Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

munciakos

Moje zycie nie mam sensu

Polecane posty

wlasnie ze nic,,prawie 30 na karku i nic nie mam:(w sumie nie wiem po co zakladalem ten temat:(i tak mi sie nie chce o tym pisac, przepraszam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
moje tez wiec wyluzj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Moje tez. Chyba na dobre odeszla ode mnei dziewczyna. Nic w zyciu sam nie osiagnalem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Odeszla ode mnei dziewczyna ktora byla dla mnie najwazniejsza na swiecie. Jeszcze tli sie we mnie nadzieja ze moze jednak to nie jest koniec na 100% ale szanse sa marne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje życie dopóty nie będzie miało sensu, dopóki jego wartość będziesz mierzył w ilościach posiadanych przez siebie przedmiotów i pozycją statusu społecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estranged545
Ja też miałam dzisiaj doła. Bo za dużo imprezuję, za mało zarabiam, nikt mnie nie kocha itp... Pogadałam z jakimś gościem, który okazał się mądrym facetem i...jest mi lepiej. Trzeba zmieniać to co nam się nie podoba. Nie robić rewolucji, ale spokojnie, powoli dążyć do bycia takim jakim chcemy być. Zacznij od małych rzeczy. Drobnostek. A potem pójdzie z górki;) Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Obawiala sie ze moze nam nie wyjsc. Miala ku temu powody. Nawet bardzo powazne:( Przez to nie mogla dalej byc ze mna i odeszla:( Teraz jest mi bardzo zle. Wczoraj upilem sie chyba z tego powodu, chociaz bardzo rzadko mi sie to zdarza, a dzis znowu czuje sie pskudnie. Nie chce mi sie zyc, na nic nie mam ochoty, czasami przechodzi mi do glowy nawet mysl o samobojstwie. Bardzo za nia tesknie i mocno ja kocham:( Nie moge przestac o niej myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje życie dopóty nie będzie miało sensu, dopóki jego wartość będziesz mierzył w ilościach posiadanych przez siebie przedmiotów i pozycją statusu społecznego. święte słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
A mnie co poradzisz Brzydula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Tak bylismy razem. Nasza przyszlosc stala pod znakiem zapytania. Ja nie mam pracy, jestem zalezny od rodzicow, a przez to niesamodzielny:( Oni lubia sie tez wtracac, a to jeszcze bardziej utrudnialoby nam bycie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale prace przeciez znajdziesz Moze myslala,ze jestes niezaradny Zalezy tez ile nie pracujesz?Jak dlugo? No i czy szukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Oni juz tak poprostu maja ze lubia mowic co i jak. Chcialbym to zmienic, stac sie bardziej odpowiedizalny i zaradny ale tego nie da sie zrobic tak z dnia na dzien i udowodnic tej osobie na ktorej mi tak mocno zalezy ze potrafie:( Nie pracuje juz od dlugiego czasu, caly czas szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Albo znajdzie sobie kogos innego, co jest bardzo prawdopodobne, bo wielu facetow sie nia zawsze ineteresowalo:( A moze odzywac sie? Moze jeszcze uda mi sie ja jakos przekonac? Ta niepewnosc sprawila ze chicla odejsc. Ja czuje ze predzej strzele sobie kulke w leb niz wytrzymam miesiac bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze 🌻 " Ja nie mam pracy, jestem zalezny od rodzicow, a przez to niesamodzielny " Nawet, jak znajdziesz pracę, to też będziesz zależny od pracodawcy ... jeśli masz auto, to jesteś zależny od koncernów paliwowych, jeśli mieszkasz w bloku, to od dostawców wody, gazu, elektryczności itp. Nie mówiąc już o żywności ... Całe nasze krótkie życie jesteśmy zależni od innych, tylko nie zastanawiamy się nad tym, a przecież wystarczy jedno potknięcie i już lądujemy na bruku ... Czy to są powody do smutku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Tak to sa powody do smutku. To prawda ze zawsze jestesmy zalezni od kogos. Tak to juz jest na tym swiecie. Uzaleznienie od rodzicow to jednak cos zupelnie innego. Nie da sie z tym zbudowac zdrowego, trwalego zwiazku. Predzej czy pozniej wszystko sie zepsuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez jest smutnoo
Wiem nikt mi nie pomoze:( Ale dzieki za dobre checi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez żywności też nie stworzysz zdrowego związku ;-) Piszesz, że nie tylko brak pracy miał wpływ na rozpad Twojego związku, a to powinno dać Ci do myślenia, że czasem nie ma sensu się spinać i robić coś wbrew losowi. Nic się nie dzieje przypadkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×