Miał ktoś OOBE? Mam kilka pytań jak znajdzie się ktoś taki

A ja przeczytałam - miał nas obie:D

zdejmujesz opakowanie, i wkładasz do cipki sznureczkiem do dołu :) jeśli masz jeszcze jakieś pytania to dawaj chętnie odpowiem :) hihihih

ja miałam OB Myślisz ***** że jesteś śmieszna? Jesteś żałosna! :O

eee niedziel to facet :) hmm.. grdzies miałam stronke o wampirizimie i tam też bylo na temat OOBE zaraz ci poszukam :) Oblubienica

Nie, nie Oblubienica - OOBE, kurde...

stronek to ja nie chcę bo se sam mogę znaleźć chcę porozmawiać z kimś kto tego uświadczył

Witaj Helenko:) Czasem tak mam, że źle przeczytam, niedokładnie, i wychodzą z tego śmieszne rzeczy:) Ja nie miałam - gwoli odpowiedzi na pytanie:)

szkoda...

http://www.vampiry.wwt.pl/glowna/astralny/meoobe.html wampirzyca opowiada o OOBE :) poczytaj sobie... a co miasz zamiar poszybować? eh tez o tym kiedys myślałam ale po przeczytaniu paru stron na ten temat zrezygnowałam... to bardzo niebezpieczne

Raz tylko śmierć kliniczną przeżyłam:) Ale to chyba nie to samo:)

ja, wiele razy

oblubienica serio? pamiętasz coś z tego? podobno wszyscy którzy przeżyli smierc kliniczną mówią to samo...

nie zamiaru nie mam, ale kiedyś miałem, trochę się tym bawiłem, a teraz od pewnego czasu nachodzi mnie to samoistnie no i chyba dzisiejszej nocy po raz pierwszy część mnie, a konkretnie to prawa ręka, "opuściła" ciało

podczas sexu z chłopakiem wyszłam z siebie i patrzyłam z góry i do tej pory nie wróciłam, a chłopak mysli,że nie zyję i własnie rozwala mi łazienkę, że tam zapakowac moje ciało. Fajnie, nie?

tyrty, możesz opisać stan w jakim jakim jesteś wychodząc poza ciało, to znaczy chodzi mi o to czy to coś na granicy snu i jawy? no i jak to wszystko się u ciebie zaczyna, jak wygląda wejście w ten trans?

ja miałam to wczoraj

ojoj niedziel poczytaj ten mój link. Dziewczyna tam opisuje że na początku tez jakos sama z siebie wychodziła ;) eh a jakie to uczucie? nie wystraszyłeś sie?

No, ja młoda dość wtedy byłam, więc nie przywiązywałam wagi do tych doświadczeń, ale kiedy przez przypadek po jakimś czasie się z tym zetknęłam, skojarzyłam z tym, co mnie spotkało. Ale nie słyszałam żadnego głosu, żebym wracała, bo za młoda jestem:) Widziałam tylko siebie i osoby leżące na łóżkach obok - to było na sali pooperacyjnej. A później jasność, bardzo... jasna, ale nie oślepiająca. I to wszystko:)

s p i e r d a l a j :)

sa dwie możliwości: albo za dużo modliłeś się tą ręką albo za dużo robiłeś sobie dobrze. Stawiam jednak na to 1.

sory, to do ja miałam to wczoraj

Ja często doświadczam paralizu sennego :O

Lady Pretensja - ale nie leczysz tego?:o

Często to robię, zaczęłam jako dziecko nie będąc swiadomą tego co się dzieje. Na początku to tylko oglądanie siebie z góry, swojego ciała. Potem zaczęłam podczas oobe widzieć postacie, czasem z nimi rozmawiać, czasem słyszeć o czym one rozmawiają.

helena p Czy się wystraszyłem? No powiem ci że najpierw jest takie jakby szarpanie/drgawki i słyszy się jakieś szumy i inne trzaski. Za pierwszym razem gdy to nastąpiło to trochę nie wiedziałem co się dzieje. A teraz? Nie, to nic strasznego. Ale było zdezorientowanie. Była ta faza o której wspomniałem. Potem to ustąpiło. Ja leżałem sobie na plecach z prawą ręką opartą na czole (chyba wiesz co mam na myśli) no i pomyślałem sobie że przełożę rękę. Zacząłem ją podnosić, była taka jakby odrętwiała, gdy ją położyłem wzdłuż ciała zorientowałem się że moja fizyczna ręka jest tam gdzie była. Zdezorientowałem się, pomyślałem że mi się to przyśniło. Więc postanowiłem przenieść rękę drugi raz. I to samo, ale już wiedziałem o co chodzi. Też była jakby odrętwiała, poruszałem nawet palcami. No a potem sama wróciła na miejsce. Był to stan taki na pograniczu jawy i snu trochę. Jak z niego wyszedłem to się okazało że moja ręka spokojnie spoczywa na czole i wcale nie jest odrętwiała. Było trochę zdezorientowania ale strachu nie ma.

tryte, a możesz odpowiedzieć mi na pytania które zadałem? :) dziękuję, a i jeszcze jedno pytanie, jak to do cholery opanować? żeby następnym razem jak coś mi wyjdzie to żeby samo nie wróciło

... tylko jak ja będę chciał do dopiero żeby nastąpił powrót

wiecie ja mam tak ze jak rozmawiam, słucham, czytam o takich paranormalnych rzeczach to łzy mi leca z oczu. Tylko raz w życiu spotkałam osobe z taką przypadłością jak jak.... niedziel rycze jak bóbr teraz ;) hmm.. wiesz ja bym się jednak bała bawic takimi sprawami....

i tak przegrałem życie, nie mam nic do stracenia :D