Czy ginekolog może zaszkodzić?

Dziewczyny mam do Was pytanie, być może głupie ale bardzo mnie to zastanawia. staramy się z mężem o dziecko i wg moich obliczeń mam dni płodne a dziś chyba owulację. przytulanki były regularne, ostatnie dziś rano. Wieczorem mam wizytę u ginekologa i teraz się zastanawiam. Czy lekarz podczas badania może "coś uszkodzić" żeby do zapłodnienia jednak nie doszło?? Wiem, że nieporadnie to tłumaczę, ale chodzi mi o to czy może poprzez badanie przeszkodzić plemnikom w dotarciu do celu?? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi