Rzeczy absolutnie niezbędne dla noworodka- doświadczone mamy

Witam. Mamy z mężem małe kłopoty finansowe (problem ze ściągnięciem długów, pieniądze mogą wpłynąć jutro albo za dwa tygodnie :o ), ale nie o tym chciałam. Proszę wymieńcie mi rzeczy niezbędne dla nowordka- mam na myśli kosmetyki (oilatum itd?), ile butelek/smoczków itd. Chciałam jeszcze zapytać czy lakator jest niezbędny odrazu po porodzie (wiem, że można w szpitalu wypożyczać, ale chyba lepiej jest mieć swój...), czy można z tym trochę poczekać? Dodam, że jestem w 37 tygodniu i mały powoli zaczyna się niecierpliwić a raczej nie da rady wytłumaczyć mu, żeby zaczekał jeszcze chwilę... :) Dziękuję za pomoc.

Laktator musisz miec przy sobie bo nie w dzien porodu ale na drugi juz sie zacznie gromadzić mleczko w piersiach i gdy zalega to jest duzy ból

Jeżeli będziesz karmic piersia to butelki ci nie potrzene. Alke jesli chcesz kupic to dwie. Jedna na mleko a druga wrazie gdybyś chciała lub musiała przepoić woda lub herbatka Kosmetyki to oliwka, puder, mydełko do mycia najlepiej całego ciałaka. Krem na odparzenia. I raczej to wszystko. No spirytus do przemywania pepuszka

Popatrz na allegro, moja siostra kupiła uzyty chyba 2 razy laktator za połowe ceny i tylko butelke nową do niego dokupiła. Jesli chodzi o kosmetyki to sądze, ze wazna jest oliwka, zeby skóra sie nie wysuszyła noi cos na odparzenia pupy

zaopatrzyć się tylko w niezbędne rzeczy. Takie moje minimum. Tak wiec: 1 butelka na początek bo może uda się karmić piersią, a jak nie to dokupię drugą (jedna do mleka jedna do herbatki lub wody i to wystarczy) z kosmetyków nie chcę oilatum. Na początek kupię mydełko i oliwkę plus jakiś kremik do pupy, ale to pewnie dostanę w szpitalu. Laktator tak. Dla mnie to rzecz niezbędna bo mi się robi zastój pokarmu i to grozi zapaleniem piersi. Smoczki? do każdej butelki po jednym (zazwyczaj są w zestawie) i jeden uspokajający plus łańcuszek do niego żeby się nie gubił.

pokarm można odciągać ręcznie i wtedy laktator nie jest konieczny- jak nie masz kasy to sobie odpuść. darowałabym sobie tez emolienty i kupiła zwykły żel do mycia

Jeszcze co do kosmetyków- wystarczy samo mydło (jakieś specjalne oczywiście) i jakiś szmaponik? Bo z tego co się orientowałam to kosmtyki typu oilatum i tak dalej są dość drogie... Dziękuję za odpowiedzi :) jesteście kochane

Ja poczekam z laktatorem do porodu- zalezy mi zeby dziecko karmic piersią, moze nie potrzeba bedzie duzo czasu zebysmy oboje sie tego nauczyli. A po drugie jakbym faktycznie miala nawał pokarmu to w szpitalu jest laktator no i zawsze moge wyslac po niego meza jesli bylby faktycznie niezbedny

absolutnie niezbedne sa pieluchy i butelka z mlekiem na wypadek, gdybys nie karmila. wozek z gondolka do spania, cieple ciuszki, kocyk. to nizbedne minimum, bez reszty mozna sie obyc - karmic piersia, laktator pozyczyc, butelki myc i wyparzac, dziecko poczatkowo moze spac w wozku wiele mam tak robi, kosmetykow nie trzeba, oilatum jest dla dzieci z problemami skornymi, dziecko ma naturalna bariere ochronna na skorze nie trzeba go niczym smarowac tylko umyc woda z delikatnym mydelkiem, albo kup plyn plus szampon dwa w jednym. chusteczek do pupy tez nie trzeba mozna myc pupe po kazdej zmianie wacikiem lub tetrowka. jakas zasypka do pupy albo wazelina. to niezbedne minimum, reszta to wygodne ulatwiacze zycia, bez ktorych tez da sie zyc.

Myślę o kąpieli oczywiście :)

- sudocrem lub termentiol na odparzenia (termentiol tańszy o wiele) - mokre chusteczki (bambino lub babydream) - krem nivea na każdą pogodę do buzi - do pępka waciki nasączone spirytusem lub spirytus i patyczki kosmetyczne - patyczki kosmetyczne z ogranicznikami (takie specjalne dla dzieci, bardzo niedroga sprawa) - sól fozjologoczna do oczu - gaziki jałowe - woda morska do nosa - jakiś kremik lub puder do pupy - oliwka bambino (dolewać troszkę do kąpieli, lub posmarować ręce i nogi po, ważne żeby nie smarować całego dziecka, tylko tam gdzie może być narażony na ewentualne wysuszenia) - miękka szczotka do włosów (strasznie mieciutka) - bepathen - to Tobie na brodawki Jeśli chodzi o butelki i smoczki to zależy czy będziesz karmić piersią czy nie. Bo jak tak to są Tobie póki co niepotrzebne. Dla dziecka możesz dawać do buzi smoczek uspokajający i specjalnie wyprofilowany, ale podobo ciężko później odzwyczaić. Co więcej to nie wiem.

