mozecie mi doradzic? Cjhodzi o matke

ona przychodzi do mnie doslownei kiedy chce, nie ineresuje ja ze ja chce wyjsc np, to sobie tv wlaczy i siedzi, ja do mniektos przyjdzie tez siediz, ja nie wiem to chyba nie jestnormalne mam rodzine i dzieci, maz za granica

sorki za bledy ale zdenerwowana jestem

ja ciebie roumiem u mnie ciagle sasiadka siedzi i nie wiem jak to jej uprzejmie powiedziec to ciezko byc takim asertywnym

prosto w oczy ze nie życzysz sobie jej wizyt, ze potrzebujesz prywatności

i jeszcze to , że wypytuje mnie o szczegóły imtymne , np. kiedy ostatnio mnie rżnął i jakie pozycje preferuje?

no wlasnie jej to powiedzialam i poszla wnerwiona i co teraz zrobic? Czemu ona tak sie wogoe zachowuje

to wyzej to podszyw no sorki dzieci juz czas lekcje odrobic chyba

z takimi ludźmi nie da sie inaczej

to twoja matka miej szacunek. ale właśnie widac jak cie wychowała...

no wlasnei wiesz zle miz tym ze jej cos powiedzialam ale co to znaczy ze musze miec szacunek? To znaczy ze matka ma u mnie siedziec cale dnie i mimoz e ja mam swoje plany, czy chora ejstm i mam gosci to musze z nia siedziec? Ja chce zyc swoim zyciem

pierdole swa matke i ciebie co mnie poucza i komentuje. pilnuj frajerze jak ciebie wychowala ?

szacunek powinna miec do osob ktore ja szanują, a matka po prostu przegina

no szacunek tylko dlatego ze jest matka? Byscie chcialy zeby do was ktos ciagle przychodzil? Tak gadacie bo wasi rodzice pewnie przychodza tylko wtedy kiedy ich zaproscie albo rzadko.

jakby co te wulgarne wstawki wyzej to nie ja opowiem wam jak bylo w ostatnie dwa dni wczoraj przyszla do mnie bo z ojcem nie gada, a jako ze mieli rocznice slubu to do mnie w gosci przyszla ja mialam zrobic obiad i ciasto , mimo ze ialam 38, 7 zrobilam siedziala 7 godzin dzis z rana przsyzla bo miala po drodze do przychodni, siedzial na sniadaniu i kawie 4 godziny po poludniu wpadla przyniesc kila rzeczy a jak wrocilam z zakupow to sobie herbate robila i powiedziala ze bedzi e ogladala Klan, ja na to ze na skypie chce rozmawiac z mezem a ta ze ja to nie ineresuje

to porozmawiaj z nia na spokojnie.

zamierzam ale co tu powiedziec wiecie czuje sie troche winna ale wie ze nei moge tak zyc nie prowadze domu otwartego i chce robic co uwazam

kupiła mi wibrator i powiedziaął że może mi pokazać jak sie go używa

powiedz jej ze jestes dorosla i masz swoje zycie i ona ma swoje i swoj dom i nie ineresuje ciebie ze nei dogaduje sie z ojcem bo nie mozesz odpowiadac za ich niesnanski

ze kiedys mozesz gorzko zalowac, ze przedkladalas spotkania ze znajomymi nad czas spedzony z matka.

moze bede zalowac ale nie moge tak zyc wiecznie mi przychodzi to nie jest przeciez normalne

ja chce sie troche pomasturbować, jak mam to zrobić jak ona cały czas siedzi w pokoju, póbowałąm w kiblu to złamałam klape od sedesu, jak spłukiwałam kupę to tak odprysła że do ust mi troche wpadło

wytłumacz matce, że sobie nie zyczysz takich zachowań pojęcia nie mam, co więcej można zrobić - zamykac na klucz? zmienic zamki? aż dziwne, w końcu to matka

jakie wy macie dziwne relacje z mamami, ja normialnie mogłabym w takiej sytuacji powiedziec - mama no weź mi już daj spokój, siedzisz i siedzisz, idź się czyms zajmij, bo ja musze wyjsc". I tyle - i jeszcze bysmy sie ztego obie śmiały. A wy kombinujecie,...