Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milagrosladymilagros

Nie wiem czy dac mu szanse po takiej wiadomosci

Polecane posty

Gość milagrosladymilagros

Witam.Jak w temacie, nie wiem czy dac mojemu facetowi szanse, po tym jak jakies 2tygodnie temu dowiedzialam sie, ze kiedy nie bylismy razem, jakies 2,5 miesiaca, sypial z moja kolezanka.Bylam bardzo zaskoczona kiedy sie dowiedzialam, nie jest to moja przyjaciolka ale byla moja kolezanka, spotykalysmy sie a ona sypiala z moim facetem.Ogolnie razem jestesmy prawie 5lat.Nie wiem co robic, strasznie mi przykro z tego powodu, ja nawet nie pomyslalam wtedy zeby przespac sie z jakims facetem a on to robil z kolezanka...nie wiem co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie byliście wtedy parą, więc mógł. Z drugiej strony- szybko się pozbierał po zakończeniu dość długiego związku. Może jednak czuł tak ogromny żal i ból, że szukał na siłę ukojenia? Rozmowy, rozmowy i jeszcze raz rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
jakbuy to powiedzila Ross: we were on a break!!''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, ukojenia szukał... :D zamoczenia raczej. ukojenia to mógł szukać w alkoholu, a nie w cipie. autorko - daj wam szansę, trójkąty też są fajne! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
Poklocilismy sie, nie odzywam sie do niego 4 dzien, wydzwanial do mnie i pisal, w koncu wylaczylam telefon.Wiem, ze nie bylismy wtedy razem, ale musial to zrobic wlasnie z nia??W tym czasie kiedy to sie dzialo ja mialam z nia kontakt i czasami spotykalysmy sie, opowiadalam jej o nim bo bylam zalamana po rozstaniu a ona pieprzyla sie z nim,a on z nia.Ten swiat jest coraz bardziej skurwialy, czy kobiety musza byc takie latwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
[zgłoś do usunięcia] frisbee taaa, ukojenia szukał ... zamoczenia raczej. ukojenia to mógł szukać w alkoholu, a nie w cipie. autorko - daj wam szansę, trójkąty też są fajne! Po co te glupie docinki??Bylismy razem prawie 5lat, nie jest latwo wszystko rzucic, a trojkaty mnie nie interesuja, gdyby bylo inaczej nie napisalabym tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
Z nia nie rozmawiam od kiedy sie o tym dowiedzialam, jak mozna byc taka suka, ja jej sie zalilam, a ona udawala ze slucha i jeszcze rady mi dawala.Baby sa okropne, ciezko komukolwiek zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No suka z niej, nie ma co... Jeżeli Cię to przerasta to daj sobie spokój. Taki kopniak właściwie powinien Ci pomóc przejść przez to rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno warte drugiego
czyli twój byly facet... twojej bylej koleżanki daj sobie spokój z obojgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataataata
Tak jak ci ktos wczesniej doradzil,daj sobie spokoj. Znam taka pare,zeszli sie....i od tej pory kontynuuja brniecie w g...nie,zamiast kazdy stworzyc inny swiezy zwiazek z kims innym,z nowym kredytem zaufania...oni oprocz tego ze problemy przez ktore sie rozstali wrocily to jeszcze pozostal niesmak po tym co sie wydarzylo pomiedzy nim a ta kolezanka.Prawda taka ze jesli nie jestesmy do konca pewni czy wrocimy do siebie czy tez nie...nalezy dac sobie spokoj z jakimis sex szalenstwami z innymi partnerami...jak widac on mial to wszystko w d..pie,czyli nawet w zwiazku zdrada nie przyszlaby mu teraz z trudem,ten typ tak juz ma.Ja bym byla konsekwentna i nie dawala szansy,bo za pare lat uznasz te lata za zmarnowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
Rozstalismy sie na zasadzie przerwy, daniu sobie czasu, przechodzilismy ciezki okres w zyciu i postanowilismy zrobic przerwe, w czasie tej przerwy mielismy kontakt telefoniczny, on nie mogl dluzej tego wytrzymac i znowu zaczelismy byc razem.teraz juz wiem za czym tak bardzo tesknil, nie za mna a za moim cialem, czyli sexem.Ja jakos dawalam sobie rade bez. Mysle, ze nie dam rady z nim byc, kocham go nadal ale jednoczesnie nienawidze i szczerze sie przyznam ze mam ochote zachowac sie podobnie jak on tylko nie wiem czy sie odwaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
A dowiedzialam sie od kolezanek, ktore myslaly ze ja o wszystkim wiem.Moje emocje juz opadly ale wtedy czulam sie okropnie, ponizona w najgorszy z mozliwych sposobow.Zeby to byla obca osoba, moze inaczej bym na to patrzyla, krew mnie zalewa kiedy mysle, ze zalilam sie jej a ona udawala ze ja to interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajjajajajajajajajajjaja
Ja bym postapila na Twoim miejscu tak jak on,przespij sie z jego kolega,tak zeby szybko sie o tym dowiedzial:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz się ze sobą przespali