Ja laktatora bym nie nazwała rzeczą absolutnie niezbędną. Sama kupiłam i ani razu nie użyłam. Oddałam go bratowej, która też ani razu nie użyła i leży.

Jeśli zamierzasz karmić piersią to jedna butelka wystarczy, na "w razie czego", potem zawsze można dokupić. Laktator- nie jest niezbędny, wszystko zależy czy będziesz mieć problemy z nadmiarem pokarmu. Wiele moich koleżanek nigdy go nie użyła, ja miałam więc używałam jakieś 3 tygodnie po porodzie jak miałam nawał, ciężko powiedzieć czy był niezbędny, miałam to użyłam. Z kosmetyków kup jeden dobry, nie rozdrabniaj się w mydła, pudry, oliwki- bo po co? Im mniej tym lepiej. Oliwka zresztą jest teraz odradzana bo zatyka pory, skóra źle oddycha, podobnie puder. Ja bym radziła sudocrem do pupy a do kąpieli oilatum albo dużo tańszy a równie dobry olejek do kąpieli z rossmanna- babydream. Jeśli dodasz kilka kropli tego do kąpieli nie będzie potrzebny żaden krem, żaden balsam czy oliwka do ciała

Właśnie dlatego pytam osoby doświadczone ;) bo planuję karmić piersią, ale nie wiem jak to będzie wyglądało- czy się uda odrazu itd.

Niby sporo tego, ale to co podałam jest naprawdę niedrogie. Sama wyszukuję najtańszych ale nie najgorszych rozwiązań. Bez chusteczek można się obyć, fakt, dlatego jak już kupować to te firmy, bo tanie i nie zapachowe. Oilatum jest strasznie drogie, więc dla mnie na starcie odpada, a poza tym tak jak właśnie któraś z dziewczyn napisała, to seria przeznaczona dla dzieci z problemami skórnymi bardziej, a tak to wystarczy tylko jakieś mydełko nivea lub bambino, troszkę oliwki i cacy. Najważniejsze żeby nie smarować dziecka na potęgę, bo nic dobrego to za sobą nie niesie.

ja rodziłam prawie dwa lata temu i uważam że laktator wcale nie jest potrzebny, karmisz dziecko piersią i nie każda mama ma nawał czy problemy z karmieniem, butelki i smoczki też wcale nie są potrzebne na już bo na początek maluszek je tylko mleko z Twojej piersi, jeśli już to nie raz może się przydać smoczek ale tez nie każde dziecko go używa, niewiem jak jest u Ciebie w szpitalu ale ja musiałam mieć tylko ubranka dla mojego słoneczka no i rzeczy dla siebie typu podkłady i bielizną, teraz wszystko jest tak łatwo dostępne że nie kupuj nic na siłę bo w razie czego zawsze tatuś dokupi. Potrzebujesz kilka ubranek typu body, kaftaniki, śpioszki,pajacyki, skarpetki, czapeczki, łapki-nie drapki i kosmetyki, coś do kąpania, szampon, oliwkę krem, puder, pampersy, nie kupuj nic na zaś a z czasem sama najlepiej zobaczysz co Ci jest potrzebne

A nie możesz pożyczyc potrzebnych pieniedzy od rodziców lub rodziny, a po ściągnieciu długów poprostu oddac?? Wiem, ze to wstydliwa sytuacja, ale wolałabym to niz zapewnienie minimum dziecku

Laktator kupiłam bo boje się, że będę miała nawał, poza tym może się mi przydać jak będę musiała na jakiś czas zostawić dziecko np. na wyjście do lekarza wtedy odciągnę i po problemie. Smoczki- kupiłam 2 sztuki. Nie kosztowały majątku więc się skusiłam. Butelki- jedna jest przy laktatorze , drugą większą dokupiłam od tego samego sprzedawcy. Do kąpieli mam oilatum nie jest aż tak strasznie drogie za 500ml dałam 48zł . Do pielęgnacji musze kupić jakis kremik na twarz i dla siebie bepanthen. Oliwki w wiekszości się odradza bo wysuszają skórę więc spasowałam. chusteczki kupiłam bo była promocja ale mam zamiar uzywac ich na wyjścia a w domu myć malucha mydełkiem i wodą.

