Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zycie jest takie trudne......

Normalnie mam dość

Polecane posty

Gość zycie jest takie trudne......

Pracuję od poniedziałku do piątku na produkcji, na 3 zmiany, bardzo ciężko zapierdzielam. Mieszkam z chorą matką, która ledwo chodzi i z młodszym bratem więc muszę coś zarobić żeby było co jeść. Wracam z pierwszej zmiany to od razu muszę palić w piecu żeby ciepło było, gotować, sprzątać, prać... i ani chwili wytchnienia. Po nocach się uczę bo studiuję zaocznie, nie jest to mój wymarzony kierunek i po dwóch latach stwierdziłam, że go skończę jak już zaczęłam ale i tak pewnie pracy po tym nie znajdę a na dzienne nie ma szans bo muszę pracować. Przed drugą zmianą wstaję o 6 rano żeby zrobić obiad, tak samo napalić w piecu i posprzątać. Wracam z pracy zmęczona, uczę się i kładę się spać. Po nocce prawie w ogóle nie idę spać bo zawsze jest kupa roboty w domu i po prostu chodzę jak zombie :o Nie mam ani jednego wolnego weekendu bo studiuję... Mam już dosyć takiego życia a matką i bratem muszę się zajmować... Nikt nam nie pomaga a ja nawet nie mam czasu żeby zjeść obiad... Schudłam w krótkim czasie 12kg i teraz wyglądam jak kościotrum. Zwariuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bombastycznie
dasz rade:-) musisz byc silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyanish
Oj kochana dbaj o siebie.Nie da rady trochę włączyć mamę i brata?Lżejszej pracy nie masz kiedy poszukać.Wiem że się zawzięłaś i że powiesz ,że nie ma wyjścia,ale pomyśl spokojnie:może ktoś z rodziny mógłby Wam pomóc,a może opiekunka społeczna.Pomyśl na spokojnie ,bo jak się rozchorujesz to nici ze studiów,a co mamą i bratem będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
Właśnie nie mam już sił. Sama muszę wszystkim się zająć. Mogłabym olać to wszystko, wynieść się z domu ale kto wtedy zajmie się rodziną? Mam 20 lat a nie chce mi się żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllok
matka ledwo chodzi ale rece chyba ma sprawne? moze chociaz troche pomoc, i zagnaj braciszka do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
Moja mama nie chodzi, jest sparaliżowana więc cały czas muszę być przy niej jak wracam z pracy. Mieszkam w małej miejscowości gdzie o pracę ciężko a jak już to w sklepie za 800zł a za tyle nie wyżywię rodziny. Opieka społeczna? Raz w roku daje nam troche cukru i makaronu... W pracy jest ciężko, mam całe ręce pokaleczone ale zarobie więcej niż w sklepie, gdzie z resztą trzeba pracować w weekendy kiedy ja studiuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyanish
porozmawiaj z lekarzem mamy i z opieką społeczną.Chociaż spróbuj.I zastanów się nad rozdziałem obowiązków.Ile lat ma brat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
z bratem tez mam problemy, zaczal wagarowac, zadawac się z jakimiś małoletnimi pijakami i też rzadko bywa w domu. On sprząta swój pokój, pierze sam swoje ubrania a reszta jest na mojej głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
brat ma 15 lat. W wakacje mi pomógł i "dokładał" się 100-200zł bo roznosił ulotki ale wakacje niestety nie trwają długo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyanish
ale mógłby palić w piecu i sprzątać resztę domu na zmianę z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
Mógłby ale tego nie robi, prosiłam go nieraz to odpyskował że nie ma czasu :o Nie zmuszę go do niczego, praktycznie sama go wychowuję i staram się jak mogę żeby miał książki do szkoły czy nowe buty... Jak to oleję to on oleje mnie i zacznie jeszcze bardziej się buntować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
