Do wszystkich Samotnych matek

Chcialabym przekazac wszystkim samotnym Mamuskom, zeby nie zadreczaly sie faktem, ze sa postrzegane jako "gorsze", poniewaz jest zupelnie odwrotnie.Samotna mama, ktora samotnie wychowuje swoje dziecko z powodow dobrze znanych (facet ktorego kochalyscie okazal sie kutasem itd)nie jest gorsza kobieta a wrecz przeciwnie.Taka kobieta dla dobra dziecka poruszy niebo i ziemie, jej sila jest podwojona, psychiczna jak i fizyczna. Jest matka i ojcem dla dziecka, z calych sil stara sie dbac o dobro dziecka, dba o jego dobrobyt, stara sie wychowac na dobrego czlowieka, martwi sie podwojnie kiedy dziecko choruje, sama ze wszystkim potrafi sobie poradzic, bierze zycie dziecka i jego los w swoje rece, chociaz to bardzo trudne zadanie, a robi to wszystko z wielkiej i najpiekniejszej milosci, jaka jest milosc matki do swego dziecka. Kim jest facet w porownaniu z taka kobieta??To przeciez facet powinien zapewnic kobiecie i dziecku bezpieczenstwo, pokazac sile psychiczna i fizyczna, dac dziecku przyklad ojcowski(mezczyzny) a kobieta milosc, wrazliwosc, oddanie.Faceci gardza takimi kobietami, bo sa tchorzami, tak samo ojcowie jak i wieksza czesc tych ktorzy jeszcze dzieci nie maja.Kto nazywa kobiete z dzieckiem , kobiete z bagazem??Facet!!Osoba ktora powinna dac wsparcie, poniza i obraza takie kobiety.I kto jest gorszy??Kobieta ktora dala nowe zycie i dba o to zycie z calych sil, czy ten silny fizycznie i psychicznie facet, ktory potrafi zostawic rodzine z roznych powodow?? Pisze tutaj o normalnych zyciowych przypadkach.Dzieki Bogu sa tez tacy mezczyzni ktorzy wiedza co to milosc do drugiej osoby i nie wazne czy ta kobieta bedzie z "Bagazem" czy bez niego, jesli taki facet bardzo kocha taka kobieta, bedzie potrafil pokochac tak samo jej dziecko.Tylko fiuty, zarozumialce tak traktuja kobiety wychowujace samtonie dziecko, sa tchorzami i niczym wiecej.

fakt- samotna kobieta jest silniejsza psychicznie niż miałby byc nim samotny tata, to pio pierwsze a co do facetów akceptujacych czyjes dzieci to różnie bywa, ja sama zostałam wychowana przez ojczyma i do dziasiaj jestem jego naukochańszą córeczka, mój kolega z kolei jakos zawsze trafial na samotne mamy,nie przeszkadzal mu jak to ujęłaś "bagaż" ale znam tez takie osoby które nie związały się właśnie ze względu na dziecko, strach przed nieznanym jednak pozostaje, szczególnie wtedy kiedy dzieciak jest wiekowy tj starszy (nie mam na mysli malucha,ktorego łatwiej przysposobić), a pozatym samotna mam to nie zawsze wtedy jak to napisałas facet to....czasami samotna zostaje się z wyboru a nie przymusu

Niestety tak już człowiek jest skinstruowany - a bynajmniej nasza polska mentalność,że lubią wcinać się w nie swoje sprawy, lubią prawić morały i co najgorsze krytykować i obrażać- zazwyczaj robią to osoby, które nie były w podobnej sytuacji a z byciem dorosłym i samodzielnym mają niewiel wspólnego ! Ja np.usłyszałam kiedyś z ust pewnej nastolatki, dziewczynki młodszej ode mnie o 6 lat,że to pewnie przez to,że nie wiedziałam jak się zabezpieczać o maaatkooo pomyslałam, dobrze,że ona JUŻ wie :)

Nie ma czegos takiego wedlug mnie, ze jeden facet potrafi zaakceptowac a drugi nie.Ja widze to zupelnie inaczej, z wlasnego doswiadczenia zyciowego.Facet ktory nie kocha takiej kobiety z dzieckiem nigdy nie zaakceptuje jej dziecka, bedzie tlumaczyl sie dzieckiem, ze to za trudne wyzwanie dla niego, ze nie potrafi i blablabla...to jest wciskanie ciemnoty kobiecie, bo tak naprawde jesli facet bardzo pokocha taka kobiete, tak samo pokocha jej dziecko, a te brednie to tylko wymowki.Taki facet chce przeleciec mamuske a potem jak juz mu sie to uda, zacznie wciskac wlasnie taka ciemnote jak opisalam wyzej.

