W jakich nietypowych/dziwnych miejscach uprawialiście sex? :)

:)

Najpierw Ty się pochwal :P

jestem brzydkim prawikiem ze stulejkom. :(

hehe :) ja (właściwie my) na plaży, w wannie, w samochodzie, na balkonie, w pracy :P

kiedyś na zjechałem na ręcznym w kiblu PKP, liczy się?

i jeszcze kilka by się znalazło :)

moze tak, co zaliczmy do nietypowych miejsc czy stół kuchenny jest typowy, czy juz nie

Wanna,prysznic na pralce na stole na balkonie:P na łące ,w samochodzie, w parku w hotelu ,w jeziorze i nad morzem.na kanapie w pociągu w toalecie w kinie w toalecie itd..........

gabinet dentystyczny, serio:)

w miejscu pracy z szefem, na plazy, na masce auta

hehehe :) do tego powienien byc oddzielny topik "bardzo, bardzo, bardzo nietypowe miejsca" :)

annnnnnn.. a na tej łące to Wam wyszło?? bo ja kiedyś też tak wymyśliłam a potem centymetra na ciele bez ugryzień przez jakies paskudy nie miałam:)

w pontonie na jeziorze :)

ja na łące myślałam ciągle o tym, że jakiś robaczek, chrząszcz czy coś innego wejdzie nie tam gdzie powinien :P:P

właśnie... a ja takiego robaczka to z siebie ściągłam właśnie:/:/

Kiedys założyłam o tym topik. Również w pontonie na jeziorze.

na masce samochodu przy glownej drodze, ok 3 nad ranem.... bylo super;] na stole w pokoju rodzicow mojego nazeczonego, na strychu w przerwie wywieszania prania, w morzu, w bagazniku samochodu, i kilka lat temu na spotkaniu klasowym odeszlismy kawalek w las i tam tez sie dzialo....huh....wanna to nie jest nietypowe miejsce wg mnie....

- na schodach miedzy 1 a 2 pietrem w hotelu w samopoludnie - w hotelowej kuchni wieczorem na zlewie,ladach i kuchenkach - w nocy przy wrotach do kosciola - na strychu u ciotki - w autobusie ,tylko lodzik :O - bylismy tez sprawcami korka na ulicy.chlopak posuwal mnie na stojaka przy drzewie 2m od chodnika.poznym popoludniem . - wanna,stol,krzesla,w samochodzie,parapet,las itd. normalka

o w morde....

heh z tym korkiem to dobre.. ja niestety za seks na masce czyjegoś samochodu mandat dostałam.. ale warto było!!!!!!!

moze to byl samochod tego co wlepil ci mandat ;)

nie ukrywam ,ze w majtach miałam trawę hehe,ale dało się

prysznic, wanna, samochód, na basenie pod prysznicem (prysznic był pod kluczem) oraz na Gubałówce

na klatce schodowej o 3 rano a sąsiad właśnie wychodził na ryby :D,

W samochodzie w czasie jazdy koło godziny 13.00 żona trzepała mi ręką. Zagapilem sie i najechalem na samochod co zatrzymał sie przed zamykającymi sie rogatkami przed przejazdem przez tory. Jak wysiadlismy to jeszcze bylem twardy a kierowca niewiedział z czego sie śmiejemy