Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale oni są dziwni!!

Facet chciał,zabiegał, potem cisza-i jak to się skończyło??

Polecane posty

Gość ale oni są dziwni!!

Tak sobie czytam te posty na kafe i 1/2 to wątki typu"zdobył mój numer telefonu, flircik, zabiegał o mnie...a potem cisza"albo "byliśmy na 4 fanatsycznych randkach, obiecywał wypad do kina i teraz nie odbiera telefonu.Czy mam napisać pierwsza"albo "wszystko się zapowiadało między nami super-zależało mu samo zabiegał, a potem powiedział,że nie chce się angażować.Co robić". MAM PODOBNIE.Czytam te wszystkie"zołzy" i już nie wiem czy to ma sens. Napiszcie jaki był c.d historii. Czy po pewnym czasie te kreatury się same odzywają?Czy kontakt urywa się forever?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfdflurttrtr
Ja uważam, że na początku mu sie mpodobałaś ale jak Cię bliżej [poznał to stwierdził że mu nie pasujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazl sobie latwiejsza
taka ktora przerucha na 1-2 randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zostawiłam faceta
u mnie odezwal sie po jakims czasie (tez zalozylam watek o tym dlaczego milczy..),zaproponowal kino,tlumaczyl sie,ale z mojej strony nie ma juz zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest też opcja
że Ty też dałaś ciała, nie można tylko brać bo wtedy zabraknie to czego chcemy albo będziemy mieli za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni są dziwni!!
No właśnie o to mi chodzi-czy to się zakończyło tak,ze po tej ciszy JEGO nastąpił jakiś c.d? Niewiem- zostaliście przyjaciółmi czy coś?A może później był z tego związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni są dziwni!!
Nie twierdzę,że to "ich"wina.Wiadomo-mógł się zauroczyć, potem spasować, blo jednak woli blondynki;-) ale same przyznacie,że te "dni ciszy", gdy wszystko układa się kolorowo to jakieś tortury. Ja tam z jednym takim utrzymuje kontakt, kolejny właśnie się do mnie odezwał (po pół roku ciszy!!) ale ten na którym mi najbardziej zależy-cisza. Szczerze-to już nie liczę na związek, ale na znajomość.po prostu.Czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zabiegał
przez 1,5 roku. Codzienne telefony maile spotkania 2-3 razy w tygodniu wydawałoby się ,ze facet marzenie czułe słówka całowanie po raczkach itp. Jeszcze 2 dni wczesniej mówił jak bardzo mnie kocha i ze jestem osobą z którą chce byc zawsze.Potem cisza dwa dni sama do niego zadzwoniłam nie odebrał raz za drugim razem odebrał jego kolega mówiąc ze mam załozoną sprawę na policji o NĘKANIE :p Nadmieniam ,że przez te 1,5 roku sama do niego zadzwoniłam może z 5 razy, bo to on zawsze dzwonił pisał pierwszy. Od tego czasu mijają 3 miesiące.Cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zabiegał
Do dzis nie wiem o co mu chodziło i się juz tego nie dowiem. Bo nie mamy kontaktu.Ja się do niego nie zamierzam odzywać a jesli kiedyś jemu przyjdzie na to ochota? Hmmm...to logiczne ,ze ja rozmawiac już z nim nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjijfig
a gdybyscie wziely niesmialego fajnego faceta to by nie bylo tych problemow, 90% pewnych siebie facetow spotyka sie tylko dla sexu albo zeby zaliczyc, wybor nalezy do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zabiegał
