escapelle-mam poważny problem

witam. cykle mam 28-32 dniowe. w 21 dniu cyklu pekła nam prezerwatywa. raczej dni niepłodne ale zażyłam escapelle. tydzień później dostałam-okres? plamienie wywołane tabletką?? uznałam , że wszystko ok i o sprawie zapomniałam. dziś mam 32 dzień cyklu liczę od ostatniego krwawienia od tygodnia mam bóle podbrzusza nudności bóle piersi-dokładnie mrowienie brodawek dreszcze podwyzszona temperature krwawia mi dziąsła zaczęłam schizować -zrobiłam test negatywny czuję sie ciążowo. mam pytanie czy tabletka zażyta szestnastego września mogła mieć wpływ na wynik testu?

Escapelle nie ma wplywu na wynik testu, ma natomiast bardzo negatywny wplyw na organizm. Moze spowodowac zaburzenia gospodarki hormonalnej przez co spoznia Ci sie @. Jezeli chcesz sie upewnic czy tabsa zadzialala mozesz zrobic badanie z krwi na obecnosc HCG lub pojsc do gina. Wg mnie raczej w ciazy nie jestes. postaraj sie nie myslec o ciazy i zobaczysz ze objawy znikna a @ przyjdzie. Stres moze rowniez miec wplyw na to ze @ sie spoznia.

dziękuje Ci bardzo też tak wlaśnie pomyślałam , ale mam już dziecko i zadziwiające co ta tabletka robi z naszymi organizmami.......dałabym sobie głowę uciąć , że znowu jestem w ciąży

Tak wlasnie dziala kobieca psycha ;) potrafi takie cuda zdzialac ze w glowie sie nie miesci :) Co do tej tabletki to jest ogromna "bomba" hormonalna i niestety procz tego ze zapobiega ew. ciazy to dodatkowo moze zrobic niezle zamiesznie w organizmie. Moze pomysl o innym zabezpieczeniu niz prezerwatywa np. tabletkach anty ? Jak sama sie przekonalas prezerwatywy nie zawsze sie sprawdzaja ;) Tabletki anty sa naprawde skuteczne (bralam przez piec lat i nie bylo wpadki ;) ) te ktore sa obecnie na rynku nie szkodza organizmowi tak bardzo jak te ktore byly pare lat temu wiec gdybys w przyszlosci planowala dzidzie to po odstawieniu raczej nie powinnas miec problemow z zajsciem ;) Po odstawieniu jest jedynie duze prawdopodobienstwo ze dojdzie do ciazy blizniaczej ;)

Nie, tabletka nie ma żadnego wpływu na wynik testu. I gwarantuję Ci, że nie jesteś w ciąży. Nawet nie ze względu na tabletkę a na dzień w którym to się stało ;)

Aha i jeszcze jedno. Z tego co mówił mi lekarz i co sama wyczytałam to jest tak, że krwawienie spowodowane tabletkę pojawia się, jeśli tabletka zażyta jest przed owulacją, jeśli po to krwawienia nie ma. Ty ją zażyłeś na 99,9% po owulacji więc Twoje krwawienie było okresem.

dokładnie tak samo to sobie tlumaczyłam. musiałabym mieć wielkiego pecha aby cykl tak mi się rozregulował i owulacja przesuneła się na np.18 dzien .... zdarzały mi sie cykle 37 dniowe ale swiecie wierze ze akurat ten był 28 z uwagi na male zamieszanie w zyciu nie miałam czasu zaobserwowac swego ciała w tym miesiącu... pozdrawiam was serdecznie

Trzymaj się i nie martw :)