ojciec nas zostawił, wyjechał za granicę "do pracy", tam zaczął zdradzać matkę i ślad po nim zaginął. Nie wiem gdzie teraz jest bo jezdził po różnych krajach na prace dorywcze i moja mama też nie chciała tego wiedzieć. Po prostu wyjechał pewnego dnia i nie wrócił. Mama nie chciała o tym mówić więc też niewiele wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyanish
nie wiem co Ci napisać.Słuchaj ,a sąsiadki?Przecież widzą jak się męczysz.Może gdybyś poprosiła o opiekę nad mamą,pomoc w sprzataniu,czy zakupach.Spróbuj poszukać pomocy.Jesli uda się choć trochę,to będzie Ci trochę lżej.A poza tym to dzielna i twarda z Ciebie baba.Szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
Sąsiadki? W ogóle z nami nie rozmawiają, jestem z tym wszystkim sama. Niewiele jest osób chętnych do bezinteresownej pomocy a na opiekunkę czy sprzątaczkę mnie nie stać. Teraz muszę lecieć znosić opał do piwnicy bo już się skończył i oczywiście nikt inny tego nie zrobi :( Wejdę tutaj później jak będę miała chwilkę. Dziekuję za odzew, przynajmniej mogę porozmawiać z obcymi ludźmi bo przyjaciół też nie mam. Po prostu nie mam czasu na spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllok
a matka nie ma zadnych swiadczen? renty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja narzekam.. Podziwiam Cię. Naprawdę i trzymam kciuki żeby wszystko szło jak najlepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
Dziękuję :) Matka ma mała rente ale wszystko idzie na leki, pieluchy... Już nie chodzi o same pieniądze, bo chociaż jest ciężko, nieraz jemy tylko parówki z biedronki lub chleb z pasztetem to jakoś udaje nam się przeżyć, choć nie ukrywam że teraz w zimie kiedy trzeba palić piecu bo dom nie ocieplony, okna stare i zimno jest to musiałam jeszcze kupić opał. Jeden znajomy mamy przywiózł nam dużo trocin ale to za chwile się spali i muszę chodzić dokładać co 15 minut więc musiałam kupić flot i w tym miesiącu będzie ciężko, opału też na całą zimę nie wystarczy. Nawet nie palę jak trochę chłodno na dworze ale jak już naprawdę zimno a u nas spadł śnieg więc muszę palić. Więc jak już wspomniałam nie chodzi mi o to że jest ciężko finansowo ale o to, że jestem z tym wszystkim sama i naprawdę jestem wykończona. Teraz położyłam się na chwilę do łóżka i czuję wielką ulgę, nogi mnie tak bolą że najchętniej poleżałabym tydzień :) Nie chcę zasypiać nawet ze świadomością że jutro będzie to samo. Naprawdę nie wyobrażacie sobie jaką mam radość kiedy po tak ciężkim dniu położę się i trochę odpocznę. Dzisiaj postanowiłam już nic nie robić a jutro znowu dzień jak każdy inny. Muszę wstać o 4 rano do pracy a jak wrócę to znowu zabawię się w matkę, sprzątaczkę i pielęgniarkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale numer kredyt na wesele hah
co to znaczy ze brat nie chce ci pomagac nie zorbi co mu kazesz nie wykona obowiazkow nie dostanie obiadu i tyle bo tez zrobisz obiad tylko dla siebie i matki a nie dla brata ktory nie chce pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest takie trudne......
Łatwo mówić. Ja chcę dla niego jak najlepiej, nie pozwolę żeby chodził głodny. Kiedy mnie nie ma to pomoże trochę przy matce bo nie ma wyjścia ale tak to wszystko robię sama. Kazać mu? on zrobi mi na złość i nie wróci do domu, pójdzie gdzieś z tymi młodocianymi menelami a ja będę go szukała bo martwię się o niego. Taki wiek i mam nadzieję że z czasem zmądrzeje bo staram się żeby nie wpadł w złe towarzystwo a jak mu coś każę to specjallnie zrobi coś mi na złość a ja później dzwonię i chodzę po ludziach i pytam czy nie widzieli brata :o Jak nic się nie odzywam to siedzi w domu i się uczy albo przynajmniej udaje ze to robi ale przynajmniej jest i nie muszę się martwić że coś mu się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×