Poza tym, kiedy kobieta zostaje sama z dzieckiem, musi opiekowac sie nim 24h, a taki ojciec, zabierze dziecko ra na tydzien czy dwa na jeden dzien i mysli, ze jest wielki!Nie martwi sie o swoja prace, bo jest sam i moze pracowac ile chce, a do tego ma wielki problem zeby placic na dziecko, stara sie placic jak najmniej a przeciez to nowe zycie to tez jego wklad nie tylko kobiety?Wiec sami przyznajcie jakimi tchorzami jestescie??Zamiast wsparcia, ponizanie, obrazanie...pomimo tego, ze macie latwiej.Powinniscie sie wstydzic, bo to w Waszych rekach powinno lezec bezpieczenstwo i zapewnienie dziecku dobrobytu, a jest zupelnie odwrotnie.Zaplacicie marne pare groszy i myslicie ze to wielkie poswiecenie z Waszej strony.

Z "ojcem" to taki "ojciec" ma niewiele wspólnego ! Swoje "ojcostwo" tłumaczą przelewem raz w miesiącu alimentów - a reszta jest na głowie matki! poza tym alimenty w takiej kwocie jakie są przznawane przez polskie sądy na co starczą? w moim przypadku nie starczy w pełni na rachunek za przedszkole !!!

Dokladnie, takie przyznawane sa alimenty i to dla faceta jest wielki wyczyn i oddanie dla dziecka!Dlaczego ja pisze ogolnie o facetach, a dlatego wlasnie, ze to oni wlasnie tak postepuja a do tego Ci ktorzy jeszcze dzieci nie maja obrazaja takie kobiety, a powinno byc odwrotnie.O czym to swiadczy?O niczym innym jak o ich tchorzostwie, wstydzic sie powinni.

Witam wszystkich...Zastanawiam się do jakiej kategorii mężczyzn zaliczyć mojego eks? Ojca mojego syna ,który nigdy nie przejawiał wrażliwości ,delikatności ani ojcowskiej miłości do syna. Zawsze był zajety nigdy nie miał czasu dla syna jeśli już wybrał sie na spacer z dzieckiem to był to bardzo demonstracyjny spacer. Po moim odejściu stworzył mi horror choć z punktu widzenia osób postronnych jest z pewnością najlepszym ojcem pod słońcem. Szkoda ,że nikt nie widzi jak jestem z synem śledzona ,nagrywana ,mam robione zdjęcia nachodzi mnie w pracy i mimo iż zgłaszam to na policję wszystko nie ma sensu..."KTO TEMU PANU ZABRONI JEŹDZIĆ ZA PANIĄ, JAKI JA PANI ZNAJDĘ ARTYKUŁ NA TO...itp". Mimo pobicia którego śwadkiem był czteroletni syn nasze władze nie widzą zagrożenia. Prokuratura oddaliła sprawę karną o pobicie mimo że byli świadkowie. Próbowałam polubownie rozmawiać z moim eks ale na nic się to zdało gdyż nagrywa każdą rozmowę a później wykorzystuję przeciwko mnie. Czy są normalni mężczyźni???? Chyba zaczynam w to wątpić bo wybieramy sobie partnerów i ufamy im nie zawsze można rozszyfrować człowieka już na samym początku znajomości. Idąc do lekarza, adwokata,kosmetyczki czy fryzjera ufamy tym ludziom i powierzamy im swoje zdrowie ,problemy i wkońcu włosy czy skórę... Mężczyzna,parter przyjaciel to nie fryzjer ,adwokat czy lekarz to inwestycja na całe życie tak bynajmniej wydaje nam się na początku kiedy wybieramy tego właśnie mężczyznę i chcemy dzielić z nim życie. Zabawne ,że samotne matki postrzegane są jak trendowate...."mają to na co zasłużyły, mogły się zabezpieczyć itd" CO BY BYŁO GDYBY-jest wiele ale sądzę ,że rzadna z nas nie wyśniła sobie takiego życia nawet w najgorszym śnie......

Heh, feministyczne kółeczko wzajemnej adoracji ;] Kobieta z dzieckiem jest i będzie warta dla nas tyle, co dla was bezrobotny, niski, nieśmiały, niedoświadczony facet, tudzież facet z dzieckiem! Może pora się odwalić od bezdzietnych kawalerów i zając się starszymi facetami i/lub z dzieckiem!