No nie wiem czy tak faktycznie jest. Ten o którym pisałam nalezał własnie do takich nieśmiałych:P Jak go pierwszy raz zobaczyłam to był taki zwyczajny zakompleksiony w marnym sweterku rozklekotanym samochodem. Facet po przejsciach którego żona traktowała jak smiecia (sam o tym opowiadał) w kolejnych związkach kobiety również go zostawiały. Naprawdę było widac ,ze jest zakompleksiony. Po kazdym spotkaniu pytał czy oby na pewno mniie nie zawiódł czy spotkam sie z nim jeszcze itp.Zero pewnosci siebie. Gdy np. na ulicy spojrzałam na innego faceta zaraz wpadał w panikę mówiąc" tamten był lepszy ode mnie przystojniejszy itp" Z czasem zaczęłam go zabierać "między ludzi" pomogłam wybrac mu samochód (gdy kupował nowy) Zmienic nieco styl. Pomogłam mu uwierzyć w siebie i co dostałam w zamian za moją dobroć? Stek wywisk nic wiecej.Zostałam potraktowana jak zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zabiegał
Dodam tylko,że była miedzy nami różnica wieku 14 lat. Byłam dla niego oddanym przyjacielem wspierałam zawsze gdy tego potrzebował zawsze mówiłam ,że jest wartosciowym człowiekiem. On o mnie zawsze mówił ,ze mam takie dobre serce ,że nigdy nikt nie dbał o niego tak jak ja . Często wspominał jak traktowała go żona jak go wyzywała ,ze jest dnem itp. Jak traktuje go nastoletnia córka .Tak bardzo to przezywał .Ja dałam jemu co najlepsze i mi "podziękował" Dzisiaj nie chcę go znać i nie chcę spotkać na swojej drodze.Bo to zły człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyanish
O rany,dziewczynki...mam 53 lata za sobą rozwód i kilka romansów i też tego nie wiem.Zauważyłam jedno,że jak tracą zainteresowanie przestają się odzywać.Żadnych podziękowań za miłe chwile,podsumowań.Cisza i tyle."Królowa serca jeśli nie chce być zdetronizowana,powinna abdykować"Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni są dziwni!!
Czyli narazie wynika z tego, że jak"dał sobie lz nami na wstrzymanie" to raczej nei ma co liczyć na pozytywne rozegranie etgo?To dziwne, bo przecież skoro się z nami spotkał tzn.że w jakimś stopniu uznał nas za fajne. Nie ma znaczenia czy to podrywacz, macho czy nieśmiały.Przerobiłam różne typy. Nieśmiały-to właśnie ten co sie odezwał po pół roku ciszy;-) A czy metody "zołzy" działają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcex
"przez te 1,5 roku sama do niego zadzwoniłam może z 5 razy, bo to on zawsze dzwonił pisał pierwszy." noo, jezeli kazda z was tak postepuje, to nie dziwne, ze faceci ostatecznie daja sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni są dziwni!!
Jest na nich jakaś metoda??? Jeżeli potencjalny facet wywinie mi taki numer, pt.:cisza, mimo,ze sam zapraszał na randki itp. to wiadomo-nie chce go już traktować poważnie, ale znajomość kumpelska-why not. Czy metoda nieodzywa się-ja też-odzywa się-ja jestem też bardzo miła, ale nie okazuje,że mnie to ruszyło i nie odzywam sięale oni są dziwni!! rwsza byłaby skuteczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U l i s e s
"Pomogłam mu uwierzyć w siebie i co dostałam w zamian za moją dobroć? Stek wywisk nic wiecej.Zostałam potraktowana jak zero." Rowniez spotkala mnie podobna sytuacja, tyle ze jestem facetem. Trzeba byc asertywnym i koniec, nie mozna sie za bardzo starac, bo dostajemy pozniej po tylku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
"przez te 1,5 roku sama do niego zadzwoniłam może z 5 razy, bo to on zawsze dzwonił pisał pierwszy." Udajecie niedostepne, ksiazkowe zolzy, a pozniej sie dziwicie, ze facet sobie dal spokoj. Jesli to ja - facet, niemal na kazdym kroku wychodze z inicjatywa, proponuje spotkania, inicjuje rozmowy telefoniczne itp., a kobieta raczy sie do mnie odezwac "od wielkiego dzwonu" i nie ma za grosz ambicji, aby zaprosic mmnie na glupia kawe, to pasuje. Odwracam sie na piecie i tyle mnie widzieli. Nie trace czasu na dlugie podchody, bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni są dziwni!!
