Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moskwa

uduiłabym ja gołymi rekami

Polecane posty

Gość moskwa

witam ! juz nie wiemy co mamy robic z nasza "ulubiona kolezanka z pracy" . Otoz panna ma dobry kontakt z kier , wszytsko jej mozna: zle sie czuje - puszcza ja do domu wczesniej, pasuje jej 1 zmiana - zmienia dla niej grafik( grafik jest ustalony na cały msc)! , mowi ze nie bedzie stała na głownej kasie i na cukierni - nie stoi!! raz byla nawet taka akcja ze miala przyjsc na srodkowa zmiane ktora zaczyna sie od 10 ona sobie przyszła na 8 i kier jej NIC NIE POWIEDZIALA!!! a ja jaedna z nas by przyszła na 8 to zjebka na dzien dobry!! nikt jej nie lubi w pracy! kazdego gnoi - wyzywa od wiesniar, tumanow . czepia sie dosłownie wszytskiego - a ze 1 panna krzywo zaparkowala auto! no ludzie przeciez to jest nienormalne!! no co ja to obchodzi!!! nikt z nia zmiany NIENAWIDZI miec bo dziewczyny na przerwe nie moga isc bo ona nie ma czasu(wtedy jest na sklepie) . najgorzej jest jak ona ma z ta swoja ulubina kier zmiane - NIC NIE ROBI!! a kier udaje ze nie widzi!!! I GDZIE TU JAKAS SPRAWIEDLIWOSC!!!??? dodam tez ze panna jest wulgarna niesamowicie i FAŁSZYWA!!! jak nie ma tej osoby gada na nia strasznie gnoi etc a ja ta panna sie dowiaduje co ona na jej temat mowila to laska udaje głupia i rbi sie czerwona jak burak!!! powiedzcie co mozna zrobic tej pannie zeby w kncu oprzestala takie zreczy robic!!!??? BO NIE DAJE SIE Z NIA WYTRZYMAC W PRACY - PSYCH JUZ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskwa
daj spokoj! my chcemy zeby nas trakowano sprawiedliwie a nie ze 1 jest wywyzszona!! fetyszysta , Ty pracujesz juz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskwa
nikt nie doradzi co mamy w tej sytuacji z nia zrbic!!?!??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie na jednego skurwysyna trafiłem. Nie na dwóch. Ale jak sobie radzi lepiej, to co zrobię, jak nie zniszczę go metodami, które widzę, że u niego są efektywne. Ale tu chodziło o moje ego, żebym ja nie był dotknięty. Moja próżność, mam nadzieję, nie jest tak wszechogarniająca, żeby podciągać ją pod kategorie sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasta, o spoko, ja za to dupę umyłem. Zaraz, to czym Ty się zajmujesz w życiu? Mam się bać, że mi futro odejdzie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasta, no to szczególnie się boję właśnie tam. Ja nic nie wiem o fanklubowym topie, czuję się niedoinformowany i obwiniony o zaistniałą sytuację, jakby zaraz miała spaść kara, grom z jasnego nieba, zadośćuczynienie. Szczęśliwie nie spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×