Kiedy kończy się uczucie

Witam mam 19 lat mój chłopak 29. Jesteśmy ze sobą 9 miesięcy Nie dawno urodziła mu się córka (1 września) Od tej pory ciągle jest zmęczony ok rozumiem zajmowanie się dzieckiem jest męczące tylko że on przestaje mi odpistywać ma dziwne wymysły (np.Trójkąt) Ciągle się sprzeczamy Mówi do mnie w sposób który sprawia mi ból a wręcz robi mi awantury. Ostatnio chciałam mu zrobić niespodziankę i na spotkaniu powiedziałam że zostaję z nim na noc zaczął wymyślać że ma 1 osobowy pokój w hotelu a nie może zamienić go na inny bo wziął ostatni.Pod koniec jednak "udało mu się to załatwić" A seks szkoda gadać jak robimy to "na sucho" nawet mnie nie popieści albo tylko parę sekund i koniec.Kiedyś było zupełnie inaczej Kocham go i nie wyobrażam sobie żyć bez niego tylko że coraz bardziej mi się wydaje że on nie kocha mnie Pytałam się go czy chce to zakończyć ale poiedział że nie.Wydaję mi się że on po prostu nie chce mnie zranić albo boi się mojej reakcji co wy o tym myślicie?Co mi doradzacie? Znajomi powiedzieli mi że byłam jego pocieszeniem,zabawką do seksu ale czy gdyby tak było bylibyśmy ze sobą 9 miesięcy? Przecież pytałam się go czy chce to zakończyć powiedział że nie więc o co tak naprawdę chodzi?

to jemu się córka urodziła? a z kim? nie kumam.

Ja Was nie rozumiem, po co Wam dzieciaty facet, co nawet dobry w łóżku nie jest. Odpowie mi ktoś?

aa nie wiadomo o co w ogóle chodziło jej. napisała to i owo i cisza. hehe

Chodzi o to że jak się poznaliśmy ja nie wiedziałam że on spodziewa się dziecka nie wspomniał o tym.Oni nie są małżeństwem.Ja się o tym dowiedziałam gdy ona była w 6 miesiącu. Chodzi o to że on się zmienił na dużo gorsze. Na początku seks był świetny starał się Bałam się pierwszego razu a on pokazał mi że to nie jest takie straszne pieszczoty trwały godzinami na początku..Teraz on już taki nie jest.Bez pieszczenia robi swoje a potem kładzie się spać. Wcześniej nie podnosił na mnie głosu a teraz ciągle się o coś kłócimy próbowałam z nim rozmawiać ale on daje mi głupie odpowiedzi zapytałam w prost czy chce sto zakończyć a on na to"nie chcę.Przestań już histeryzować udzie się zmieniają.Idź popłacz"

Czemu on się tak zachowuje?? Nie jest taki jak kiedyś czasami mam wrażenie że jest zupełnie innym człowiekiem