O jak miło-wreszcie opinia faceta! I może faceci właśnie się tu wypowiedzą-skąd ta cisza? Czy jest to wynik rozczarowania kobietą czy z czego to wynika. Nie czepiajcie się też tak bardzo tego przykładu-że dzowniła 5 razy. Ja z tym moim mielismy dobry kontakt-i równomiaerny-raz on do mnie dzownił, innym razem ja do niego, raz on spotkanie , raz ja.Nie stosowałam na nim sztuczek zołzy ani żandych innych (i może to i błąd?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Cisza najczesciej bierze sie stad, ze facet stracil zainteresowanie kobieta na rzecz innej. Nie jestesmy az tak skomplikowani, nie trzeba tu szukac jakiejs skomplikowanej ideologii. Fakt, taka cisza jest objawem swego rodzaju tchorzostwa, ale... Kobiety rowniez tak czynia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zabiegał
"Udajecie niedostepne, ksiazkowe zolzy, a pozniej sie dziwicie, ze facet sobie dal spokoj. Jesli to ja - facet, niemal na kazdym kroku wychodze z inicjatywa, proponuje spotkania, inicjuje rozmowy telefoniczne itp., a kobieta raczy sie do mnie odezwac "od wielkiego dzwonu" i nie ma za grosz ambicji, aby zaprosic mmnie na glupia kawe, to pasuje. Odwracam sie na piecie i tyle mnie widzieli. Nie trace czasu na dlugie podchody, bo to nie ma sensu" Tak dziwne jest to ,że zadzwoniłam przez ten czas do niego może z 5 razy. Ale to dlatego ,ze on zawsze mnie wyprzedzał dzwonił np. o 7 rano już wiec trochę to smieszne ,żebym miała wyscigi robic kto zrobi to pierwszy. A po 2 zawsze sam mówił ,ze ceni ten mój spokój opanowanie i cierpliwosc. Bo jak sam twierdził miał kiedyś kobietę która wydzwaniała do niego na każdym kroku i to zniszczyło jego związek. Moze to idiotyczne ale on sam chciał zeby tak własnie było miedzy nami. Mówicie ,ze własnie z tego powodu się ode mnie odwrócił ,ze nie dzwoniłam? Hm nie sadzę. Bo przeciez pisałam wyżej ,że zamilkł na dwa dni. Wiec ja odebrałam to tak ,ze sama się musze postarac. No i zadzwoniłam w koncu i co dostałam w zamian? Wyzwiska ,że go NĘKAM i zakłada mi sprawę na policji.Czy to normalne????? Hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjijfig
ale oni są dziwni!! - postawowe i w sumie najwazniejsze pytanie najpierw!!! - czy sypialas z nim czy tylko sie spotykalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zabiegał
Podsumowując chyba tem,u mojemu jednak nie chodziło o to ,zebym ja sie również postarała dzwoniąc do niego. jak widać. Zakonczyć znajomosc tez miał prawo bo np. zainteresował się inną kobietą. Ale dlaczego w taki sposób? Dlaczego mnie tak potraktował? Naprawdę nigdy bym się po nim nie spodziewała. Przez te 1,5 roku byliśmy przyjaciółmi zarówno jak ja jego tak i on mnie wspierał w trudnych chwilach. Wystarczyło powiedzieć nie mogę wiecej utrzymywać z Tobą kontaktu i tyle. A tak na kogo wyszedł? To już wy oceńcie. W każdym razie ja uważam ,że kiedyś był traktowany jak nic przez innych ,a przy mnie "skrzydełka mu troche urosły" i chciał zobaczyć jak to jest byc w roli własnie tego silniejszego. I udało mu się mam nadzieje ,ze czuje dziką satysfakcję. Tylko jak długo? Do momentu aż znowu ktos potraktuje go jak smiecia? Wtedy przypomni sobie jaka byłam ja? Możliwe....lecz wtedy bedzie juz za późno. Bo grożąc mi policją stracił mój szacunek i co najważniejsze stracił osobę która jako jedyna była zawsze wobec niego fair. To tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko Ona 24
"Do momentu aż znowu ktos potraktuje go jak smiecia? Wtedy przypomni sobie jaka byłam ja? Możliwe....lecz wtedy bedzie juz za późno." Czesto tak wlasnie bywa. Docenia sie to, co sie stracilo. Bylas dla niego z adobra i on to wykorzystal, dowartosciujac swoje prozne ego. Zapomnij o nim. Gdyby mu naprawde zalezalo, nie prowadzilby takich gierek i nie potraktowlby Cie w tak uwlaczajacy sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni są dziwni!!