To ja was zasmucę matki z dzieckiem. Otóż większośc moich znajomych przekreśla taka pannę na starcie. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że dziecko jest nie jego, a co za tym idzie, będzie chował czyejgoś bachorka, a nie wiadomo co z niego wyrośnie, może jakies geny po tatusiu który był zryty. Po co ryzykować i się obawiać że przyjdzie po swoje któregoś dnia, pewnie odwiedziny itp będzierządał, a ty będziesz tatusiem na pół etetu i nogdy nie będziesz prawdziwy. Sorki, ale nie zamierzam płacić za czyjeś błedy, poza tym, kobiety często kłamią i mówią że to facet je zostawił, gdy tak na prawdę one zdradziły i dlatego zostały same z bachorkiem. Samotna kobieta z córeczką... to jeszcze ujdzie, ale jak miałbym wychowywać czyjegoś łobuza to dziękuję. I znam kilka pieknych dziewczyn z dziećmi... są same, na sex mają wielu chętnych ale do życia już nie.

@HuhoBossHugoBoss "I znam kilka pieknych dziewczyn z dziećmi... są same, na sex mają wielu chętnych ale do życia już nie." Dokładnie, jest tak jak piszesz. Te kobiety powinny się dzieckiem zajmować a nie jeszcze szukać młodego, wolnego faceta bez bagażu i go jeszcze szantażować.

są też mądrzejsi faceci, którym nie przeszkadza dziecko

ja tam samotnej matki bym w zyciu nie chciał miec taka kobieta nie ma mi nic do zaoferowania jestnie swoje wyrachowanie bawiła sie z inymi seksiła z innymi zaszła w ciąze z innym ajak ją zostawił to szuka sobie kogos kto odbiega od poprzednich facetów samotna matka niech sie trzyma odemnie z daleka jesli chodzi o związek jako kolezanka moze byc ale nic więcej

"Taka kobieta dla dobra dziecka poruszy niebo i ziemie, jej sila jest podwojona, psychiczna jak i fizyczna. Jest matka i ojcem dla dziecka, z calych sil stara sie dbac o dobro dziecka, dba o jego dobrobyt, stara sie wychowac na dobrego czlowieka, martwi sie podwojnie kiedy dziecko choruje, sama ze wszystkim potrafi sobie poradzic, bierze zycie dziecka i jego los w swoje rece, chociaz to bardzo trudne zadanie, a robi to wszystko z wielkiej i najpiekniejszej milosci, jaka jest milosc matki do swego dziecka." Ciekawe ile z tego przekłada się na prawdziwe życie :o. Tak to wszystko pięknie napisane, że aż rzygać się chce :o To, że samotnie dziecko wychowujesz nie znaczy, że jesteś lepsza od zwykłej kobiety ani silniejsza psychicznie/fizycznie :D. To, że musisz sobie radzić sama sprawia, że stajesz się "silniejsza"? Prędzej zabiegana i zdołowana...

"Faceci gardza takimi kobietami, bo sa tchorzami, tak samo ojcowie jak i wieksza czesc tych ktorzy jeszcze dzieci nie maja.Kto nazywa kobiete z dzieckiem , kobiete z bagazem??Facet!!" nie tylko facet :D ja tez cie nazwe kobieta z bagazem :D:O kur*wa, to nie jego dziecko, wiec po co ma brac sobie ciezar? :o tak, ciezar. on nie jest tchorzem, ale mysli trzezwo jak normalny czlowiek... ale nie, dla was to tchorz, bo nie chce ksiezniczki i jej dzieciaka :o nie wierze, ze jestescie az tak glupie...

nie każda samotna matka chciałaby mieć wolnego bezdzietnego faceta, ja nie chciałabym bo nie zrozumiałby mnie i mojej sytuacji stwarzał mi dodatkowe problemy. . w ogóle te wszystkie generalizacje są bez sensu. ale niech każdy myśli co chce temat-rzeka

ja mam dziecko i to ono zawsze już będzie dla mnie najważniejsze a jak się to facetowi nie podoba to mam go gdzieś tak samo jak i on mnie. i proste nie wiem z czego robicie problem i dlaczego wmawiacie każdej samotnej matce że szuka frajera. i wcale nie uważam że jak facet nie jest w stanie zaakceptować takiej kobiety to jest tchórzem. jego wybór i ma do tego prawo.

Brawo za temat. Tez wiem cos o tym. Moja mama miala podobnie :)