Tak też o tym myślelismy, ale nie lubimy mieć długów nawet u bliskiej rodziny. Nie jest w sumie powiedziane, że synek się szybciej urodzi a po prostu nie chcę biegać w razie czego z dzieckiem na rękach za tym wszystkim. tak jak pisałam- mogą zapłacić jutro a mogą zapłacić dopiero za dwa tygodnie albo jeszcze później... na dwoje babka wróżyła. Eh... Co z tego, że wystawisz ludziom faktury jak i tak nikt nie przestrzega terminu płatności i musisz się domagać i prosić o to co ci się należy :(

nIE SLUCHAJ aNGELLSS22 , NIE ZAPOZYCZAJ SIE dziecku naparwde wystarczy minimum na poczatek bo noworodkoi do szczscia potrzebni sa tylko kochajacy rodzice a nie lozeczko czy 20000000000 par spioszkow w rozm 56. jak dla mnie to najpotrzebniejesze rzeczy to -oliwka, mydlo, krem na odparzenia, jalowe gaziki + spirytus . co do butelek to w razie potrzeby to maz podejdzie do sklepu i ci kupi a w szpitalu maja butelki. -

Mogłabym rownie dobrze powiedziec nie słuchaj jagody tylko postaraj sie zapewnic swojemu dziecku to co najlepsze... No ja np uważam, ze moje na to zasluguje i potrafie z wielu rzeczy zrezygnowac

Moim zdaniem absolutnie niezbędne są: - pieluchy - waciki do mycia buzi i pupy (chyba że będziesz kupować chusteczki nawilżane) - mydełko np. bambino (i doradzam też oliwkę do zmiękczania wody przy kąpieli, ale to nie jest aż tak niezbędne) - krem na odparzenia (byle nie ten głupi i drogi sudokrem) - taką nakładkę na przewijak , możesz nie kupować przewijaka, ale nakładka jest niezbędna:) - wózek głęboki - wanienka - body + śpioszki (min. po 5 sztuk) - biustonosz do karmienia + wkładki laktacyjne - fotelik samochodowy, jeśli zamierzasz rodzić w szpitalu, a nie np. w domu, bo wtedy może poczekać ten zakup, - kilka pieluch tetrowych To jest minimum, nie wychodzi tak drogo, zwłaszcza że niektóre rzeczy można pożyczyć (np. ten fotelik). Dziecko może spać z Tobą w łóżku:) A laktator to zbędny wydatek, bo można pokarm odciągnąć ręcznie.

BLOG o WIEDZY TAJEMNEJ - tylko tutaj rewelacyjne niepublikowane nigdzie wcześniej książki ! http://tajemnawiedza.ugu.pl

a dla Ciebie podkłady ciążowe - 2

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)

angelss22, przeciez sama pisze ze teraz kasy nie maja to o co sie rzucasz! :P

Ale to chwilowy kryzys wiec śmiało mogą pożyczyc mając świadomość iz beda mieli z czego oddac

Oilatum wcale nie wychodzi jako rzecz ekskluzywna i droga, poniewaz zastępuje wszystko - płyn do kąpieli ,mydełko , oliwke , puder ! Do tego starcza naprawde na bardzo długo ! Ten 500 ml posłuży prawie 2 miesiace. Do wanienki wlewa sie bodajże pól czy 3/4 małej nakrętki. Ja stosowała to od narodzin i moja córka w życiu nie miała dupci odparzonej ani żadnych plamek czy wyprysków. W czasie dnia , po zmianie pieluchy minimalna ilośc linomagu ( na koniuszek palca- tubka ok.5- 6 zł ). Wg minimalne kosmetyki to : Oilatum Linomag krem do buzi na wiatr i mróz ( Nivea "na każda pogodę" ok. 10-15 zł straczy na całą zimę ) Jezeli będziesz chciała używac chusteczek nawilzanych , to z góry móiwię że idzie ich bardzo duzo. Mozesz tetrą przecierać, i kupić opakowanie nawilżanych na wypadek koniecznosci wyjścia z domu , do lekarza itp. Laktator jak dla kogo jest zbędny . Mi sie bardzo przydał ( nie wyobrazam sobie ręcznego ściągania ...) , tylko mi kolezanka pożyczyła , a ona kupiła na allgero używany Aventu za 40 zł. Wiesz, trzeba mysleć przyszłosciowo , bo kupisz używany za 40 zł, a jak juz nie będzie potrzebny sprzedasz być moze za tyle samo albo minimalnie mniej . Allgero to świetna rzecz :)

Ja tam nie lubie porzyczac kasy i miec dlugow :P lepiej przebiedowac i nie porzyczac.

Po co mają się zapożyczać? Co za idiotyzm :o Lepiej kupić to minimum, a później jak będą mieli już z czego dokupić resztę, tych mniej ważnych rzeczy, które mogą i tak okazać się mało przydatne - autorka sama zobaczy czego jej jeszcze będzie trzeba.