siłę to również nie jest takie proste, bo jeżeli się wszystko rozsądnie analizuje, to naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć odpowiedniego kandydata na taki teścik :P I właśnie może to jest po części przyczyna mojej " nie kochliwośći" Po prostu za bardzo się skupiam na czyichś wadach co mi uniemożliwa zakochanie się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
Jednak są wady większe i mniejsze. Tylko, że dla mnie wada, którą dostrzegę totalnie dyskwalifikuje potencjalnego kandydata... Myślę, że kolejną przyczyną może być to (pewnie wyda się to wielu osobom głupie...) że mogę przebierać w facetach... Zauważyłam, że dziewczyny z mniejszym powodzeniem o wiele szybciej się zakochują. A takie, które nie mają go praktycznie w ogóle zakochują się w pierwszym lepszym, który je zechciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
rozumiem Cie, sama tez wytykam wady i przyslaniaja mi one wszystki zalety, ale o czym to swiadczy? ze to nie ten, bo nie masz na nosie rozowych okularow ktore by zmienily troche rzeczywistosc. Ja to czasem z takiej gluopoty robie problem, jak np dziwna grzywka (nie smiac sie) ale kurcze po co sie tym martwic... widocznie musimy troche dluzej poczekac na to piekne uczucie, a wedle mojej zasady zostaniemy obficie nagrodzone za ta cierpliwosc:D:D a u mnie jest z cierpliwoscia mega ciezko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
nie zgodze sie z Toba, ja np nie uwazam zebym miala jakies wielkie powodzenie. I dosyc dlugo czekalam w ogole na chlopaka ktory sie ze mna pierwszy umowil, ale wcale sie w nim nie zakochalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochliwa21 -> to może zmień myślenie i zamiast szukanie tylko wad (bo każdy je ma a jeśli jedna skreśla to nigdy nie znajdziesz) patrz też an zalety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
Hmmm, no tak. Każdy przypadek jest inny. Bardziej to rozpatrywałam obserwując swoich znajomych, u których de facto tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
Levviatan to sie tak nie da, bo ja wiem o co chodzi autorce, te wady sie rzucaja po oczach nie trzeba sie na nich skupiac specjalnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
kurcze bo to musi byc ogien! emocje! zero czasu na analize

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzzkaa456 -> to raczej nie do mnie/ze mną bo jakbyście mnie zobaczyły z daleka to już byście znalazły jakąś wadę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotecek2020202020202020
rozumiem cie doskonale bo mam to samo. tyle randek i tyle olanych facetow przeze mnie. poprostu nikt mnie nue "rusza".w jhednym sie zakochalam ale on ma mnie w dupie, nawet sie nie oddzywa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochliwa21
Częstymi wadami jest to, że faceci z którymi się spotykam totalnie mnie nie pociągają fizycznie, chociaż uważam, że zmieniłoby się to gdybym była zakochana. Innymi pospolitymi wadami jest to, że zbyt często lubią sobie popić i imprezować. Myślę, że takim osobom jest cięzko zmienić te przyzwyczajenia, a ja nie za bardzo to akceptuję. Nie mog też znieść kiedy facet nie poprawnie się wysławia i popełnia karygodne błędy ortograficzne. Kiedy widzę coś takiego, to aż mnie mierzi :P :D No i wlicza się również brak jakichkolwiek zainteresowań, pasji, brak oczytania itp. Niestety jakieś 80% facetów, których poznaję posiadają te wady. Inni mają nie po kolei w głowie :P Dochodzę do wniosku, że chyba jednak dobrze, że się nie zakochałam. Wtedy wpakowałabym się jedynie w kłopoty i użerałabym się z mężusiem pijakiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotecek2020202020202020
a mozwe masz zbyt wysokie wymagania? psize tak bo ja chyba tak wlasnie mam. facet musi zrobic na mnie super wrazenie, nie jakis tam byle chlopaczyna.. moze za wysoko ustawiam sobie poprzeczke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzkaa456
no widzisz a ja ostatnio spotykalam sie przez dluugi czas z inteligentnym chlopkaiem, mial pasje, pil raz na jakis czas, tak normalnie, wysportowany, odwazny, ciekawy swiata, i przystojny, i co? i nic!! choc do niego mam sentyment, ale niestety nie umial sie obejsc z dziewczynom a ostatni? tez inteligentny obcokrajowic, przystojny i umie sie obejsc z kobieta, ale co? no nie iskrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochliwa21 -> mam spore problemy z ortografią a w czytanie dopiero co się wciągam wiec odpadam ;p zuzzkaa456 i reszta -> to pewnie przez feromony które są ważne w zakochaniu ;) po prostu wiele osób maskuje je używając dezodorantów w zbyt dużych ilościach i stosując środki blokujące pocenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×