Ona wcale nie dzwoni

Spotykam się z pewną dziewczyną, dość nie dlugo. Na spotkania wychodze oczywiscie ja z inicjatywa. Jak sie spotkamy to jest wspaniale. Ale jak ja bym nie zadzwonil to ona by napewno pierwsza do mnie nie zadzwonila. Kiedyś bylem w dlugim zwiazku to jakos obydwoje do siebie wydzwanialismy. A tu ja zawsze musze pierwszy sie odezwac. Czy to jest normalne?

to krótka znajomośc,może nie chce abyś myślał że się narzuca,

powiedz jej pod koniec następnego spotkania że było by bardzo fajnie zobaczyć się znowu. Jak będziesz miała czas to zadzwoń.

udaje nie dostępna :) to normalne zachowanie u niektórych kobiet :)

pewnie sie jakichs zołz naczytala :)

a moze sprecyzuj co oznacza termin "dosc nie dlugo"?

to ze udaje niedostepna to jest pewne, ale czasem milo by bylo gdyby to ona zadzwonila. A nie myslicie ze poprostu spotyka sie z litosci?

dość niedlugo to jest jakies 3 spotkania na osobnosci i pare spotkan wsrod znajomych

3 spotkania to tyle co nic, wiec wez to na klate i dzwon

tylko czy nie bedzie to odebrane za narzucanie sie?

caly urok pierwszych randek :) daj jej jeszcze troche czasu i zobaczysz jak to sie rozwinie

a co masz na mysli daj jej troche czasu

mam na mysli zebys robil swoje czyli - zadzwon, umow sie, po spotkaniu rowniez zadzwon albo wyslij sms, e-mail, cokolwiek. Po jakims czasie zobaczysz czy Wasza znajomosc sie rozwija, czy tesknicie za soba i czy ona rowniez szuka kontaktu. jesli tak to super, jesli nie to daj sobie spokoj

tesknic to ja za nia szalenie juz tesknie tylko niewiem czy ona rowniez. Ale jak bym byl jej obojetny to chyba by ze mna sie nie spotykala?

up

Pytajacy. Po prostu dziewczyna boi się odkryć przed Tobą czeka na Twoje kroki i posunięcia to jest normalne. Jesli się umawia z Tobą na spotkania to napewno jej w jakiś sposób zależy ale inicjatywa chba narazie powinna wychodzić od Ciebie. Ona chce zobaczyć czy tobie zależy.

sam nie wiem ostatnio chcialem ja pocalowac na pozegnanie to nadstawila policzek. to az taka niedostepna trzeba udawac? Skoro od jej kolezanki slyszalem ze ona kiedys bardzoooo rozrywkowa byla w stosunku do chlopakow

A jak myslicie zapytanie sie dziewczyny wprost czy cos chce wiecej niz tylko przyjazdni to bylby glupi pomysl?

ile masz lat koles?

25

to mozesz smialo zaskarzyc swoich rodzicow o razace bledy wychowawcze skutkujace kompletnym nieprzygotowaniem emocjonalnym do zycia w spoleczenstwie

a czy nie lepiej bylo odpowiedziec tylko odrazu docinki?

pewnie przeczytala ksiazke o uwodzeniu facetow - nie przejmuj sie, ta gra to dla twojego dobra :P chodzi o to, zebys gonil kroliczka i nie myslal o niej jako o desperatce albo latwej kobiecie. to pobudzi twoja meskosc (teoretycznie).

lepiej by bylo gdybys mial mozg

Pytający, widzisz skrzywioną rzeczywistość, boś jakby zauroczony i to mocno. Mówię Ci, opanuj emocje. ; )

Ta, przeczytała książkę, słucha rad mamusi, koleżanek. Udaje niedostępną i nie do zdobycia. He he. Ona zwyczajnie nie należy do kobiet, które zabijają się o faceta i nie wydzwaniają jak " na sraczkę" .

ja wiem ze zauroczony to jestem, ale nie tak latwo opanowac emocje. A myslelm ze po rozstaniu z moja poprzednia "wielka i dluga" miloscia juz nigdy sie nie zakocham

Siebie nie przeskoczysz, i zacznij żyć teraźniejszością a nie przeszłością. Koniec zeznania.

nic sie jej nie pytaj bo wyjdziesz na desperata. pociagnij to jeszcze troche i zobaczysz czy sie cos zmieni w jej zachowaniu. jesli byla kiedys taka rozrywkowa to moze nie chce w twoich oczach wyjsc na latwa i stad to jej zachowanie (bo jej wlasnie na tobie zalezy)

Pytający musisz być cierpliwy .nic na siłę a dziewczynie zalezy penbie troszkę na Tobie a to na początek dużo. Jesli macie ze sobą bardzo doby kontakt to możesz zapytać niektórzy wolą czysta i jasną sytuację.