Jak sprawdzić czy ma się zdolności wizjonerskie?

Witam, pytanie byc może nie dotyczy mnie, ale może akurat którejś z was... Drogie wróżki, drodzy jasnowidzowie...chciałabym zapytac czy da się jakoś sprawdzić czy ktoś posiada zdolność jasnowidzenia albo przynajmniej ma jakiś instynkt wizjonerski bardziej rozwinięty niż u innych osób? Ja czasami mam takie wrażenie, nie mówie, że często, ale coraz częsciej zdarza mi się coś przeczuwać np. wchodzę do pomieszczenia i wiem, że ktoś tam będzie (nie rozmawialam z tą osobą na ten temat) i wiem z kim ta osoba bedzie siedziec...wchodzę do klatki i mysle sprawdze skrzynke, bo czuje, ze dana osoba napisala cos do mnie (a pisuje dosyc rzadko) i faktycznie dwa razy takie przeczucie i dwa razy dostalam list...mysle o kims i za chwile ta osobe spotykam, kiedys zupelnie nieswiadoma zapytalam babcie o swojego sąsiada (nigdy jakos specjalnie sie nim nie interesowalam) okazalo sie, że zmarl tego samego dnia Nie mam jakichś wizji dotyczących kazdej osoby, nie potrafię stwierdzic co dokladnie sie wydarzy jesli chodzi o czyjs związek, pracę, ale czasami cos mi podpoiwada, ze bedzie tak, a nie inaczej A moze to taka intuicja? Ale zaczyna mnie to przerażać...to kilka takich przykladów, ale jest tego wiecej

dodam, że bawiłam się kiedyś w karty,ale nie mam jakichś wybitnych zdolności, nie bardzo umiałam je ze sobą łaczyc i odczytywac znaczenia

od daaawna udaje mi sie przewidywac rozne rzeczy, ale ze z natury jestem racjonalistka zawsze je sobie wytlumacze jakos.

no wlasnie ja tez staram sie podchodzic do ewnych rzeczy racjonalnie, ale po prostu o pewnych sprawach wiem, że beda mialy taki final a nie inny skąd sie to bierze? może to zwykla intuicja, ale czasami to wydaje sie byc szczególowe...np. to ze przychodzi do mnie korespondencja to nic dziwnego, ale kiedy wchodzę do domu i w jednej sekundzie mi swita...zajrzyj do skrzynki, XXXXXXX do ciebie napisał...skąd sie to bierze? kiedy się dokąds wybieram i czuje, że spotkam daną osobę? nie jest tak zawsze, ale czasami po prostu wiem, ze kogos spotkam i juz

no podpowiedzcie ;)

wiadomo przecież, to przypadek

ale mi sie dosyc czesto udaje przewidziec, kto wygra w pilke nożną

intuicyjnie czuje, która drużyna jest silniejsza, ale to też na logikę trochę, bo na przykład holandia-hiszpania, final, holandia ma mniej znancyh pilkarzy i okazało sie że dobrze wytypowałam

Hej bardzo możliwe, że posiadasz takie zdolności, jestem ciekawa, spod jakiego znaku zodiaku jesteś. Sądzę, że powinnaś sprawić sobie tarota, i wtedy przekonasz się, czy faktycznie masz jakieś zdolności. Ja jestem spod znaku strzelca i bardzo interesuję się wizjonerstwem, wróżbiarstwem.

Przepraszam, ale co Tarot ma do tego? Ja mam Tarota, wrozylam roznym osobom, podobno wszystko sie sprawdzilo, ale nie chce im wrozyc, bo co bedzie jak sie pomyle? to za duza odpowiedzialnosc

jestem zodiakalnym lwem, mialam tarota, napisalam w drugim poscie, ale jakos mocno w to nie brnelam hm...przypadek? no bardzo mozliwe, ale tyle razy? czasami mi sie zdarza pomyslec o jakiejs osobie a potem ktos nagle zdaje mi jakies relacje o niej, ze np. cos sie wydarzylo kiedys interesowalam sie wrózbiarstwem, ale jakos mi przeszlo...

z tarotem i wróżbami to jest tak, że zwykle są bardzo ogólne i pasują prawie do każdego i każdej sytuacji

o jeszcze cos mi sie przypomnialo pamietam jak spotkalam swoją kolezankę, wyszlysmy razem pogadac do knajpy (razem z innymi kolezankami) i ona oswiadcza,ze jest w ciązy...nawet sie nie cieszylam, no nie wiem skąd, ale wiedzialam, ze ona tego dziecka nie urodzi. Oczywiscie nie powiedzialam jej tego, ale nie widzialam wtedy przy niej dziecka i niedlugo potem poronila Z kolei kiedy znowu zaszla w ciąze tym razem wiedzialam, ze donosi no i na dniach bedzie rodzic córeczkę ;)

no przypadek, po prostu masz szczęście do zbiegów okoliczności

da się to jakos sprawdzic?