czy byli ze sobą jakiś krótki czas i pieprzyli się w tym czasie? ja bym olała go. to zawsze będzie Ci ciążyło i do tego stracone zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - jakis chaos wielki widze w Twej wypowiedzi;-) skoro jak piszesz - Ty wtedy rozstalas sie z facetem - to ona nie sypiala z "Twoim" facetem tylko z Twoim "eks-facetem" - a to chyba rozniaca? hm , zastanawiajace - ze z jednej strony zerwalas ale "prawo do niego" zachowalas;-) zeby nie powiedziec prawo wlasnosci ;-) co za logika;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie zaufanie? przciez koles jej nie zdradzil - tylko sie rostali a moze autorka miala nadzieje ze on bedzie siedzial w omu i plakal zamiast bzykac kolezanke, he?;-) oj, nainwnosci, naiwnosci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
Niby tylko raz, on tak twierdzi, ale ja slyszalam cos innego.Nawet gdyby mowil prawde, ze raz, to i tak niczego nie zmieni.Wykrzyczalam mu przy ostatniej rozmowie, ze zrobie to samo co on i niech czeka na dobre wiesc, potem sie rozlaczylam i nie rozmawiam z nim juz 4dzien, dzis wylaczylam telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem, bo ją
skreśliłaś całkowicie, rozumiem, bo kłamliwa suka z niej, ale czemu z tym facetem nadal jesteś? Przecież to nie on poinformował Cię o skoku w bok, pewnie jeszcze Ci wpierał, że żył jak mnich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
[zgłoś do usunięcia] ROR Autorko - jakis chaos wielki widze w Twej wypowiedzi skoro jak piszesz - Ty wtedy rozstalas sie z facetem - to ona nie sypiala z "Twoim" facetem tylko z Twoim "eks-facetem" - a to chyba rozniaca? hm , zastanawiajace - ze z jednej strony zerwalas ale "prawo do niego" zachowalas zeby nie powiedziec prawo wlasnosci co za logika Albo ja mam cos z glowa albo Ty, wydaje mi sie ze z samego szacunku dla mnie i spedzeniu razem tylu lat, nie powinien tak sie zachowac, roznica moze i by byla, gdyby zrobil to z kims dla mnie obcym a nie z osoba ktora dobrze znalam i mialam kontakt.Odwroc sobie role, gdybym ja przespala sie w tym czasie z jego kolega, nie chcialby mnie znac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milagros - co z Toba nie halo - przeciez ten facet Cie nie zdarzdzil, on tylko gdy nie byliscie razem bzykal inna;-) aha, miedzy bajki bym wlozyla liczbe sensow seksualnych miedzy nimi - liczbe znaja tylko oni;-) a Ty chcesz go zdradzic? grozisz mu - czy naprawde chcesz to zrobic - jesli to drugie to idz i zrib - ale mi sie wydaje ze Ty tylko pogrozic chcesz - uwazaj bo na tym mozna sie przejechac - na czczych grozbach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się zalogować, :P
co on robi w kierunku, żeby było dobrze? oprócz tego, że dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Albo ja mam cos z glowa albo Ty," nie badz niegrzeczna bo to nieldanie;-) a jelsi juz mam odpowiedziec na twoje pytanie to zdecydowanie ty masz z glowa cos nie tak, a przynajmniej z logika;-) "wydaje mi sie ze z samego szacunku dla mnie i spedzeniu razem tylu lat" no i co z tego ze tobie sie tak wydaje? hm? Jemu sie najwyrazniej tak nie wydawalo - usznuj odmiennosc opinii;-) na jakiej podstwie domniemujesz ze twoj facet mysli dokladnie tak samo jak ty - ty tego nawet nie oczekujesz od niego, tylko zadasz "nie powinien tak sie zachowac, roznica moze i by byla, gdyby zrobil to z kims dla mnie obcym a nie z osoba ktora dobrze znalam i mialam kontakt" a jaka roznica?;-) "Odwroc sobie role, gdybym ja przespala sie w tym czasie z jego kolega, nie chcialby mnie znac!" nie znam twojego faceta - wiec nie wiem - ale nie wszyscy mysla tak samo - z reszta skoro sie rozstaliscie to koniec - kazde idzie w swoja strone - on poszedl w strone twojej znajomej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym jeszcze się
zastanowiła nad jedną sprawą: jak to się stało że oni się zaczeli bzykać: sex bez zobowiązań czy on jej nagadał, ze mu na niej zależy i Ty się już nie liczysz. Bo to też jest ważne. Jeśli ona była zapchajdziurą to jedno ale jeśli on jej obiecał związek i mówił, że mu zależy to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co on robi w kierunku, żeby było dobrze? oprócz tego, że dzwoni" a dlaczego to on ma cos robic? obydwoje sa dorosli - to autorka zachowuje sie dziecinnie bo myslala ze bedzie tak a on zrobil/postapil nie tak jakby sobie zyczyla;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagrosladymilagros
A co ma robic??Wylaczylam telefon, pewnie dzwoni, ale wita go skrzynka, powiedzialam zeby spierdalal do niej i dal mi spokoj ale tez nic nie pomagalo.Gra wielce pokrzywdzonego, bo mu sie jebac chcialo to co mial zrobic...zenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli ona była zapchajdziurą to jedno ale jeśli on jej obiecał związek i mówił, że mu zależy to drugie" co za naiwne myslenie;-) nalezy jeszcze wziac pod uwage ze mezczyznom zwykle, choc nie zawsze, bardziej zalezy na seksie - wiec sklonni sa mowic co tylko dana partnerka ma ochote w tej chwili uslyszec - krotko rzecz ujmujac: zdarza sie ze klamia byle sie tylko bzykac;-) wiec jesli koles wyczul ze tamta chicla "zwiazku" to jej tak powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem, przyjechać
do Ciebie, próbować rozmawiać, cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×