nie ma tu dla mnie i mojego faceta przyszlosci jak sie stad wyrwac pomozcie

hej mysle ze znajde tu pomoc.... mam 24 lata moj facet 27. jestesmy ze soba 6 lat. kazde z nas mieszka jeszcze z rodzicami ;/ mimo ze on zarabia ponad 3 tys pracuje na czarno ;/ jego pracodawca ciagle odklada sprawe z umowa ;/ ja pracuje za najnizsza krajowa w biurze podrozy ;/ nie stac mnie ani na mieszkanie ani na samocho a chcielibysmy ulozyc juz sobie zycie. ostatnio zaczelismy rozmawiac o tym by wyjechac... anglia norwegia tylko nie mamy pojecia jak zaczac, zeby nie wpasc i znalezc cos na stale, wiadomo razem razniej, moze wy macie jakies doswiadczenie gdzie szukac, jakie strony internetowe, biura posrednictwa zeby nie dac sie nabrac.... on jest pracownikiem budowlanym, monterem ja po turystyce i holtelarstwie

prawde mowiac to biedy nie widze jesli on zarabia 3 tys zl . zawsze wydawalo mi sie ze za granice emigruja ci co maja w polsce najnizsza krajową czyli 1000 zł netto

zeby sie oplacalo jechac na zachod to trzeba tam zarabiac minimum 3-4 razy wiecej .Bo jesli tylko 2 razy wiecej to szkoda ruszac tyłka . Zalozmy ze 99 % Polakow zarabia za granicą najnizsza krajową . Co jest normalne .. czyli okolo 4 tys zł JEzeli twoj chlopak ma 3 tys a za granicą bedzie miał 4 tys . To mi nie wyglada logicznie . 4 tys zł to nie jest 4 razy wiecej niz 3 tys zł. Innymi słowy trzeba byc niezlym idiotą zeby jechac za granice tylko po to zeby zarabiac tam o 30 % wiecej niz w Polsce

no tak ale tutaj pracuje na czarno

zadnej szansy na kredyt ani nic