chłopak i konsola do gier

jak dziewczyny postrzegacie chłopaków spędzających zimowe wieczoru przy tv i swojej konsoli zamiast na imprezie lub w barze. dodam, ze i tak nie gram za wiele, bo tylko w weekendy, po 2-3 godziny. z jednej strony sprawia mi to przyjemnosc, ale z drugiej zle sie z tym czuje, ze 21 lat i tak czas wolny spedzam

dodam że najczęściej gram w "GAY PRIDE 2000", ale czasem zdarzy mi się pyknąć w FIFE 2004

heh

dobra dobra flejtuchu pewnie cały dzień pykasz w mario :D

No ba ! I przechodzę go w lewo

nie. właśnie o to chodzi, że nawet jak na max 3 godziny siądę, to mam wrażenie, że źle czas spędzam i nie jedna dziewczyna by mnie wyśmiała. myślę, żeby sprzedać konsolę, kosztem rozrywki tylko że..

no to juz mnie kręcisz :D

czyli albo dziewczyna albo gierki :D to co mam robić w wolnym czasie. oczywiście nie tylko takie mam zainteresowania, ale to jeden z moich sposobów na odstresowanie od szkoły. :P

No i? Każdy robi to co lubi, ja też sobie lubię pograć więc mi by to nie przeszkadzało... z tym, że gram na pc i choj komu do tego co robie wieczorem :P

jeśli dziewczyna mi powie wprost, żebym nie grał albo ograniczył, to to zrobie. gorzej jeśli z góry mnie źle potraktuje przez to, że mam w domu konsole..

już mnie męczy to wszystko. ktoś to produkuje, żeby ludzie sobie mogli fajnie czas spędzić i jak dla mnie jest to lepsze niż picie z kumplami co tydzień, ale dla dziewczyn nie, bo to najgorsze przekleństwo. rozumiem, jeśli ktoś nie godzi tego z czasem spędzanym z dziewczyną, ale 2-3 godziny i to 3 razy w tygodniu...a pewnie i tak same by się wciągnęły, bo technika poszła w górę i wygląda to jak film już na dobrym telewizorze... czyli lepiej imprezować codzienne, mieć kaca, bo to jest fajne.

dobra, przyznaj się frajerze że jesteś prawiczkiem i szukasz jakiś gównianych usprawiedliwień :D :D

usprawiedliwień? a prawiczkiem jestem, bo nie znalazłem jeszcze tej jedynej dziewczyny. okazji miałem wiele od dziewczyn, ale nie spieszy mi się z tym jakoś i nie jestem tak niewyżyty jak reszta moich kumpli w tych sprawach

dla mnie bomba sama gram ale na pc mam 35 lat i nie spotkałam faceta podzielającego moje hobby :-)

ginjal może się umówimy na ostre jeebanie?

a w co ma być to jeebanie bo nie wiem czy mój komp da radę :-D

A w co GINJAL grywasz?

to nie ja pisałem. a jeśli chodzi o gry, to nie ma na pc tych, w które gram ;p

nie udawaj głupiej :) chodzi mi o ostry a zarazem namiętny seks bez zobowiązań

kom.puter jest .....owy w god of war nie pograsz 

w god of war nie pograsz na komputerze kafeteria blokuje gu..wno zje..bane