Rozkochałem w sobie księgową !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wyszedłem dziś z pracy wcześniej bo nie chciało mi się siedzieć do 16:00. Zerżnąłem szefową i mnie puściła o 15:00. Wsiadłem do swojego Seata i pojechałem na saunę bo we środy to częśto niezłe mięcho jest na saunach. A poza tym to chciałem żeby mi białko w mięśniach się lepiej uaktywniło. No i tak siedzę zlany potem, czuję jak lecą mi strugi wody po brodzie i klacie. Ledwo przytomny zauważyłem bystrym wzrokiem, że co chwilę przechodzi jakaś dupeczka i się na mnie cały czas gapi. Wstałem , podszedłem do niej i się pytam : Wpadłem Ci w oko złotko ? ;) Ona : Tak i nie chcesz wypaść ;) Dałem jej ręcznik żeby mnie wytarła , założyłem koszulę , wziąłem ją za rękę i do samochodu. Podjechałem do biedronki żeby jej kupić czekoladę za przysługę. Podchodzimy do półki i pytam : z nadzieniem czy bez ? Może być bez , nadzienie wolę z czego innego. Podnieciła mnie tym tekstem , nie wytrzymałem i ściągnąłem spodnie. A ta jebana jak zobaczyła moją paukę to tak się przyssała że ssała i ssała i przestać ssać nie chciała. Trochę było mi głupio gdy zobaczyłem jak 3 inne foczki to zobaczyły i zczęły się do mnie uśmiechać ale mrugnąłem okiem że mogą stanąć w kolejce. Fajna przygoda była Wam powiem , 4 foczyska mi obciągnęły w biedronce ;) Cikeawe co jutro mi los przyniesie. Nic ... trza iść spać chyba bo jutro na 8:00 do pracy. Kontrola wpadnie więc nie mogę się spóźnić. No chyba że to jakieś dupeczki będą to jakieś minetki im pierdykne i po sprawie będzie. Dobranoc Wam mówię. Kafeteryjnym paszteciarom i rozżalonym prawiczkom :D buehehehe Aha ... ta dupa co mi loda robiła w biedronce to została księgową tam gdzie ja byłem księgowym zanim od wczoraj na wiceprezesa się załapałem. Niezły zbieg okoliczności co nie ? :D

oj turbuś turbuś ;)

dobre! ;P

Turbatka , moja nie jesteś ale jeżeli chcesz to pomyślimy co się da zrobić ;) Anal lubisz ? :D

jak masz na imię turbuś ? ;)

kocie wymię turbatko ;) Co z tym analem ?

No to wkładaj go tam :D

Poczekaj chwilkę, koleżankę Sandrę dokończę :D Chwilka i wpadam Ci w ramiona ;) Nakarmię Cię maleństwo moim nasieniem dzisiaj , rozumiem że będzie z połykiem na końcu ? ;)

Kolejna opowiastka mitomana :D

SUPER Zazdrość przez ciebie przemawia prawiczku ;) Tak mi przykro , że nie możesz przez 40 lat znajść ujścia dla swojej kropelki ejakulatu :( buehehehehe