Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzeba wesele robić

będziemy mieć dziecko, jak pogadać z naszymi rodzicami

Polecane posty

Gość trzeba wesele robić

witajcie. Mam 23 lata, jestem już na 4 roku studiów, a mój facet na drugim (20). Znamy się nie za długo, dowiedziałam się, że będę mamą. Nie cieszymy się z tego, ale chcemy wziąć ślub i założyć rodzinę bo kochamy się. Jest problem bo trzeba poinformować obie rodziny (ja u niego jeszcze nie byłam). Studiujemy w jednym mieście, jednak nasze miejscowosci rodzinne oddalone są o ok 300 km. Nie wiemy jak to wszystko zorganizwoać, do czyich rodziców najpierw pojechać? On ma gospodarkę, ja jestem z małego miasta. Chciałby, abyśmy zamieszkali u niego (on przechodzi na zaoczne, szuka pracy, a ja rodzę i mam do pomocy jego mamę i siostry - ma ich aż 3). Czy to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chomiczkowa Mamuńka 9
musicie poczekać do wiosny, bociany już odleciały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz, zaraz
mam do pomocy jego mamę i siostry Napisałaś, że jeszcze u niego nie byłaś, a już masz pewność, że dostaniesz od nich pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxdfgh
ja bym usunela i nie robila sobie klopotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
Nie wiem jak on mnie zaplodnil, bo ma bardzo małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
on tak twiedzi, że pewnie skończy się na tym, że póki co zamieszkamy z jego rodzeństwem i rodzicami (4 rodzeństwa) bo mają większy dom i trzeba na gospodarce pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
szczerze,to czarno to widze..........to provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
podszyw nie wysilaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem......
no najpierw należało by poinformować obie strony ....jedziecie do Ciebie mówicie o ciąży później do niego a co do dalszych planów zaczekajcie najpierw co rodzina chłopaka powie ....może wcale im nie będzie odpowiadało to że macie zamiar zamieszkać razem z nimi tym bardziej że Cię nie znają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Moim zdaniem mieszkanie u rodziny przyszłego męża to nie najlepszy pomysł, ale oczywiście zrobisz jak uważasz. Wcale nie potrzeba do obieki nad dzieckiem jego mamy, babci i 3 sióstr. Zresztą z tej pomocy może wyniknąć więcej problemów niż korzyści. A co do powiadomienia rodziców o waszych planach to proponuję najpierw zrobić to osobno (żeby juz byli przygotowani na tę nowinę, a Ty znała ich reakcję), a potem wspólnie pojechac najpierw do Twoich rodziców, potem do Jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz, zaraz
Dziewczyno, on może nawet twierdzić, że polecicie na księżyc. Uwierzysz? Najpierw musicie zapytać o zgodę domowników, a dopiero wtedy się wprowadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a slub po co??
dla reguly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
dziękuję:) u niego w rodzinie panują inne tradycje - rodzina wielodzietna, wierząca...a u mnie rodzice podchodzą do wszystkiego na większym luzie bo są w miarę młodzi no,ale liczyli,że jednak poczekam z dzieckiem i ślubem do skonczenia studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vandula
Ja bym tak sie nie ustawiała, że będę miec jego rodzinę "do pomocy". Wszystko spadnie na nich dosć nagle - syn przedstawia dziewczynę, chcą wziać slub ni z tego ni z owego i jeszcze oczekuja dziecka. Nie zdziw sie, jak przez ładny kawal czasu będa na ciebie patrzyc z niechecią, to zresztą zależy, jakimi są ludxmi, nie znasz ich. Ja bym na waszym miejscu poczekała ze slubem, po co tak na łapu capu? Zresztą jak tam chcecie. Ale to planowanie przyszłosci to troche ostrozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz, zaraz
Ja bym nie brała ślubu tylko dlatego, że przypadkiem zaszłam w ciążę. Chyba że byłabym z facetem dłuższy czas, ale i tu nie mam pewności. No i tu dochodzi jeszcze wasz wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pójdziesz do niego na gospodarce siedzieć ? a kobiety w tym domu mają sie zajmować twoim dzieckiem a ty co będziesz robić tam na wsi ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobreeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ale masz problem trzeba bylo wczesniej myslec!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
wlasnie jest tu problem...on lubi zycie na wsi, ja jestem dziewczyną z miasta. Same problemy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz, zaraz
No właśnie. Co ty tam będziesz robić? Rodzina chłopaka może powiedzieć: ok, zamieszkasz u nas, ale będziesz w polu robić, a nie studiować. Pójdziesz na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobreeeeeeeeeeeeeeeeeeee
tez mi problemy hahahhhhhhhhhhhhhhhhhhhh to ty nie wiesz czym sa prawdziwe problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, że praca przy gospodarce jest ciężka ? żniwa, wykopki,krowy - oprzątanie 4, 5 rano siano,gnój , traktory itd a ty myślisz siedzieć tam jak pani na włościach ? musisz chociaż gotować dla rodziny jak będą pracować,pomagać no nie zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vandula
Ja tez bym na twoim miejscu sie tak nie paliła do życia na wsi, bo jestes na wylocie studiów, już ci niedużo zostalo, a jak tam zakisniesz, to kto wie, kiedy znajdziesz motywacje, żeby sie wyrwać. Jak studiujecie w miescie, to pewnie dostajecie od rodziców jakieś pieniadze, wiec tego by wam pewnie nie ucięli. Możecie obydwoje pójsć na studia zaoczne, jedno do pracy, drugie sie opiekuje dzieckiem, na zjazdy dziecko komuś pod opiekę - albo jakaś inna kombinacja. Jak osiadziesz na wsi, to tam cie zagonią do roboty w polu, on będzie pewnie w jakims miescie pracował, wiec całymi dniami go nie bedzie przez dojazdy i wam sie to wszystko spieprzy zanim sie jeszcze na dobre zaczęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
u moich rodziców też duży dom i tylko brat mój. Jednak nie wiem co on na to, bo u niego w rodzinie przyjęte, że kobieta idzie do męża, nie na odwrót bo to nie honor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz, zaraz
Nie myśl, że cię straszymy, ale ty chyba nie wiesz na co się piszesz. Moja ciotka wyszła za mąż za chłopa za wsi. Oboje zamieszkali u jego matki. Ciotka studiowała zaocznie, nie pracowała, tzn. pracowała, ale w polu i w ogóle przy gospodarce. Urodziła dwoje dzieci, skończyła studia i poszła do pracy w biurze, a po pracy w biurze idzie w pole itd.... Dziećmi zajmuje się jej teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfgdfhgfg
no pieknie. a ile jestescie razem? uwazam ze to zły pomysł jak chcecie mieszkac u niego. predzej czy pozniej zaczna sie kłopoty. młodzi powinni mieszkac sami. do pomocy. jejku a co taka sierota bedziesz ze nie poradzis sobie sama? a swojej mamy nie masz? jejku. nie wiem czy jestes az tak wyrafinowana czy głupia? obawiam sie ze głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
dzięki dziewczyny. Wiecie, najpierw pogadam z moimi rodzicami, jakoś wątpię, że pozwolą na jego rozwiązanie. A rozwiązanie, żeby mieszkać tam gdzie studiujemy wydaje się ok, ale to już nie tylko my bedziemy decydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wesele robić
5 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×