Do hehe:D- z tego co wiem, coś może być na rzeczy.tzn.on gdy o to zapytałam, powiedział, ze nie, ze nie chce stałego związku. Spałam z nim.Zdarzyło się. Ale z tymi poprzedinmi dwoma nie-i efekt ten sam. tylko-do jasnej cholery, ja nie chce go już jako faceta, nękać, robić sceny, a niech nawet ma sobie tą swoją nową dupę,.chodzi mi o znajomość-piwo raz na miesiąc, czy coś. pytanie do facetów: da się zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Piwo raz na miesiac, spacery, kino i przytulance - tylko to i az? Hmm... znajdzie sie taki, ale to bedzie jakis zraniony frustrat, albo psychol. Rzadko sie zdarza, aby facet poszedl na taki uklad. Ja nie bawie sie w przyjaznie damsko-meskie, bo cos takiego nie istnieje. Zawsze ktoras ze stron bedzie chciala czegos wiecej, niz wyplakiwania sie w rekaw drugiej osobie. My faceci dazymy do seksu, a nie spotkan i rozmawianiu o dupie Maryni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zabiegał
Tylko Ona 24- cały czas pracuję nad tym ,żeby zapomniec o nim. Lecz łatwo nie jest bo nie rozumiem dlaczego za co dostałam takiego kopa? Do dzisiaj nie miesci mi się to w głowie. Nie wybaczę mu tego nigdy najgorsze jest to,ze to jest facet mający 39 lat:/ On chyba jednak woli być traktowany jak zero. Jego zona jak go wyzywała i wyzywa do dnia dzisiejszego córka nazywa go starym chujem ale to jest ok. Chodzi normalnie do nich szanuje i słowem nie pisnie. A ja do konca byłam ok zero złego słowa na jego temat mimo,ze napluł mi w twarz i mam zapłacone. Myślę,ze też miało wpływ na tą sytuację ta jego "zmiana" Pomogłam zmienic mu styl dałam wiele rad. Nawet jak kupował samochód pomagałam mu wybrac. I facetowi się klepki poprzestawiały. Przyjaźń zamienił na rzeczy materialne myśląc pewnie ,że teraz po tej metamorfozie takich przyjaciółek jak ja moze miec tysiące:P Oby się z czasem nie zdziwił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjijfig
ale oni są dziwni!! - dla faceta jesli kobieta w jakikolwiek sposob okazuje opcje: zostanmy przyjaciolmi w zwiazku to jest juz czerwone swiatlo i jak jest pewny siebie to juz szuka na boku a jak jest niesmialy to nie wiem ale raczej nie jest tez szczesliwy i jakby sie cos trafilo to tez zrezygnuje a moze jego zona sie zdecydowala na powrot ? bo jak byl niesmialy to domyslam sie ze ona nie dawala mu za czesto wiec zaczal szukac a moze sie z nia po prostu rozstal zeby przemyslec sprawy i wrocili? w miedzyczasie ciebie poznal albo jak ciebie poznal to sie roztal i nastapil powrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×