wielkie mi szczescie czuc, ze sie wydarzy nieszczescie :O wlasnie wolalabym nie miec takiej intuicji :O

kiedys będąc u znajomej zerknelam na stojace na regale zdjęcie i nie wiem jak, nie wiem skąd ...totalnie nie znając osoby zgadlam jak ma na imie, kolezanka sie pyta czy ją znam, ja ze nie :O popatrzylysmy sie na siebie i zmienilysmy temat, mozliwe ze przypadek, ale jakos tak czulam, ze ona ma tak a nie inaczej na imie kiedy mam sie z kims spotkac tez czuje czy dojdzie to do skutku czy nie (nie powiem, ze zawsze, ale w wiekszosci) no i czesto czuje, ze cos wisi w powietrzu, ze cos ma sie wydarzyc tez tak macie?

ja mam dobrą intuicje do testów, na wiele pytan odpowiadam nie wiedzac wiele, metoda eliminacji i dzieki przeczuciu nieraz rozwiazuje pytania, tak samo na przyklad w milionerach, tez ma sie czasem takie przeczucia, chociaz nie zna sie odpowiedzi

to sa po prostu jakeis skojarzenia, ktore sa jakby w naszej podswiadomosci, w naszej tej najbardziej trwalej pamieci ukryte, z ktorych nie zdajemy sobie sparwy

nie wiem co to, ale znalazlam coś takiego http://www.kwebbel.net/voyance/polski.html

idiotyczny ten test, skupilam sie na 3 pierwszych obrazkach i tu zgadlam bezblednie, ale potem nie umialam sie skoncentrowac :O

a jeśli ktoś Cię o coś zapyta, np. dajmy na to tu na forum to też potrafisz mieć taki 'przebłysk' i coś przewidzieć? :)

wiesz co, nie sprawdzalam, ale nie sądze :) to tak nie dziala, chyba muszę kogoś znać, czuć nie wiem, nawet nie twierdze, że to "coś" jest jakieś wyjątkowe, pewnie to zwykły zbieg okoliczności, wolałabym jednak nie mieć takiej intuicji

w takim razie szkoda, ze się nie znamy... ;)

nokia 5610> moja droga a co cie trapi?

ogólnie czuję się strasznie samotna i nieszczęsliwa i juz chyba przestałam wierzyć, ze kiedys sie szczęsliwie zakocham i że ułoży mi sie w życiu...

a ile masz lat moja droga ;) ? ja tez jestem sama ;) i tez sie czesto czuje jak ty, ale moze warto poczekac co? nic na sile...ja niekiedy zazdroszcze kolezankom tych ich partnerów, bo najzwyczajniej w swiecie mają sie do kogo wieczorem przytulic, ale jak sobie pomysle czy chcialabym takiego dajmy na to Grzeska czy tam kogos innego, to wiem, że ja nie byłabym z nimi szczesliwa ;) czasami czuje, ze bede cale zycie sama, to strasznie przytlacza, ale czasami czuje ze jeszcze wszystko przede mną ;) takie mysli są chyba normalne, raz jestem zrezygnowana, a raz tryskam energią dodam moja droga, ze jestem na pewno starsza od ciebie bo mam 26 lat i malo tego...jestem zakochana w kims kto mnie kompletnie ignoruje :P

Lat mam prawie 21. ;) I wiesz co... tez podoba mi się ktoś, kto mnie nie chce... On traktuje mnie jako bardzo dobrą koleżankę i nigdy nie da mi od siebie niczego więcej... Ja wiem, ze nie można nic robić na siłe i ja tego nie chcę, ale ja mam w sobie tyle uczuć, którymi chciałabym kogoś obdarować i po prostu jestem typem osoby, która nie potrafi żyć sama dla siebie. I do tego jeszcze to kiepskie ulokowanie uczuć...

mam bardzo podobnie, ale wiesz faceci to wykorzystują ty chcesz kogos obdarowac uczuciem, a oni chcą ...wiadomo nie dawaj siebie tak od razu na tacy, ja tak zrobilam i teraz za to place ;) poza tym mloda jestes, nie rozumiem jak mozna w takim wieku martwic sie swoja samotnoscia, na pewno kogos poznasz! tylko musisz poczekac na wartosciowa osobe a co ja mam powiedziec? ja juz mam 26 lat :P :D

A widzisz, można się martwić samotnością jak w każdym innym wieku. Bo to nie zalezy od wieku, ale od człowieka. :P i taki cytat mi się przypomniał: "od czekania dusza rdzewieje". Mimo młodego wieku. :P